Szlęzak: Po wyborach

Przed wyborami napisałem, że są one już rozstrzygnięte, czyli że PiS będzie rządził samodzielnie. I tak się stało. Z kolei w jednej z dyskusji o wpływie frekwencji na wynik wyborów napisałem, że duża frekwencja sprzyja PiS-owi, a bardzo duża frekwencja go pogrąża. I to też się sprawdziło. Jednak to bardzo dużo frekwencja sprawiła, ze sytuacja po wyborach się skomplikowała. PiS może rządzić samodzielnie, ale musi „dokupić” kilka głosów w Sejmie i kilka w Senacie. Czy to możliwe? Moim zdaniem tak. Do końca roku będzie trwał […]

Lewicki: Komisja Wyborcza, czyli „dowieraj, no prowieraj”.

Jak już pisałem, pełniłem obowiązki członka komisji wyborczej w tych wyborach. W poniedziałek tygodnia poprzedzającego wybory było szkolenie. Pani Koordynator ds. Wyborów mówiła przez około półtorej godziny o ogólnych zasadach dotyczących organizacji wyborów, o tym, jaki głos jest ważny, a jaki nieważny i co to jest karta nieważna. Komu było mało, to może sobie resztę doczytać ma stronach internetowych PKW. W sobotę o godzinie 13 spotkanie w lokalu i przejęcie przesyłki z kartami i materiałami wyborczymi. Należy policzyć liczbę dostarczonych kart i przygotować finalnie sam […]

Sebastian Bachmura: Krajobraz po bitwie

Podejmując się tematyki nadchodzących wyborów byłoby niekonsekwencją w działaniu oraz nieuczciwością wobec Czytelników nie dopisać tych paru słów epilogu, choć piszę te słowa zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu wyników przez PKW (a zatem ogólny zarys sytuacji już mamy). Trudno mi nie kryć zadowolenia z wyniku, biorąc pod uwagę, że zarówno moje oczekiwania odnośnie układu sił w Sejmie spełniły się, jak również pierwszy raz w mojej nie tak długiej historii głosowań partia jak i kandydat, którego zdecydowałem się wesprzeć najprawdopodobniej uzyskali swoje miejsce w parlamencie. Pomijając […]

Przemysław Piasta: Pyrrusowe zwycięstwo

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie. Rozpędzony PiS, który od początku kampanii zdecydowanie prowadził w sondażach, był w tych wyborach murowanym faworytem. Tymczasem po przeliczeniu głosów z oczekiwanych 48% poparcia zostało niespełna 44% a zamiast buńczucznie zapowiadanej większości konstytucyjnej Jarosława Kaczyńskiego i jego ludzi czeka wyjątkowo trudna kadencja. Niemiłą dla obecnej władzy niespodzianką są przede wszystkim wyniki wyborów do senatu. Pomimo relatywnie wyższego niż przed czterem laty poparcia kandydatom PiS-u nie udało się pokonać zjednoczonej opozycji. Ludzie Kaczyńskiego zajęli zaledwie 49 miejsc w senackich ławach, […]