Komentarz wyborczy i opinie co dalej? Dyskutują i komentują: Prof. Adam Wielomski, Dr Mateusz Piskorski, Mec. Jacek Wilk, Wojciech Dobrzyński:
Click to rate this post!
[Total: 11 Average: 3.5]
Facebook
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.
Ja w 2 turze głosowałem na PAD (w 1 na pana Bosaka) z tego tytułu, że wybór RT mógłby przynieść większy chaos i problemy w ładzie i funkcjonowaniu państwa. I to w perspektywie znacznej.
Moim kluczem motywacyjnym było pragnienie spokoju i porządku. Gdyby prezydent był z PO to wówczas wojenka popisowa uzyskałaby kolejny punkt zaczepny. To by nie mogło przynieść niczego dobrego.
To była moja motywacja. Nie zaś, jak to przedstawił Pan Profesor, lęk bo poruszyli pacynką strachu LGBT. W deklaracjach Pana Profesora, i innych osób związanych z Konfederacją, o możliwości głosowania na RT, przyjmowałem argumentację. Była ona logiczna, sensowna i racjonalna.
Ja do Pana Profesora miałem zawsze wielki szacunek. Zawsze miałem Pana Profesora za człowieka kulturalnego, zdroworozsądkowego, dla którego warto czasami zmienić opinię. Jednak tutaj lekko „zaśmierdziało” praktyką platformy, czyli generalizacja w obrażający sposób tych co myślą lub działają inaczej niż „ja”. Mam nadzieję, że to był tylko jednorazowy przypadek, nie zaś że Pan Profesor Wielomski stanie się „konfederacyjnym Niesiołowskim”.
Nadal, jakby co, uważam że warto słuchać Profesora Adama Wielomskiego (oraz Pani Magdaleny) i przeanalizować to co mówią bądź piszą. I prawdopodobnie niewiele rzeczy mogłoby spowodować bym porzucił ich lekturę lub słuchanie. Przede wszystkim należy zachować spokój 🙂 Nie poddawać się temu, że ktoś powiedział czy napisał jedną rzecz nie tak jakbym sądził, lub w pewien sposób uderzając we mnie. Dlatego, drogi czytelniku który natrafisz na mój komentarz, zachowaj zimną krew i nie podchodź do tego tematu niczym członek „pokolenia płatków śniegu”.
Mam nadzieję, że zostałem zrozumiany i nie wyjdzie z tego niewłaściwy skutek uboczny 🙂
Bana nie będzie 🙂