Wp.pl donosi, że Obama przysłał list do Polskiego Prezydenta:
Amerykański prezydent podkreślił, że odnosząc się do „polskich obozów śmierci”, zamiast do nazistowskich obozów śmierci w okupowanej przez Niemców Polsce, nieumyślnie użył sformułowania, które wywoływało ból wielu Polaków przez lata i z którym Polska słusznie walczyła, chcąc wyeliminować je z publicznej dyskusji na świecie
Prezydent Obama napisał, że ubolewa z powodu tego błędu i zgadza się, że „ten moment stanowi okazję do zapewnienia, by to i przyszłe pokolenia znały prawdę”.
W liście Obama zaznaczył, że Polacy bardzo cierpieli w czasie II wojny światowej podczas brutalnej okupacji nazistowskiej. Przypomniał, że naziści wymordowali sześć milionów polskich obywateli, w tym 3 mln polskich Żydów podczas Holokaustu. Napisał, że naziści chcieli dokonać eksterminacji polskiego narodu, polskiej kultury i eksterminacji europejskich Żydów.
Komentarz: Biorąc pod uwagę znaczenie Polski w świecie, to i tak list był bardzo grzeczny. Mogło go wszak w ogóle nie być. Przecież co by Obama nie powiedział, to i tak wyślemy posłusznie wojska na kolejną amerykańską wojnę kolonialną pod hasłem „walki o demokrację”. [aw]
Przepraszam niby nie padło, ale dwa razy było *żałuję*. To dużo lepszy list, niż się spodziewałem.