Czym jest „demokracja walcząca” Donalda Tuska? – prof. Adam Wielomski.
Click to rate this post!
[Total: 7 Average: 5]
Facebook
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.
D***kracja walcząca, d***kracja imperialistyczna, imperializm d***kratyczny.
Amerykańskie wojenki są jak rewolucja francuska, tylko prowadzone z zewnątrz. Neokonserwatyści to współcześni jakobini.
Uwaga! Podaję tajny odzew: buhahahahaahahah Suuuu!!!!
panie psorze, to jest czysty faszyzm
a pan z tą swoją 'naukowością’ linkuje Kanta – filozofa który bądź co bądź 'coś’ tam napisał a nie gadał jak te dzisiejsze psory i tu masz pan możliwość weryfikacji na co stać tuska:
.stanstasblog.wordpress.com/2019/12/09/the-violent-war-against-trump-is-real-but-trump-is-winning/
a tak na 'marginesie’>te polityki 'demokracji walczące’ mają miejsce krajach 'demokratycznych’-rules of law jak usa=uk=francja=niemcy, etc bo jednak neoliberalizm-NIE ZDAŁ EGZAMINU
i tyle w przedmiocie sprawy i wypada tylko przypomnieć sentecję niejakiego pastora Martin Niemöller:
Als sie die Gewerkschafter holten,
habe ich nicht protestiert;
ich war ja kein Gewerkschafter.
Als sie die Juden holten, ………….Als sie mich holten, gab es keinen mehr, der protestierte.“
i moja propozycja postawy obywatelskiej – wg Goeth’ego: LECK MICH AM ARSCH-całujcie mnie w dupę
Marksiści słusznie mówili, że za każdą władzą stoi brutalna siła. Zasady ustala silny. Silny kształtuje także system prawny. Tak było podczas rewolucji burżuazyjnych obalających rządy królów. Do dnia dzisiejszego pozostaje to prawdą.