Wywiad z redaktorem „Polskiej Karty” – jedynego portalu nawiązującego do tradycji polskich przedwojennych narodowych-socjalistów

Kiedy powstał portal Polska Karta i jakie środowisko zrzesza?

Blog informacyjny został utworzony około 23 lipca 2011 roku. Jednakże osoby z redakcji znają się od jakiegoś czasu. Blog zrzesza osoby , które identyfikują się z ideą Polskiego Narodowego – Socjalizmu oraz sympatyków pokrewnych idei jak narodowej – lewicy (szeroko pojętej) oraz Narodowych – Radykałów związanych  z osobą Bolesława Piaseckiego oraz RNR Falanga. Idee Polskiego NS oraz Bepistów z RNR w znacznej części się pokrywały. Warto w tym momencie zaznaczyć że przez Narodowo Socjalistyczną Partie Miast i Wsi były prowadzone rozmowy z Piaseckim o wejściu Narodowych – Socjalistów do RNR. Jest to niezbity dowód na pokrewność tych ideologii.

W jaki sposób rozumiecie Państwo ideę Narodowo-Socjalistyczną?

Protoplastą Polskiego Narodowego – Socjalizmu był Adam Mickiewicz. Jego teksty dotyczące unaradawiania socjalizmu miały głęboki wpływ na kształtowanie się idei narodowo-socjalistycznej w międzywojniu. Warto tutaj zacytować ciekawą myśl

„Pod wpływem ideologii Bolesława Limanowskiego powstaje PPS mająca na celu wywalczenie niepodległości wraz ze zmianą obecnego systemu kapitalistycznego. W łonie PPS następuje rozłam[…] dzięki temu ,że tam zwalczały się dwa kierunki, tj. międzynarodowy z kierunkiem narodowym. Skutkiem tych starć nastąpił rozłam, który po części pozostawił w spuściźnie myśl unarodowienia socjalizmu”.

Odwołujemy się do rodzimego NS, bez naleciałości z innych krajów, a tym bardziej z Niemiec. Ruch Narodowosocjalistyczny w Polsce był od zawsze antyniemiecki i antyhitlerowski, uznając „nazizm” za ideologie materialistyczną, antykatolicką oraz antypolską z czym się oczywiście zgadzamy. Niestety po 1939 roku błędnie postrzega się wyłącznie narodowy – socjalizm jako hitleryzm, co jest oczywiście błędem. Przed wojną partie czy organizacje narodowo-socjalistyczne były praktycznie obecne w każdym europejskim kraju. Nie koniecznie miały one tendencje pro hitlerowskie. Warto chociażby wspomnieć Nationaal – Socialistische Beweging der Nederlanden z Holandii, który w międzywojennej fazie istnienia był nastawiony sceptycznie wobec niemieckich działań. Dopiero po wsadzeniu przez SS swojej „wtyczki” w ten ruch można mówić o pewnej zmianie taktyki na bardziej pro niemiecką. Zresztą knowania SSmanów zniszczyło niejeden sensowny Ruch Nacjonalistyczny w Europie.

Wracając jednak do dzisiejszych czasów to nie łączy nas nic z takimi organizacjami jak Blood&Honor/Combat 18, które bardziej są organizacjami międzynarodowymi uważające nacjonalizm za „wymysł Żydowski”. Hitlerowcy tak jak kiedyś , tak i dzisiaj są wrogami polskiego obozu narodowo-socjalistycznego. Co do samej idei to także nie uważamy się za jakiś spadkobierców Bieruta, Dzierżyńskiego czy tym bardziej Trockiego. Nasz nacjonalizm wywodzi się z tradycji narodowej, w której nie ma miejsca na materializm, bolszewizm czy jakieś mrzonki o radzieckiej ojczyźnie. Mamy własne ideały, własne autorytety (np. jak już wspomniany Mickiewicz czy Piasecki) i nie potrzebne są nam jakieś egzotyczne wzorce.

Wiedza o polskim narodowym-socjalizmie w okresie sprzed II wojny światowej nie jest rozpowszechniona. Wobec tego czy praca p. dr Olgierda Grotta „Faszyści i narodowi socjaliści” była dla Państwa inspirująca i skąd czerpiecie wiedzę o polskich przedwojennych organizacjach narodowo-socjalistycznych?

Niestety informacje o Polskim Narodowym Socjalizmie jak i o jego przedstawicielach są dość skromne, poza dr Grottem chyba nikt nie podjął się tak dokładnego zbadania tego wątku, a szkoda. Była ona dla nas wielką inspiracją i od niej zaczęło się nasze zainteresowanie ideą Polskiego Narodowego Socjalizmu. Doktorowi Grottowi udało się dowieść że na terenach polskich istniało także środowisko związane z ideą NS. Poza książką dr Grotta posiadamy także kilka skanów przedwojennych gazet pochodzących głównie z pod redakcji Narodowo-Socjalistycznej Partii Miast i Wsi (Polska Karta) oraz Partii Narodowych Socjalistów(Narodowy – Socjalista). Artykuły z tych gazet można znaleźć na naszym blogu. Ciekawą lekturą jest także broszura „Narodowy Socjalizm” wydana przez środowisko Narodowej Partii Robotniczej, którą znaleźliśmy niedawno w Bibliotece Śląskiej.

Do jakich polskich tradycji politycznych nawiązujecie Państwo? Czy bliższy jest Państwu Radykalny Ruch Uzdrowienia czy też może Zjednoczenia Patriotyczne „Grunwald”?

W niedawnym czasie postanowiliśmy odświeżyć idee Polskiego NS i lekko ją zaktualizować oraz wyciągnąć z programów poszczególnych partii odwołujących się do idei narodowo-socjalistycznej najkorzystniejsze elementy. Został stworzony Wiśniowy Program, który ukaże się w przeciągu kilku dni na blogu. Stylowo i tradycyjnie, oraz najwięcej wątków z zaczerpniętego programu nawiązujemy do Narodowo-Socjalistycznej Partii Robotniczej mec. Wacława Kozielskiego zwanej „Wiśniowymi Koszulami”.  

W tekście pt. „W obronie monarchii” postulujecie Państwo ideę „monarchii ludowej”. Wobec tego,  w jaki sposób rozstrzygacie Państwo problem restauracji monarchii?

Uważamy, że monarcha w Polsce zostanie wytypowany w odpowiednim czasie. Osoba ta będzie charakteryzowała się wysoką charyzmą, odpowiednim charakterem oraz specyficznym „błyskiem w oku”. Będzie musiała wyróżniać się odpowiednią mądrością, wiedzą, sprytem oraz inteligencją. Zostanie ona z Bożą pomocą po odpowiednich czynach  zauważona i nominowana na monarchę. Innej możliwości nie widzimy. 

Czy „monarchia ludowa” ma jakieś swoje odniesienia historyczne czy to idea abstrahująca od wzorców z przeszłości?

Z tego, co słyszeliśmy taki typ monarchii był obecny np. w Szkocji. Ale nie zamierzamy jakoś dokładnie czerpać z zagranicy przykładów. Temat monarchii ludowej będzie w czasie rozwijany i dopracowywany by odpowiednio pasował do polskiej kultury i obyczajów, a spostrzeżenia na ten temat publikowane.

Jaki jest Państwa stosunek do Organizacji Monarchistów Polskich i Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego?

Neutralny. Tak szczerze to nigdy nie wgłębialiśmy się w działalność w/w organizacji. Jeden fakt , który można zauważyć to bardzo widoczne podziały i waśnie pomiędzy tymi organizacjami i jakiś brak większych działań . Wg mnie to poważny błąd, bo z tego co udało nam się zaobserwować to że konflikt między tymi organizacjami tyczy sporów personalnych, głównie prof. Bartyzela z prof. Wielomskim.

Jak Państwo oceniacie współczesny Ruch Narodowy i jakie organizacje o charakterze narodowy, nacjonalistycznym są Państwu najbliższe ideowo i z jakimi współpracujecie?

Współcześnie Ruch Narodowy jaki znamy z okresu międzywojennego nie istnieje. Ruch Narodowy z realnego zdarzenia reprezentuje pewną idee i pewien program. Dzisiaj tego nie ma. Współczesne organizacje podające się za „nacjonalistyczne” tak naprawdę nie mają za bardzo wiele wspólnego z polityką, nie zabierają w większym stopniu głosu w dyskusji odbywającej się polityce i nic w niej nie znaczą. Ich działania koncentrują się wyłącznie na obchodzeniu rocznic, które w ostatnich latach ograniczyły się do tylko kilku najważniejszych. Od zeszłego roku widać zainteresowaniem się tylko jednym tematem – 11 listopada. Inną sprawą jest to że większość z tych organizacji nie przedstawia żadnego nurtu ideowego, emanują tylko pewną historycznością poprzez często niesłusznie wzięte nazwy od przedwojennych organizacji narodowych. Nie ma w tych organizacjach wypracowanych żadnych programów czy nawet wspólnego nurtu ideowego. Ba, nawet jedna organizacja wprost twierdzi że „nie ma programu bo nie jest partią”. Rozumiem że ta organizacja uważa że monopol na tworzenie programów i idei mają partie. Zresztą jakoś specjalnie mnie to nie dziwi, skoro twarzą medialną tej organizacji, która uważa się za „narodowo-radykalną” jest liberał od Korwina-Mikke, który pełnił w jego partii bardzo wysokie stanowisko. Co ma wspólnego idea skrajnego kapitalizmu do narodowego – radykalizmu, dodatkowo później rozwijanym przez RNR? Pozostawiamy to bez komentarza.

Link do portalu: http://polskakarta.blogspot.com/

Wywiad przeprowadził: Arkadiusz Meller

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 2 Average: 4]
Facebook

7 thoughts on “Wywiad z redaktorem „Polskiej Karty” – jedynego portalu nawiązującego do tradycji polskich przedwojennych narodowych-socjalistów”

    1. 1. Czy czytałeś wywiad?
      2. Potrafisz rozróżnić faszyzm od „nazizmu”
      3. Potrafisz rozróżnić „nazizm” od innych form narodowego socjalizmu?
      4. Potrafisz rozróżnić wewnątrz „nazizmu” hitleryzm (to też umowna nazwa, bo nie sam Hitler wpływał na hitleryzm, ale i inne osoby i na wiele tematów, np na temat Słowian zdania były podzielone) od strasseryzmu, które zwalczały siebie wzajemnie?
      5. Potrafisz rozróżnić „nazizm” od „neonazizmu”? Drugi przypadek występuje w innych uwarunkowaniach historycznych i jego docelowa grupa, której interes ma być realizowany to są wszyscy biali, w tym Polacy.
      —————-
      Nawet, gdyby oni nie byli polską grupą, tylko polsko-śląską to nic nie zmienia, bo nadal są polską grupą i już sam ewentualny „polsko-śląski” charakter wskazuje, że według nich Śląsk jest polski.

  1. Bardzo ciekawy wywiad,powinni go sobie przeczytać wszelacy zwolennicy Hessa ,Combat18 czy Blood & Honour.Może by im coś sie rozjaśniło.Poza tym ludzie związani z Polską Kartą mają jedyny słuszny pogląd na sprawe monarchii.Dziedziczna monarchia to szkodliwa pomyłka która powoduje że psychicznie chory człowiek może prowadzić naród i państwo do upadku zamiast do wielkości.Dostało się też ONR i MW.I dobrze bo ile można zaklinać rzeczywistość tworząc paracharceskie organizacje i czekać nie wiadomo na co,bez programu,nie chcąc podejmować trudu przejęcia władzy w Polsce.NOP też niewiele tu zmieni bo do zmian potrzebne są masy a tych NOP nie posiada.Kontrowersyjne posunięcia i młodzieżowo happeningowy charakter tej partii mas nie przyciągnie.

  2. Wywiad ważny i cenny. Nie mam na myśli tego, że myśl polityczna, którą prezentuje rozmówca Arka, ma znaczenie dla nas, konserwatystów, ale fakt istnienia i odradzania się pewnych idei pozostaje dla nas ważny z poznawczego punktu widzenia.

  3. @ p. BartoszNR Rozumiem, że towarzysze z „Polskiej Karty” trud przejmowania władzy już podjęli i że niebawem pójdą za nimi masy. Ciekawe jakim potencjałem ludzkim i zapleczem organizacyjnym dysponują. Proszę wybaczyć, ale odbieram tą inicjatywę już nawet nie jako zagubiony gdzieś w odmętach internetowych osobliwy blog spod znaku ns, to już czysty kabaret. Osobnicy szperający po bibliotekach w poszukiwaniu pojedynczych skanów tekstów na temat wyznawanych przez siebie idei.

  4. @Stefan Nie twierdze że pójdą za nimi masy bo nawet przed wojną nie szły.Ale mają rację w swojej krytyce.Organizacje które potrafią zgromadzic na swoim marszu dwadzieścia kilka tysięcy ludzi powinny pójśc za ciosem i jakiś wspólny program wypracować a nawet dla dobra Polski się połaczyć.Inaczej przypominać to będzie sytuacje w której ktoś krzyczy chodzcie ze mną,naród odkrzykuje idziemy z tobą,po czym zadaje pytanie ale dokąd i po co a otrzymuje odpowiedz- nie wiem,przed siebie.Co do potencjału ludzkiego i zaplecza to jest pewna partia narodowa istniejąca 30 lat-to pytanie raczej do niej się powinno skierować.Co po 30 latach osiągneli?Zaplecze,lokale,prasa ogólnopolska z duża rzeszą czytelników,sukcesy wyborcze,prężne struktury gromadzące tłumy na manifestacjach?Nie ma tego wszystkiego ale jest pytanie jaka jest przyczyna że tak nie jest?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *