3 tysiące osób – według policyjnych szacunków – zebrało się przed Pałacem Prezydenckim. Skandują "Jarosław, Jarosław!", "Zwyciężymy!" oraz: "Tu jest Polska, tu jest Polska!". Prezesa PiS na Krakowskim Przedmieściu przywitano owacją. Demonstranci przynieśli ze sobą makietę prezydenckiego samolotu i brzozowe pieńki, obrazy ze świętymi oraz plakaty. Na jednym z nich napisano: "Od spółki Putin Tusk żądamy odtajnić Katyń prawdy smoleńskiej".
Komentarz: Biorąc pod uwagę co działo się od dłuższego czasu na facebooku, wynik w postaci 3.000 ludzi uznać należy za dramatyczną porażkę. Zanosiło się na wielkie demonstracje, na rewolucję jak w Tunezji, Libii czy Egipcie, władze ogrodziły barierkami strategiczne miejsca, tymczasem wiele wskazuje na to, że Polacy są już zmęczeni Smoleńskiem, ganianiem "agentów", "zdrajców" i "morderców". Czyżby pisowskie paliwo wyczerpywało się (wreszcie)? [aw]
Może dlatego, że imprezę ma podobno zakończyć uroczysty wymarsz Legionu Smoleńskiego „z ziemi polskiej do Wolski”, stąd wielu członków Sekty się wystraszyło, bo nie wiedzą, dokąd będą maszerować.
Autor tego artykułu chyba jest satanistą,zreszta wszyscy zdrajcy narodu polskiego drwią z krzyża i boją sie poznania prawdy,żal mi tych zahipnotyzowanych przez media ciołków. módlcie się do waszego TVN u haha
Do tej pory słyszałem zawsze, że jestem „agentem”. Satanizm to coś nowego 🙂
Niestety, Panie Wielomski, niektórzy mylą pojęcia a inni ich w ogóle nie znają. Popełniają kardynalne błędy logiczne i próbują nimi grać na emocjach. Ignorancja, permanentna ignorancja…
Kłamstwo, było ok. 8000 ludzi!!! A oto co powiedział przeor jasnej Góry: „Czy my żyjemy w jakimś amoku narodowym? Czy my jesteśmy narodem, który został zaczarowany, nie potrafi myśleć, wyciągać wniosków, wspólnie zastanawiać się nad tożsamością narodu i bronić tej tożsamości narodowej? Czy my żyjemy w jakiejś totalnej smoleńskiej mgle, na której rozwianie nie widać nadziei, bo zachowujemy się jak ludzie we mgle?” – pytał przeor Majewski.
Mówili że było 7 tysi a nie 3.