Na narodowcy.net czytamy:
Polskie Wilno obiegła dziś wiadomość o aktach wandalizmu wobec Grobu Matki i Serca Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz Kościoła Św. Jana Bosko. Na obu obiektach namazano plemienne litewskie piktogramy: tak zwane „słupy Giedymina”. (…)
Litwini-wandale uderzyli w symbole drogie każdemu Polakowi – taką obrazę trzeba traktować w kategoriach osobistych. Czy trzeba nam więcej dowodów na ich stosunek do nas? Czy dalej będziemy pokornie znosić te zniewagi?
http://narodowcy.net/dzikie-obyczaje-miejsce-pochowku-serca-jozefa-pilsudskiego-w-wilnie-sprofanowane/2012/06/18/
Komentarz: Profanację każdej mogiły należy potępić i to nie budzi wątpliwości. Ale mogiła Józefa Piłsudskiego jako „symbol drogi każdemu Polakowi”? Koledzy z MW już zapomnieli o Wyborach Brzeskich i Berezie Kartuskiej? Już zapomnieliście o gen. Rozwadowskim? [aw]
Ojej. Znowu ktoś się kogoś czepia. Żeby się czepiać. Zaraz napiszę to na rarodowcach.net.
Profanacja grobu i kościoła to nic chwalebnego, ale same symbole związane z postacią Piłsudskiego absolutnie nie są mi drogie. Ba, nie widzę powodu by dla kogokolwiek na prawicy były drogie.
Mimo kontrowersji jakie wywołuje Piłsudski ta profanacja ma wybitnie antypolski charakter i to jest główny problem.
Nie jestem na bieżąco – czy już się pojawiły komentarze, że to na pewno Ruscy? Żeby nas skłócić z Litwinami i tak w ogóle…
Konrad. Z prowokacjami jest tak, że nigdy do końca nie wiemy ile akcja ma pięterek. Po co to pytanie o Ruskich? Może tacy czy inni Polacy? Może umowny Landsbergis? Może Żyd Wieczny Tułacz? Cymesik polega na zagłębieniu się w szczegółach.