Stop World Control ostrzega ludzkość przed programem światowej dominacji. Stanowimy 99%, tyrani tylko 1%. Problem polega jednak na tym, że większość z nas pozostaje bierna, nie dostrzega nawet tego, co ma przed nosem.
Inteligentne miasto to środowisko miejskie, w którym technologie nadzoru i gromadzenia danych są wszechobecne, a najbardziej intymne i osobiste dane każdego człowieka – monitorowane i rejestrowane. Cel jest jeden: wiedzieć wszystko o każdym jego mieszkańcu, co je i pije, gdzie chodzi, co kupuje, z kim się spotyka, co myśli, co czuje, jakie są jego opinie na różne tematy, nawyki, stan zdrowia, poziom wyszczepienia i tak dalej. Wszystko. Każdy szczegół. Wszechobecny nadzór ma być rzekomo niezbędny do „ratowania planety” przed zmianami klimatycznymi. Ma też gwarantować, że nasze życie stanie się bezpieczniejsze, zdrowsze i bardziej „połączone”.
Każdy aspekt życia w inteligentnym mieście ma być monitorowany przez szeroką gamę technologii gromadzenia danych: SMART Lights, SMART Poles, SMART Cars, SMART Neighbourhoods, SMART Homes, SMART Appliances, SMART Energy, SMART Transportation i wiele innych technologii SMART. Razem stworzą one wszechobecną sieć nadzoru, stale zbierającą informacje o najdrobniejszych szczegółach życia jednostek.
Inteligentne miasta tworzą Internet ciał
Te zewnętrzne urządzenia SMART zsynchronizowane będą z urządzeniami bezpośrednio połączonymi z ludzkim ciałem, takimi jak zegarki SMART na naszych nadgarstkach czy telefony SMART w naszych rękach. Urządzenia te są w stanie zbierać informacje o tym, co dzieje się wewnątrz naszego organizmu, a nawet modyfikować jego funkcje. Planowane jest wszczepianie ich do ciała, aby zbierać jeszcze więcej danych i mieć większy wpływ na to, co dzieje się wewnątrz nas. Dane osobowe gromadzone przez te miliardy urządzeń na całym świecie stworzą sieć zwaną Internetem Ciała (ang. Internet of Bodies, w skrócie IoB).
Wszyscy znamy już Internet Rzeczy (IoT), który daje nam dostęp do nieograniczonych informacji o wszystkim. Internet Ciał będzie zasadniczo taki sam – z wyjątkiem tego, że będzie on gromadził wszystkie osobiste i najbardziej intymne informacje o każdej osobie. Dane te znajdą się w rękach globalnych korporacji, rządów, imperiów bankowych i tak dalej.
Inteligentne miasto ogranicza nasze ruchy
Aby mieć pewność, że wszyscy pozostaną w obrębie gromadzenia danych, podróże w inteligentnych miastach będą ograniczone do 15-20 minut od miejsca zamieszkania. Koncepcja ta dała początek wyrażeniu „15-minutowe miasta” i jest reklamowana jako najlepszy pomysł na ratowanie planety przed zmianami klimatycznymi. Wszystko, co potrzebne do życia, będzie dostępne na wyciągnięcie ręki, także nikt nigdy nie będzie potrzebował wychodzić poza tę ustaloną granicę. W przypadku większych odległości wymagane będzie zezwolenie. 30% obszarów dzikiej przyrody zostanie zamkniętych, aby zachęcić ludzi do szukania szczęścia w inteligentnych miastach zamiast wyjeżdżania na łono natury. Wirtualne rzeczywistości tworzone są po to, aby zastąpić czas spędzony w kontakcie z naturą. MetaVerse i wszystkie jego alternatywy są tego przykładem. Kolejny „wspaniały pomysł na ratowanie planety” – zamknąć światową populację w inteligentnych miastach, gdzie „cieszą się życiem” w wirtualnym królestwie.
W inteligentnym mieście nie ma prywatności
Światowe Forum Ekonomiczne napisało artykuł na Forbes.com opisujący doświadczenie mieszkańca wewnątrz inteligentnego miasta, nazywając je rajem na ziemi: Jak to możliwe, że nigdy wcześniej o tym nie pomyśleliśmy? Jedną z cech charakterystycznych będzie to, że nikt nie będzie posiadał niczego na własność. Wszystko będzie wspólne: domy, samochody, narzędzia, a nawet ubrania. Pod koniec artykułu obywatel wyraża pewne zaniepokojenie życiem w inteligentnym mieście: Od czasu do czasu denerwuje mnie fakt, że nie mam prawdziwej prywatności. Nie mogę nigdzie pójść bez bycia nagrywanym. Wiem, że wszystko, co robię, myślę i o czym marzę, jest gdzieś nagrywane. Mam tylko nadzieję, że nikt nie wykorzysta tego przeciwko mnie. Ogólnie rzecz biorąc, jest to dobre życie.
Centralnym układem nerwowym inteligentnych miast będzie 5G. Według byłego prezydenta Chile Sebastiána Piñery, 5G jest w stanie nie tylko czytać w naszych myślach, ale także wprowadzać myśli i emocje do ludzkiego ciała. Powiedział, że stanie się centralnym układem nerwowym społeczeństwa i zagwarantował, że dotrze do każdego domu w kraju. Co ciekawe, wszystkie latarnie w inteligentnych miastach są również wyposażone w anteny 5G.
Inteligentne miasta zbierają dane o każdym z nas
Skąd pragnienie, aby wszyscy mieszkali w inteligentnych miastach i co motywuje do rejestrowania każdego najmniejszego szczegółu o każdym z nas? Odpowiedzi udziela izraelski profesor Yuval Noah Harari, doradca Światowego Forum Ekonomicznego. Wyjaśnia on: Nowymi panami świata będą ci, którzy posiadają dane.
Dzisiejsze bogactwo to już nie złoto czy ropa. Są nim dane. Im więcej danych na temat ludności posiada firma, rząd lub imperium bankowe, tym większą ma władzę. Inteligentne miasta będą bezprecedensowym sposobem wykorzystania ludzkości jako ogromnego stada danych. Dane osobowe będą pozyskiwane przez cały dzień, nawet podczas snu. Oprócz gromadzenia ogromnych ilości danych, technologie te umożliwią również poziomy kontroli niespotykane w poprzednich cywilizacjach. Były inżynier z Doliny Krzemowej, Aman Jabbi, bije na alarm. Twierdzi, że inteligentne miasta będą po prostu nowoczesnymi obozami koncentracyjnymi:
Udostępniając swoje dane, dajesz im możliwość monitorowania i oceny twojego zachowania, które można teraz przekształcić w ocenę społeczną. Wynik ten jest następnie wykorzystywany do określenia przywilejów, do których jesteś uprawniony i tych, do których nie jesteś uprawniony w nowym społeczeństwie niewolników.
Ten system kredytu społecznego jest już wdrażany w Chinach, a podczas pandemii w 2020 r. wiele krajów wdrożyło pierwsze etapy systemu kontroli. Identyfikatory i waluty cyfrowe będą w centrum tej sieci. Kiedy ludzie będą nieposłuszni lub będą krytykować system, ich wydatki będą ograniczane, a dostęp do podstawowych aspektów społecznych – blokowany. To właśnie dzieje się już w Chinach, które są poligonem doświadczalnym dla reszty świata.
Czy inteligentne miasta zmodyfikują ludzki genom?
Jednym z niepokojących faktów dotyczących inteligentnych miast jest to, że wszystkie latarnie uliczne zastępowane są lampami LED, a te mają zdolność manipulowania ludzkim genomem. Ekspresję genów można aktywować i dezaktywować za pomocą świateł LED. Światła LED mogą także aktywować mRNA w ludzkim ciele. Badania naukowe dokumentujące te fakty są dostępne w Internecie. Nasuwa się pytanie: czy to dlatego władze nalegają na wstrzyknięcie całej ludzkości technologii mRNA, które można aktywować za pomocą światła LED?
O co chodzi?
Klaus Schwab, założyciel Światowego Forum Ekonomicznego, promuje program edycji ludzkich genów. Otwarcie twierdzi, że zmieni to, czym jest “człowiek”. Yuval Harari, doradca WEF, posuwa się nawet do stwierdzenia, że elity finansowe oddzielą się od ludzkości, ponieważ zostaną zmodyfikowane genetycznie, aby stać się lepszymi od zwykłych ludzi. Nierówność ekonomiczna stanie się nierównością biologiczną. Harari twierdzi, że elity staną się „Homo Deus”: boskimi istotami lub bogami.
Gdyby wszystkie te idee nie były promowane na całym świecie przez ludzi i grupy, takie jak Bill Gates, Barak Obama, CNN, Facebook, Organizacja Narodów Zjednoczonych, Światowe Forum Ekonomiczne i niezliczone inne elitarne organy, z pewnością pomyślelibyśmy, że jest to scenariusz filmu science fiction! Jest to jednak realizowana na ogromną skalę przerażająca rzeczywistość. Na niedawnym szczycie światowych rządów w Dubaju Klaus Schwab powiedział, że te zmiany są obecnie opracowywane. Jego dokładne słowa brzmiały: „Nadejdą jak tsunami”.
Nadejdą jak tsunami
I rzeczywiście, są one wdrażane z zawrotną prędkością. W Rio de Janeiro 450 000 latarni ulicznych jest obecnie zastępowanych światłami LED z obsługą 5G. Poniższy wykres pokazuje, jak główne miasta Ameryki Łacińskiej są przekształcane w inteligentne miasta.
To samo dotyczy Londynu, Paryża i wszystkich innych dużych miast na świecie. Miliony latarni ulicznych LED 5G instalowane są na każdej ulicy, w każdym mieście. Bill Gates zainwestował nawet w budowę nowego inteligentnego miasta w Arizonie, które może pomieścić 80 000 osób, skupionych wokół ogromnych centrów danych.
Zniszczenie 3000 farm pod budowę mega inteligentnego miasta
W Holandii rząd ogłosił niedawno zniszczenie 3000 gospodarstw rolnych, aby zrobić miejsce dla monstrualnego inteligentnego miasta o nazwie TriState City Network, które będzie domem dla 40 milionów ludzi z Belgii, Niemiec i Holandii. Ich „logika” przejęcia ziemi i zniszczenia zwierząt na 3000 farmach jest taka, że „emitują one zbyt dużo CO2”, co „niszczy planetę”. Natomiast zastąpienie zielonych pastwisk monstrualnym inteligentnym miastem ma być dobre dla środowiska! Obecnie większość obszaru Holandii to piękne tereny wiejskie z zielonymi pastwiskami, wiatrakami, strumieniami i historycznymi gospodarstwami. Jest to region wyjątkowy na skalę światową, piękny i przesiąknięty historią. Rząd chce przekształcić całą tę piękną, malowniczą okolicę w gigantyczne inteligentne miasto o nazwie Holland City.
W Australii rząd przyjął ustawę, która zezwala na przymusowe przenoszenie mieszkańców wsi do inteligentnych miast, jeśli ich obszar został skażony niebezpiecznymi toksynami. Wykolejenie pociągu w Ohio pokazało nam, jak łatwo jest zanieczyścić rozległy obszar. Czy to precedens? Dzięki organizacji kilku wypadków kolejowych miliony ludzi mogłyby zostać usunięte z obszarów wiejskich i zmuszone do osiedlenia się w inteligentnych miastach.
Ludzkość musi się obudzić
Samo zło tego programu jest nie do opisania. Ale jeszcze gorsze jest to, że społeczeństwa odmawiają zobaczenia czegoś, co zagraża ich istnieniu. Odwracają oczy, zainteresowani jedynie powierzchowną rozrywką. Jeśli będziemy trwać w tym rażącym stanie głupoty, pogrążymy się w najstraszniejszym koszmarze, jaki kiedykolwiek znał ten świat. Pod pozorem pandemii w każdym kraju na świecie wzniesiono miliony wież 5G. Wszędzie instalowane są światła LED. Planowane jest zastąpienie wszystkich szczepionek preparatami mRNA. Celem jest zagwarantowanie regularnych wstrzyknięć technologii mRNA całej światowej populacji do końca życia. Właśnie dlatego stan wyszczepienia będzie powiązany z cyfrowymi walutami i cyfrową tożsamością. Brak zastrzyku może zablokować dostęp do społecznego życia i usług bankowych.
Co możemy zrobić, by powstrzymać to szaleństwo?
Czy istnieje sposób, aby położyć kres temu szaleństwu? Tak. Przede wszystkim musimy edukować ludzi. Jedynym powodem, dla którego tyrani są w stanie to zrobić, jest ignorancja mas. Ludzie nie mają pojęcia, co ich czeka. Akceptują bez wahania wszystko, co kieruje ich w stronę tego dystopijnego koszmaru. Naszym obowiązkiem jest informowanie ich w każdy możliwy sposób. Problem polega jednak na tym, że większość z nas nie robi nic. Przyjmują „szczepionki” mRNA, trzymają smartfony w dłoniach, akceptują światła LED na ulicach, inteligentne liczniki w domach, inteligentną technologię w samochodach… i wciąż powtarzają, że „to tylko teoria spiskowa”.
Źródło (tłumaczenie):
https://reseauinternational.net/comment-les-villes-intelligentes-vont-enfermer-lhumanite-dans-des-camps-de-concentration-a-ciel-ouvert-2/
Można sobie wyobrazić w jaki sposób ten nowy wspaniały świat upadnie. Wszystko będzie się opierało na energii elektrycznej. Wystarczy katastrofa naturalna lub wybuch ładunku jądrowego, aby sprowadzić ludzkość do epoki przedindustrialnej i zabić co najmniej 30 proc. populacji ludzkiej w ciągu kilku tygodni. Nie będzie działało nic a system waluty elektronicznej także zostanie zniszczony. Nie kupisz leków, od których ludzkość jest uzależniona. Naukowcy twierdzą, że nawet obecnie całkowite zniszczenie sieci elektrycznej spowodowałoby śmierć 90 proc. populacji. Będzie to tym bardziej niebezpieczne za kilka lat. Waluta elektroniczna to sprawa zaledwie 2-3 lat. Co ro znaczy, że zmiany nadejdą jak tsunami? Klaus nie może utrzymać języka za zębami i się wygada od czasu do czasu. Elity globalistyczne wywołają jakiś kryzys po czym przymusowo wprowadzą zmiany.
Tak masz rację! Prąd elektryczny to zło i wynalazek szatana!
Grunt to prund!.
Bo cywilizacja podtrzymuje przy życiu nadmiarową liczbę ludności – nadmiarową w stosunku do gospodarki zbieracko-łowieckiej, która nie byłaby w stanie wyżywić takiej populacji. Dlatego też potencjalne załamanie się cywilizacji jest tak dużym niebezpieczeństwem. Gdyby zabrakło tego całego, zakumulowanego dorobku, to gospodarka leśna mogłaby dostarczyć pożywienia maksymalnie dla 10% ludzkości – jeśli nie mniej. Taki stan odblokowałby brutalne mechanizmy konkurencji i doboru naturalnego. Po kilku latach świat byłby usłany miliardami trupów. Przetrwałaby jedynie garstka ludzi – najsilniejszych i najlepiej dopasowanych, choć nie koniecznie najinteligentniejszych.
szanowna pani autorka pisze o sprawach jakie dzieją się dzisiaj na świecie czyli w Ukropolin tyż ale opisując elementy
nie jest w stanie określić korzeni a przede wszystkim AUTORÓW – a zapomniała pańcia o detalu- ARTIFICIAL INTELLIGENCE (AI) czyli sztucznej inteligencji – a to by wyjaśniło syćko
i żeby była jasność w temacie>to wszystko jest w celu aby wziąć tubylców worldwide czyli u nas tyż czyli nas za pysk – dzięki osiągnięciom BIG TECH czyli korporacje amerykańskie bo burdel na świecie jest przeogromny a co nie dotyczy FR i Chin i Korei Płn
i pytanie
>>czy mamy prawo i obowiązek stawić opór i jak się bronić???
Masz pańciu jakiś pomysł?
A co jest złego w oświetleniu LED? Chciałem też zauważyć, że technologia 5G to tylko narzędzie do przesyłania danych. Sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła. Złe może być jej wykorzystanie, na przykład w celu uzależnienia ludzi od rzeczywistości wirtualnej i odrzuceniu świata rzeczywistego. Ale nie sama technologia.