LEX RYDZYK

Są w Polsce tak zwani  nadawcy społeczni. Ze względu na istotne wartości, które niosą w swym przekazie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz UKE traktują ich preferencyjnie. Gdy idzie o częstotliwości oraz inne dobra ważne dla realizacji przekazu. Dzieje się tak, ponieważ państwo rozumie, że nie są oni w stanie o te częstotliwości i dobra walczyć z podmiotami komercyjnymi. A ich przekaz społeczny jest na tyle istotny, że warto je tutaj preferować. Warto jest- udzielić im owego, „rzadkiego dobra”, jakim jest możliwość nadawania na preferencyjnych warunkach. Chodzi tu o stacje religijne, stacje mniejszości narodowych czy inne.

Jednym z takich nadawców jest Radio Maryja. Rozgłośnia Ojców Redemptorystów, która sama siebie nazywa „katolickim głosem w twoim domu”.  I to właśnie z tego powodu, państwo jej – jako nadawcy społecznemu – owego „rzadkiego dobra” udziela. Czy jednak Radio Maryja i media toruńskie są dzisiaj owym „ katolickim głosem w twoim domu”?

Dobre pytanie. Moim zdaniem przez wiele lat tak było. Radio i pozostałe media ojca dyrektora formowało ludzi, niosło im otuchę, pogłębiało życie modlitwy. Dziś, – jeśli nadal tak jest – to w bardzo ograniczonym wymiarze. Paradoksalnie – moim zdaniem – ta rola skończyła się w momencie, gdy ojciec dyrektor wygłosił słynne zdanie o szambie i perfumerii. Słowa były skandaliczne w formie,  ale niosły pewną istotną treść.  Chodziło o to, że śp. Pierwsza Dama, której mąż i szwagier śmiało korzystali z poparcia elektoratu katolickiego przy realizacji swych politycznych planów, stanęła wówczas demonstracyjnie po stronie środowisk, które są postulatom katolickim radykalnie przeciwne. Potem było już tylko gorzej. Po heroicznym boju Marka Jurka o konstytucyjne umocnienie życia, gwiazdą toruńskich mediów był Jarosław Kaczyński. Osoba, która była głównym sprawcą porażki Marszałka. Pupilem ojca Rydzyka został też Przemysław Gosiewski. Człowiek, który aktywnie zwalczał projekty mające całkowicie zakazać procedury IN VITRO ( wiem, bo sam je zgłaszałem). To tylko dwa przykłady. Takich  anty przykładów realizacji tej katolickiej misji jest więcej: Stocznia Gdańska, Tormięs, geotermia, telefonia komórkowa „W rodzinie” czy katastrofa smoleńska. To główne tematy, którymi ekscytują się toruńskie media. Wraz z występującymi w nich politykami PiSu ekscytują się i nakręcają do takiego stopnia, że już nawet ich zwolennicy mają wątpliwości czy wszystko jest w porządku? Gdzie tu nauka Kościoła? Wiara, nadzieja i miłość?

Tę sprawę trzeba wreszcie uporządkować i my – jako PJN – mamy odwagę to zrobić. Większą niż Episkopat. Większą niż Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Większą niż Platforma Obywatelska i większą niż Jarosław Gowin. Dlatego w najbliższych dniach zgłosimy projekt ustawy, który zobowiąże nadawców społecznych, aby – gdy zabierają głos w sprawach politycznych- czynili to na tych samych zasadach, co nadawcy publiczni. Ktoś wreszcie musi powiedzieć basta nachalnej pisowskiej propagandzie w toruńskich mediach. I my to zrobimy.

Piszę to ja, który głosowałem przeciw Traktatowi Lizbońskiemu. Ja, który byłem sprawozdawcą ponownie zgłoszonego projektu społecznego o całkowitym zakazie IN VITRO. Ja, który wraz z PJN-em zgłosiłem projekt apelu o obronę praw chrześcijan na świecie i wreszcie ja, który wbrew groźbom Jarosława Kaczyńskiego poparłem Marka Jurka przy próbie konstytucyjnej ochrony życia w roku 2007. Piszę to nie dla podnoszenia własnych zasług, ale dla wykazania, że staram się działać w tych dziedzinach, które powinny być głównym obszarem zainteresowania ojca Rydzyka. Szkoda, że nie są.

I jeszcze jedno, wiem, zaraz zostanę oskarżony o współpracę z Joanną Kluzik-Rostkowską. Tyle, że w PiS-ie Radiu Maryja nie przeszkadzała. Dziś mamy jasną umowę. My zgłaszamy projekty z dziedziny katolickiej nauki społecznej, jeśli znajdziemy dla nich poparcie w klubie i poza nim. Ona nie może zgłaszać projektów jawnie tej nauce przeciwnych. I na koniec niech się w PiS-ie nie łudzą. To, że Kluzik już nie ma nie oznacza, że teraz ta partia będzie na przykład bardziej bronić życia. Nie będzie. Bo to choćby jeden z punktów testamentu Lecha Kaczyńskiego.

Jan Filip Libicki
[aw]

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “LEX RYDZYK”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *