Wywiad portalu www.konserwatyzm.pl z przedstawicielem holenderskiej organizacji Groene Nationalisten


W waszym manifeście możemy przeczytać, że Groene Nationalisten rozpoczęli działalność w 2010 roku (https://konserwatyzm.pl/artykul/12392/manifest-zielonych-nacjonalistow-groene-nationalisten). Działaliście gdzieś wcześniej, byliście związani z innymi organizacjami? Dlaczego zdecydowaliście się na powołanie tej grupy?

Zieloni nacjonaliści (Groene Nationalisten) rozpoczęli działalność na przełomie  2009/2010 z inicjatywy niektórych członków Holenderskiej Młodzieży Narodowej, którzy chcieli włączyć ekologię do idei nacjonalistycznej. Wynikało to z kilku małych działań przeciwko okrucieństwu wobec zwierząt, zanieczyszczeniu środowiska i eksploatacji ludzi, zwierząt oraz przyrody.

Po odejściu z ruchu Młodzieży Narodowej i okresie bezczynności następuje powrót do działania. W 2013 roku niektórzy dawni działacze postanowili rozpocząć publikowanie na nowej stronie internetowej oraz w naszym magazynie „Zielony nacjonalista” (De Groene Nationalist). Sformułowano odnowiony program łączący pogaństwo, anarchizm i doktryny nacjonalistyczne.

Po wzroście zainteresowania dla nowej inicjatywy postanowiliśmy zorganizować kilka imprez edukacyjnych i rozszerzyć działalność do ulicznego aktywizmu. Teraz mamy bardzo zróżnicowaną grupę działaczy pochodzących z różnych środowisk, w większości ze środowisk nacjonalistycznych oraz pogańskich, ale również  pojawiają się anarchiści.

Gdzie szukacie swoich inspiracji ideologicznych? Jakie książki, ideologów możecie polecić ludziom szukającym własnej drogi?

Nasze pierwotne źródła inspiracji stanowią nasi germańscy przodkowie, których społeczeństwo i światopogląd uważamy za wczesny wyraz ideału ludowo-anarchistycznego.

Odrzucamy dogmatyzm, więc inspirują nas wszelkiego rodzaju myśliciele zarówno z lewej, jak i prawej strony sceny politycznej. Niektóre nazwiska na pewno trzeba wspomnieć są to m.in. Gustav Landauer, Michaił Bakunin, ale także Ludwig Klages, Oswald Spengler i Walther Darre.

Co dla Was oznacza Europa? Wierzycie we współpracę europejskich nacjonalistów bez szowinizmu?

Kraje europejskie są naszą, rodzinną ziemią, z którą jesteśmy związani krwią, dziedzictwem i historią.

Jesteśmy przekonani, że współpraca narodów europejskich (i nie tylko) jest absolutną koniecznością, aby przeciwdziałać siłom globalistycznym, można to osiągnąć tylko na podstawie prawa do samostanowienia.

Dlatego opowiadamy się za wolnymi, organicznymi i samorządnymi społecznościami, które gromadzą się w granicach prowincji, narodu, a nawet w większych federacjach. Jednak w tych federacjach żadna inna instytucja niż lokalna społeczność nie będzie miała władzy nad jednostkami. Wierzymy w Europę prawdziwie wolnych narodów organizowanych od podstaw, reprezentowanych przez osoby podległe narodom.

Jesteście przeciwko kapitalizmowi i materializmowi, odrzucacie państwo. Wspieracie lud, jego samoorganizację, wspólnotowość. To rodzaj narodowego anarchizmu, dlaczego wybraliście tę drogę? Mieliście spory z propaństwowymi nacjonalistami?

Myślę, że nasze przekonania mogą być opisane jako narodowy anarchizm. Wierzymy, że państwo jest naturalnym wrogiem ludu, ponieważ lud, który rządzi się sam nie potrzebuje pomocy państwa. Dla nas państwo i jego biurokracja stanowią śmierć społeczną, ponieważ  uciskiem i wyzyskiem zastępują wolne i organiczne stosunki – prawdziwą solidarność, która istnieje w każdej społeczności ludowej.

Kształtujemy własną ścieżkę, nie zastanawiamy się, co inni mogą pomyśleć. Z każdym kto neguje nasze idee chętnie wchodzimy w dyskusję. Krytyczna autorefleksja i wolna debata to podstawa działania.

Jednak poza wyraźnymi ideologicznymi sprzecznościami, nie napotkały nas trudności ze strony z nacjonalistycznych etatystów. Oczywiście, w końcu wszyscy etatyści są naszymi nieuniknionymi wrogami, jednak w tej chwili kładziemy nacisk na odrzucenie samego państwa kapitalistycznego, wszyscy jego przeciwnicy są naszymi sojusznikami.

     

Natura jest dla Was bardzo ważna. Jest to związane z Waszymi pogańskimi wierzeniami?

Pogaństwo jest w rzeczywistości kultem natury. Nasi przodkowie uważali się za część natury,  krewnych roślin i zwierząt. Germańskie pogaństwo uczy nas, że mamy starożytne i trwałe relacje ze światem natury, który nas otacza.

Mówimy, że natura powinna być ważna dla każdego z nas, nie tylko dla pogan.

Od roku 1950 globalna produkcja gospodarcza wzrosła prawie pięciokrotnie, z 3,8 mld do 18,9 mld dolarów. W tym stosunkowo krótkim okresie czasu większa część naturalnego, ekologicznego kapitału została zniszczona szybciej niż w ciągu całej historii ludzkości przed 1950 rokiem. Naukowcy uważają, że naturalne tempo, w którym gatunki wymierają, to jeden gatunek co 4 lata.

Ludzkość niszczy florę i faunę, naszą planetę i przyszłość każdego z nas w bezprecedensowym tempie, na rzecz krótkoterminowych zysków małej, kosmopolitycznej elity – kapitalistów bez ojczyzny. Oczywiste jest, że chodzi nam o lud, przyszłe pokolenia i ludzkość jako całość

Tak naprawdę jest to kwestia teraz albo nigdy …

Czy możecie powiedzieć naszym Czytelnikom kilka zdań o nacjonalizmie?

Holandia posiada bogatą i burzliwą historię, była granicą między pogaństwem i chrześcijaństwem aż do 800 roku. Holenderskie powstanie z lat 1568-1648 oraz  Złoty Wiek, który potem nastąpił, niestety nie przejawiały patriotyzmu i nacjonalizmu. Ze względu na swoją historię, Holandia rzeczywiście posiada stosunkowo liberalną tradycję.

Szczególnie od czasu okupacji niemieckiej podczas  II wojny światowej nacjonaliści w Holandii są systematycznie karani. W konsekwencji ruch nacjonalistyczny w Holandii jest mały i nie ma żadnego znaczącego wpływu politycznego.

Właśnie z powodu tej liberalnej postawy i zwalczania nacjonalizmu, Holandia prawdopodobnie została bardziej dotknięta globalizmem, konsumpcjonizmem i masową imigracją, niż jakikolwiek inny kraj. Coraz więcej ludzi ma tego dość i szuka schronienia w poszukiwaniu własnej tożsamości i kultury.

Powoli, stajemy się świadkami odrodzenia nastrojów nacjonalistycznych. I naszym zadaniem jest nadanie sensu tym  uczuciom i  to aby nasz ruch stanowił alternatywę dla pustki współczesnego życia. Oczywiście przed nami dużo pracy  i mamy jeszcze długą drogę do pokonania w budowaniu ruchu ludowo-anarchistycznego.

Jesteśmy świadkami poważnego konfliktu na Ukrainie. Duża cześć europejskich nacjonalistów wspiera wojska Noworosji. Jaki Wy macie stosunek do tego konfliktu?

Oczywiście, przyglądamy się dramatycznym wydarzeniom na Ukrainie. To jasne, że jest to konflikt  mocarstw politycznych – USA / UE kontra Rosja – kosztem narodu ukraińskiego. To nie pierwszy raz, Ukraina zostanie rozdarta pomiędzy Wschodem, a Zachodem.

Mamy nadzieję, że w pewnym momencie lud Ukrainy nie pozwoli, aby mocarstwa grały ze sobą jego kosztem i wreszcie zda sobie sprawę, że musi mieć wiarę we własne siły. Tylko wtedy, gdy Ukraina jest w stanie uwolnić się od zagranicznych i etatystycznych opresji pozna prawdziwą wolność.

Tylko wolna i niezależna Ukraina, zorganizowana od podstaw i oparta na zasadach autonomii i anarchistycznego samostanowienia (zarówno dla  części rosyjskiej, wschodniej, oraz galicyjskiej) może zakończyć wielowiekowy rozlew krwi.

Ukraina może czerpać inspirację z swojej długiej tradycji rewolucyjnej, na przykład z wolnego terytorium machnowców (1918-1921).

Ostatnie słowa należą do Was, co chcielibyście przekazać naszym Czytelnikom?

Przede wszystkim chcielibyśmy podziękować za szansę podzielenia się naszymi pomysłami wśród Waszych Czytelników.

My Germanie,  jak i Słowianie oraz wszystkie inne narody Europy i świata mamy wspólny interes w zniszczeniu globalistycznego kapitalizmu z jego charakterystycznym tworzeniem kryzysu ekologicznego, gospodarczego i społecznego, gdziekolwiek on się pojawia.

Wezwanie do wolności rodziny, krewnych oraz ludowych społeczności są instynktownie zakorzenione w każdej osobie. W tym sensie teoria i ideologia anarchizmu ludowego jest starsza niż kapitalizm,  jest tak stara jak sama ludzkość.

Nie sprzeciwiamy się etatyzmowi, ponieważ jesteśmy przeciwnikami porządku, ale dlatego, że jesteśmy przeciwni strukturze dominacji. Ideałem ludowego anarchizmu jest przywrócenie porządku naturalnego i społeczności organicznej, jako odpowiedzi na alienację i dehumanizację współczesnego życia.

Wywiad przeprowadził i przetłumaczył: Tomasz Kosiński

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *