Bandera czy Szczors?

Były wicepremier, deputowany Wiaczesław Kyryłenko, lider nacjonalistycznej partii „Za Ukrainę!” (wchodzącej w skład „Batkiwszczyzny” Julii Tymoszenko) po raz kolejny zaatakował ministra edukacji Ukrainy, Dymitra Tabczanika zarzucając mu usuwanie z podręczników i wskazówek metodycznych dla nauczycieli postaci takich „bohaterów”, jak Stepan Bandera i Roman Szuchewycz. Jak podkreślił Kirilenko – ich miejsce zajęli znany z kultu w czasach sowieckich Mykoła Szczors (dowódca bolszewicki poległy w walkach z Haliczanami) i Jurij Piatakow (jednego z czołowych przywódców KP(b)U i WKP(b).

Spór o narodowy panteon Ukraińców ma kilka aspektów. Po pierwsze atak na ministra Tabacznika w wykonaniu posłów „Batkiwszczyzny” dowodzi, że blok ten chce nadal ścigać się głównie ze „Swobodą” pod kątem banderowskiej tradycji. Po drugie zaś pokazuje, że zjawisko, które niesłusznie jest w Polsce uważane za zagrożenie, czyli alternatywa dwóch tradycji – szowinistycznej lub komunistycznej – jest w istocie nadzieją i czynnikiem optymistycznym. Dawni herosi bolszewiccy są na tyle mocno zakorzenieni w świadomości mieszkańców Ukrainy, że sprawnie jeszcze mogą konkurować z nowo kreowanymi pseudobohaterami z szerów szowinistycznych. W polskich „analizach” pokutują często dziwaczne tezy o „wpychaniu Ukrainy w ręce Rosji” wskutek zwalczania kultur UPA. Pogląd ten po pierwsze nie znajduje większego uzasadnienia ani w praktyce, ani teorii ukraińskiej myśli politycznej. Oczywiście, że Ukraina ma dość autorytetów historycznych spoza dziedzictwa banderowskiego, ale faktem też jest, że nawet tendencje komunistyczne w tym państwie charakteryzuje doszukiwanie się elementów odrębnych od reszty obszaru post-sowieckiego. Ukraiński panteon nawet wypełniony komunistami – nie jest groźny dla Polski i Polaków (zwłaszcza tych mieszkających na Kresach), czego nie można powiedzieć o wynoszeniu na pomniki ludobójców i polakożerców.

Konrad Rękas

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *