Adam Wielomski: Czytając komentarze polityków i dziennikarzy pisowskich dotyczące ostatnich „wielkich sukcesów” rządu na salonach europejskich, polegających na podmianie Fransa Timmermansa na Ursulę von den Leyen na stanowisku szefa Komisji Europejskiej, przypomniało mi się stwierdzenie Jacquesa Bainville’a z Action Française. Tenże historyk i polityk rzekł kiedyś, że największym nieszczęściem III Republiki Francuskiej jest to, że „jedyne jej zwycięstwa, to zwycięstwa wyborcze”. Tak też jest i w przypadku III RP. Politycy PiS odnieśli rzeczywiście sukces, pozwalający im poprawić notowania własnej partii przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. […]