Do 24 października Sąd Okręgowy w Gdańsku odroczył proces o ochronę dóbr osobistych z powództwa eurodeputowanego Prawa i Sprawiedliwości Ryszarda Czarneckiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Zarówno Czarnecki, jak i Wałęsa, nie stawili się w sądzie – reprezentowali ich pełnomocnicy. Nie wykluczyli oni możliwości ugodowego rozwiązania sprawy.
Sprawa dotyczy wypowiedzi Lecha Wałęsy z maja 2009 roku. W jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych powiedział wówczas o Ryszardzie Czarneckim, że ten „nie walczył o wolną Polskę, przyjechał, kiedy Polska była już gotowa”.
Pełnomocnicy europosła podkreślili w pozwie, że taka wypowiedź jest nieprawdziwa i godzi w jego dobre imię – Ryszard Czarnecki był bowiem członkiem władz Niezależnego Zrzeszenia Studentów, współpracował też z opozycyjnymi wydawnictwami i gazetami. Za swoją działalność był zatrzymywany i poddawany rewizjom.
Czarnecki domaga się od Wałęsy przeprosin w mediach, bez zadośćuczynienia finansowego.
Wypowiedź b. prezydenta była już raz rozpatrywana przez sąd w 2009 r. Czarnecki kandydował w tym czasie do Parlamentu Europejskiego. Sąd oddalił wówczas żądanie polityka PiS, aby Wałęsa go przeprosił, uznając, że słowa b.prezydenta nie miały charakteru agitacji wyborczej.
http://tvp.info/informacje/polska/czarnecki-kontra-walesa-proces-odroczony/5248838
-asd
Panie Czarniecki no coś Pan Panie jak Wałęsa walczył o wolnom Polskie to gdzie Pan byłeś Panie tu zadne Handkie nie podskoczą do Wąłęsy Panie a co dopiero Pan, ale ja znów – mam na Pana asy w rękawie, Panie jak ja Panu te asy pokażem to pan jest w szpytalu……