Czy Jacek Bartyzel powinien mnie przeprosić?

Drodzy Czytelnicy,

w dniu wczorajszym doszło do skandalicznego incydentu, gdy to Jacek Bartyzel nazwał mnie "cichodajką" Donalda Tuska, insynuując polityczną prostytucję

[TUTAJ]

Było to, niestety, kolejne niegrzeczne i prymitywne zachowanie Jacka Bartyzela w stosunku do mojej osoby. Kolejne także, mające jakieś dziwaczne podteksty polityczno-homoseksualne, kompletnie niegodne konserwatysty. Przypomnijmy, że wcześniej Jacek Bartyzel chciał patrzeć jak tańczę "na rurze" przed Donaldem Tuskiem.

W związku z tym faktem, w dniu wczorajszym, moi Koledzy z Redakcji Konserwatyzm.pl napisali list otwarty, domagając się przeprosin.

[TUTAJ]

Zamieszczona dziś na jednym z portali odpowiedź Jacka Bartyzela jest żenująca, obraźliwa i niegodna ani profesora UMK, ani konserwatysty. Czytamy w niej pogardliwe słowa – obok całego kubła pomyj pod adresem moim i portalu – że grupa „młodzianków z portalu konserwatyzm.pl” bezczelnie odważyła się domagać przeprosin od samego Jaśnie Pana Profesora Jacka Bartyzela. I aby było śmieszniej, po tym pełnym wyższości i pychy stwierdzeniu wobec moich młodszych kolegów-kontrrewolucjonistów, to nam zarzucono „permanentną wulgaryzację”  i „sprowadzanie argumentacji do obelg”. Mam pytanie: czy to myśmy nazwali Bartyzela „cichodajką” czy on mnie?

Odpowiedź Jacka Bartyzela uważam za niegrzeczną i niegodną, pełną pychy i bufonady, godną Janusza Palikota. Powiedzmy sobie szczerze: spór nie idzie ani o legitymizm, ani o żadną cudaczną organizację monarchistyczną z Wrocławia. Sednem sporu jest to, że ani ja, ani konserwatyzm.pl nie popieramy Marka Jurka i jego Prawicy RP. Niestety, żadne porównywanie mnie do „cichodajki” i nazywanie moich Kolegów „młodziankami” nie zmieni tego, że nie traktujemy Marka Jurka poważnie ani jako naturalnego przywódcy polskiej kontrrewolucji, ani jako polityka prawicy, ani jako polityka w ogóle. Jeśli ktoś chce, to może sobie – używając Bartyzelowej narracji – przed Markiem Jurkiem „tańczyć na rurze”, ale my w tym zespole występować nie będziemy,

Prawdę mówiąc, nie bardzo rozumiem dlaczego różnice polityczne mają uzasadniać tak niegrzeczne i wulgarne słowa Jacka Bartyzela. Po prostu się nie zgadzamy politycznie i tyle. Bartyzel stawia na tworzenie marginalnej partii politycznej i próbuje na nas wymusić głosowanie na partię, która stanowi margines marginesu polskiej sceny politycznej i kierowana jest przez przegranego i zgranego polityka, którego przyszłością polityczną jest emerytura. My uważamy inaczej i zastanawiamy się jak nie wypaść z głównego nurtu życia politycznego i mieć nań – choćby niewielki – wpływ. Różni nas taktyka, a nie idee. Bartyzel tego nie uznaje, ponieważ uzurpował sobie prawo do ideowego przewodzenia polskiej kontrrewolucji i – w skutek tej uzurpacji – osądzania naszej taktyki jako „autorytet moralny” w rozumieniu „Gazety Wyborczej”. Z powodu różnić w ocenie bieżących wydarzeń politycznych Jacek Bartyzel wydaje się odczuwać do nas nienawiść bodaj większą niż do postkomunistów z SLD.

Jeden z naszych sympatyków na forum założył grupę „Bartyzel przeproś Wielomskiego” [TUTAJ]. Będę wdzięczny za wejście i wciśnięcie „Lubię to”.

Prof. Adam Wielomski

Redaktor Naczelny Konserwatyzm.pl

Click to rate this post!
[Total: 4 Average: 2]
Facebook

0 thoughts on “Czy Jacek Bartyzel powinien mnie przeprosić?”

  1. Adaś – wyjaśnij mi, bo ja naprawdę nie rozumiem. Czy to, co J. Bartyzel wypisuje, ma jakiekolwiek poważniejsze znaczenie? A. Górski jest posłem – wyprawia, co wyprawia – to jest jakaś sfera działań realnych. Ale J. Bartyzel wypisujący na jakichś kompletnie niszowych stronach???

  2. Ludwiku, to co Jacuś wypisuje nie ma najmniejszego znaczenia politycznego, ale chamstwo trzeba tępić.

  3. A kiedy prof. Wielomski przeprosi za nazwanie Polaków narodem idiotów? Będąc Polakiem jestem jednym z adresatów tych słów i czuję się obrażony. Czy mec. Skurzak mógłby potwierdzić kwalifikację czynu w kontekście art. 133 Kodeksu karnego? „Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” Czy zatem Profesor Wielomski dopuścił się przestępstwa? Jeden z dowodów: http://prawica.net/opinie/23256

  4. No „mądry naród” to nie przepiłby całkiem potężnego państwa i nie dałby sobie spalić swojej stolicy…

  5. Z niechęcią muszę przyznać rację panu profesorowi A. Wielomskiemu. Prof. Bartyzel chce na nas wymusić popieranie Marka Jurka bo działa w jego ugrupowaniu żona pana profesora. Marek Jurek ogłosił również, że Pan Bog powiedział mu, że uratuje Polskę co czyni go niejako naturalnym kandydatem legitymistów. Bo wystarczy wmieszać Pana Boga do swojego dziadostwa żeby być popieranym przez legitymistów. Niniejszym ja ogłaszam, że Jezus Chrystus ukazał mi się we śnie i powiedział, że będę królem Polski. Panie profesorze Bartyzel – proszę mnie popierać. Nawet już mam podpis godny króla. Proszę mi więc klękać do bata.

  6. To jest tak, jak domaga się przeprosin od innych, a własnego chamstwa się nie widzi. I na dodatek jeszcze mami się „młodzianków” wizją „jedynego i prawdziwego” konserwatyzmu polskiego, a potem nakazuje się im założenie swojej strony fanowskiej na „Facebooku”.

  7. Mysle, ze ta swoista akcja „wychowacza” nie rokuje nadziei na powodzenie… Po co dawac sie w to wciagac…

  8. @P.Bala To prawda.Ten”madry narod”czesto sie zachowywal jak 5 letnie dziecko.Tu akurat nie ma zadnego „obrazania uczuc”.@Magdalena Zietek To sa awantury miedzy naukowcami: nie oni pierwsi i nie oni ostatni.

  9. @ pbala & @ Antoine Ratnik- Ja nie mam nic wspólnego z jakimkolwiek przepijaniem, ani paleniem. Natomiast zaliczenie do zbioru idiotów mnie obraża. Kluczowe pytanie? Czy Panowie uważacie się za Polaków? Bo jeśli tak i jednocześnie uznajecie ten przymiotnik za uzasadniony w określeniu do narodu en bloc, to będę dogadzał Panom tytułowaniem zgodnym z upodobaniem, skowo Was to nie obraża ;). To jak? Należycie Panowie do Narodu Polskiego?

  10. @Alek Najwieksza przysluga jaka mozna narodowi polskiemu oddac=powiedziec prawde. Przyznam sie Panu, ze dotychczas nie napisalem nawet 10 % tego co mysle, bo to sie nie nadaje do druku, ze wzgledu na taki wlasnie jak Panski, dominujacy ciagle, falszywy patriotyzm. Niech sie Pan nie obraza, moim celem nie jest obrazanie nikogo, tylko uswiadomienie Panu, ze milosc dla kraju nie lezy w uczuciowosci lecz w rozumie i ze bez refleksji nad polska historia i terazniejsza bardzo zla mentalnoscia ,zreszta unikalna w Europie, nie bedzie nigdy zadnego odrodzenia. To zas, co wipsal P.Bala jest akurat swieta prawda.I tak zdecydowanie za malo na ten temat dotychczas bylo mowy. Il n’ y a pas de plus grande charité que de dire la vérité .Zachecam do czytania „Dziennika”Witolda Gombrowicza. Troche on tam powiedzial ale tez za malo, bo sie bal polskich czytelnikow.

  11. @Alek I taka krytyka moze i powinna wyjsc tylko z naszych kregow. Konstruktywna krytyka ze strony osrodkow antypolskich, np.”GW” jest niemozliwa, gdyz do tworczej krytyki potrzebna jest milosc , zas lewica , w tym ” GW” kieruja sie nienawiscia i klamstwem . Prawdopodobnie myli Pan te dwie postawy.

  12. Zaczynam się zastanawiać, czy u podstaw awersji Profesora Bartyzela nie leży zwykła zazdrość, że Prof. Wielomski go zaczyna przewyższać? Podpisuję się tu pod komentarzami Pana Antoine Ratnik. Pozdrawiam

  13. Oczywistym jest, że prof.Bartyzel „przegiął”. Szkoda, ze zamiast szybko załatwić sprawę – brnie dalej. Nie używam FB więc nie kliknę w „lubię to”, ale popieram inicjatywę.

  14. A mówiłem, że nie przeprosi. On nie przeprasza nikogo, sam za to domaga się ciągłych przeprosin. Jak Jarosław Kaczyński.

  15. To nie jest ważne kim się czuję. Roman Dmowski, który coś jednak dla Polaków zrobił, nie napisał nigdy, że to naród idiotów. On szedł w eufemizmy typu „naród kobiet”, „naród zapóźniony”, „naród przetracony”. Piłsudski, który przeciez też coś dla Polaków zrobił, już mniej oględnie, „naród wspaniały, tylko ludzie kurwy”. Dalecy byli od twierdzeń, że Polacy to naród wybrany przez Boga, najcudowniejszy, najmoralniejszy, etc. I czy oni dopuścili się znieważania narodu polskiego?

  16. @Tomasz Dalecki Ja tez nie bede klikal.Jezezli sie jest przyjacielem komus, to mu nie trzeba klikac na FB. Ta inicjatywa jest troche przesadzona. (O, przepraszam, ze uzylem slowa „przyjaciel”, zapomnialem, ze to w Polsce zakazane pod kara smierci).

  17. Doktor hab Bartyzel kiedyś był autorytetem dla wielu,dziś jest marną karykaturą samego siebie. Zapewne pycha nie pozwoli mu na przeprosiny,a kilku sekciarzy zapatrzonych weń utwierdzi go w tej decyzji. Marcin Jendrzejczak

  18. Panie Wielomski, gneralnie ma pan racje. Ale jak to mowia, czasem trzeba ustapic, nie wiem czy glupszemu, moze po prostu bardziej zaslepionemu. Szczegolnie kiedy chodzi o takie blachostki jak personalne przytyki. Nie rozumiem po co sie pan tym tak zajmuje, kiedy w dodatku wypowiada je ktos, kogo nazywa pan 'Jacusiem’?

  19. Niestety jeśli chodziło tu o postawę posła JFL to w tej krytyce jest troche racji. Ale oczywiście tak niekulturalna forma jest niedopuszczalna, godna jakiegoś żula a nie profesora.

  20. @ Antoine Ratnik – „Najwieksza przysluga jaka mozna narodowi polskiemu oddac=powiedziec prawde.” Od lat odbrązawia ten Naród gazeta, którą Pan wspomniał w następnym poście. Mam tego dosyć i nie interesuje mnie, że jedni i drudzy plotą coś o dobrych intencjach. Polski Naród jest jednym z najlepszych na świecie, o wiele lepszym od francuskiego. Polskość jest przydatna do zbawienia. Jestem gotowy tego rzeczowo bronić. @ Antoine Ratnik – „Przyznam sie Panu, ze dotychczas nie napisalem nawet 10 % tego co mysle, bo to sie nie nadaje do druku”. Proponuję zarejestrować się na forum KZM. Z chęcią z Panem podyskutuję na ten temat. Oczywiście musi się Pan wykazać inteligencją i dobrać parlamentarne zwroty. Porządni ludzie nie muszą używać knajackiego języka i nie brakuje im zwykle terminów. @ Antoine Ratnik – „ze wzgledu na taki wlasnie jak Panski, dominujacy ciagle, falszywy patriotyzm” – Co Pan wie o moim patriotyzmie, że śmie nazywać go fałszywym? Wystarcza wiedza o tym, że drażni mnie obrażanie całej zbiorowości? @ Antoine Ratnik – „milosc dla kraju nie lezy w uczuciowosci lecz w rozumie”. Czy gdzieś napisałem, że leży w uczuciowości? To właśnie takie określenia jak „naród idiotów” nie są żadną racjonalną analizą, a egzaltacją, emocjonalnym uniesieniem, wyrazem złości i bezradności. Żeby być racjonalnym trzeba takim być, a nie głosić, że się nim jest. @ pbala – „Dmowski, Piłsudski – czy oni dopuścili się znieważania narodu polskiego?”. 1. Nie, bo wtedy nie obowiązywał art. 133 kk. w obecnym brzmieniu. 2. Poza tym, mniej mnie to drażni u nich ze względu na obiektywne zasługi obydwu. 3. Człowiek inteligentny ma łatwość znajdowania do wyrażenia tych myśli słów parlamentarnych. PS. Oto moja analiza: A) Prof. Bartyzel chciał zwrócić na coś uwagę, ale użył obraźliwego określenia „cichodajka”. B) Prof. Wielomski chciał zwrócić na coś uwagę, ale użył obraźliwego określenia „naród idiotów”. C) Prof. Bartyzel nie przeprosił. D) Prof. Wielomski nie przeprosił. E) Obydwa określenia były wyrazem egzaltacji. F) Obydwa osiągnęły ten sam efekt -> dyskutujemy więcej o ich formie niż treści. G) Dziwię się, że żądając przeprosin prof. Wielomski nie wzniósł się na wyższy poziom i nie przeprosił za swoje, ale cóż, jak widać, gdy Kali obraża, to Kali mieć słuszne powody, a gdy Kalego obrażają, to się straszna rzecz dziać. Groteska Panowie i nie wierzę, że tego nie dostrzegacie. Po prostu jesteście lojalni. PS. Panie Ratnik – czekam na forum na dyskusję o patriotyzmie rozumianym niefałszywie. Pozdrawiam.

  21. @Alek Szanowny Panie,Z zasady nie dyskutuje z nikim na forach internetowych.Dyskutowanie na takich forach jest zwykla strata czasu.pozdrowienia. AR. ps.lepiej wyjsc pojezdzic na rowerze.Internet i komputer to wielkie niebezpieczenstwa.Vive le sport!!!

  22. Również nie widze powodu, dla którego prof. Bartyzel miałby przepraszać — jest pewna symetria w stosowanej przez obie strony formie. Natomiast co do meritum prof. Bartyzel ma dużo racji, prezentowana od pewnego czasu przez konserwatyzm.pl strategia jest czystym koniunkturalizmem, który zaprzaństwo nazywa realizmem politycznym.

  23. @ Antoine Ratnik – Forum jest nośnikiem – skryptem. Niczego to nie zmienia. Dyskutowanie w komentarzach nie ma żadnej wyższości. Skoro Internet i komputer są wielkimi niebezpieczeństwami, to niech Pan wyciągnie całościowy wniosek ;). Przepraszam, że chciałem Pana narazić na dodatkowe niebezpieczeństwo.

  24. Przemyslmy wszyscy te ponizsze slowa z ostatniego kazania ks.Jenkinsa w Warszawie. To sie tyczy nas wszystkich, w tym i mnie samego;poczatek cytatu: „To są ci, którzy skorzy będą do krytykowania najdrobniejszego szczegółu życia swoich bliźnich, którzy wyobrażają sobie, że są policją parafii, którzy po Mszy sprawdzać będą, czy wszyscy mają ubrania odpowiedniej długości, którzy jako pierwsi poinformują wszystkich o najnowszej teorii spiskowej, lub czymkolwiek, co nie wygląda tak, jak powinno. Mają oni nadzieję, że wszyscy będą pod wrażeniem ich doskonałości, tego, że – inaczej niż inni – wiedzą o tym, o czym nikt nie ma pojęcia i nie nawrócą innych, dopóki ci nie dostosują się do ich standardów. Ale nawet w stosunku do tych złośliwych faryzeuszy Pan Jezus nie traci nadziei. Jego miłosierdzie jest tak wielkie, że pragnie On zbawienia dla tych biednych dusz zaślepionych pychą. Specjalnie dla nich Pan Jezus daje przypowieść, że mogą być nawróceni do jedności z myśleniem Pana Jezusa, do sądzenia, nie skazywania, ale do ocalenia i nawrócenia. Dziewięćdziesiąt dziewięć owiec, które są bezpieczne, to te dusze, które pozostają w niewiedzy. Są często sprowadzane na złą drogę przez zły przykład lub złych przywódców. Zagubione są nie przez złą wolę, ale raczej słabość. Pasterz pójdzie więc, i będzie ich szukał w puszczy – czyli w świecie – żeby tylko je znaleźć. Tak samo prawdziwy apostoł, dusza prawdziwie oddana Kościołowi, nie będzie siedzieć w domu aby prowadzić krucjatę na każdym forum internetowym krytykując i obrażając każdą pojawiającą się osobę. Przeciwnie, dusza gorliwa pójdzie do swoich przyjaciół i sąsiadów, jak człowiek z przypowieści o zgubionej owcy, mówiąc aby radowali się z nim, bo odnalazł to, czego szukał: a więc łaskę od Boga, łaskę nawrócenia. Prawdziwie gorliwa dusza będzie tą, która chce dzielić się cudem Mszy ze swoimi przyjaciółmi i znajomymi, z kolegami z pracy, aby pokazać im łaskę czystego sumienia. Z kolei faryzeusz, jak mówi Pan Jezus, nakładać będzie brzemię na swojego bliźniego, składając na jego barki problemy i troski, w sprawie których sam nie ma zamiaru kiwnąć palcem.”koniec cytatu. W czerwcu 2011 bylem troche nie w formie i obrazilem moimi komentarzami P.Marcina Sulkowskiego oraz kogos, kto podpisuje El Desmadre. Bardzo przepraszam.Antoine Ratnik.

  25. @Alek Bez cienia ironii pod Pana adresem: stale o tym mysle, ale”’…..nie fetysz granic mnie tu trzyma, lecz miejsca i w tych miejscach przyjazn i w Polsce z tym nie jestem sam”. Przykro mi, ze cytuje Jacka Kleyffa ale akurat tu ta jego zwrotka jest doskonala, choc zaczyna sie paskudnie i dlatego pocztaku nie cytuje, bo jest okropny.

  26. Szczerze mowiac to Pan Bartyzel niczego strasznego nie napisal.. wlasciwie to ma racje.. porownal ruch konserwatywny do PAX.. tzn. ze Pan Wielomski spycha Konserwatystow do pozycji jaka mial PAX przy PZPR.. i wydaje mi sie ze to prawda.. Moze to wlasnie jest realizm polityczny? cholera..

  27. Profesor Bartyzel swoja działalnością ośmiesza i osłabia, i tak już marginalny ruch monarchistyczny walkami frakcyjnymi. Pan profesor Wielomski próbował negocjować z profesorem Bartyzelem, co się chwali, ponieważ nie można z powodu osobistych niuansów doprowadzać do podziału ruchu o niemal zerowym przebiciu. Po ostatnim artykule profesora Bartyzela, szkalującym portal konserwatyzm.pl, wiem że profesora Jacka Bartyzela w żaden sposób nie da się przeciągnąć na 'dobrą stronę mocy’. Cóż: widać jest karlistą politycznym dosłownie i w przenośni, bo w polityce znaczy tyle co karzeł.

  28. „Jan F. Libicki PiS to dzisiaj neo-LPR – mój wywiad dla Onetu cz. 1 22 lipca 2011 | Publicystyka Mam nadzieję, że z czasem stanę się członkiem partii PO. Będę do tego dążył. PO jest dzisiaj niczym AWS. To największa i najszersza poglądowo partia mogąca niczym AWS zaprowadzić zmiany w Polsce” Zaczynam się zastanawiać czy nadal „żądamy przeprosin….”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *