Na interii znajdujemy ciekawy tekst:
Apokaliptyczny ton charakteryzujący publicystyczną twórczość Adama Michnika, zwłaszcza jego eseje, trąci myszką – sądzi recenzent ich amerykańskiego wydania, redaktor "The Economist" Edward Lucas.
(…)
Recenzent sugeruje, iż Michnik jest nadal dysydentem, choć już nie wobec dawnych komunistów, lecz wobec nowej polskiej prawicy.
"Dla niektórych Michnik jest uosobieniem warszawskiego liberalnego establishmentu: kimś, kto czuje się z lekka niewygodnie w materialistycznym otoczeniu post-komunistycznego kapitalizmu i głęboko niechętnemu mściwemu historycznemu triumfalizmowi obozu narodowo-patriotycznego" – podsumował.
[aw]