List otwarty do ambasadora Hiszpanii w Polsce ws. ekshumacji gen. Francisco Franco

Łódź, dnia 23 października 2019 roku

Jego Ekscelencja

Francisco Javier Sanabria Valderrama

Ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce

Ekscelencjo,

W związku z zapowiedzianą przez rząd Królestwa Hiszpanii ekshumacją z grobu w Dolinie Poległych doczesnych szczątków gen. Francisco Franco Bahamonde, regenta Królestwa Hiszpanii, wyrażamy nasz sprzeciw wobec próby zakłamywania historii i naruszania spokoju zmarłych, co jest zjawiskiem obcym naszej cywilizacji.

Jako przedstawiciele narodu, który doświadczał przez kilkadziesiąt lat tragicznych skutków ustroju wdrażanego przez Związek Sowiecki, być może lepiej od zaślepionych ideologicznie przedstawicieli władz hiszpańskich rozumiemy, co groziło Hiszpanii po 1936 roku, a czemu zapobiegły siły prawicowe, kierowane przez generała Franco. I tak wszelkie cierpienia, które w latach ustroju komunistycznego spotykały polskich patriotów, były mizernym cieniem antykościelnego, komunistycznego i anarchistycznego szału, jaki ogarnął tzw. siły republikańskie w trakcie wojny domowej w Hiszpanii. Już w trakcie trwania wojny domowej sytuację w Hiszpanii Polakom przybliżał wybitny narodowiec, Jędrzej Giertych w książce “Hiszpania bohaterska”.

O ile różnie można patrzeć na ustrój zaprowadzony po 1939 roku w Hiszpanii przez gen. Franco i Falangę Hiszpańską, to nie ulega wątpliwości, że wszystko było lepsze od losu jaki spotkałby Hiszpanię pod rządami Frontu Ludowego, do którego dziedzictwa najwyraźniej odwołuje się premier Sanchez.

Ponadto w cywilizacji łacińskiej, do której należy zarówno Polska, jak i Hiszpania, groby, niezależnie od tego kto w nich spoczywa, są świętością. Naruszanie spokoju zmarłych dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych jest barbarzyństwem. Tylko komuniści i naziści chcieli pognębić swoich wrogów nawet po śmierci, czego liczne dowody można po dziś dzień znaleźć w Polsce.

Próby pisania historii na nowo wbrew oczywistym faktom, to metody znane nam z działań władz komunistycznych w naszym kraju w latach 1945-89. Jak widzimy do takich wzorców odwołuje się obecny rząd hiszpański, co jest smutnym obrazem upadku dzisiejszej Europy. Jako przedstawiciele polskiej prawicy przyłączamy się do głosów wszystkich uczciwych Hiszpanów i Europejczyków, protestując przeciwko ekshumacji generała Franco.

Z poważaniem,

Kamil Klimczak, prezes Klubu imienia Romana Dmowskiego

Jan Waliszewski, Akcja Narodowa

Arkadiusz Miksa, Klub imienia Romana Dmowskiego Warszawa

prof. Jacek Bartyzel, wykładowca akademicki, profesor nauk społecznych

prof. Adam Wielomski, wykładowca akademicki, profesor nauk społecznych

Artur Zawisza, poseł na Sejm IV i V kadencji

Click to rate this post!
[Total: 41 Average: 3.7]
Facebook

10 thoughts on “List otwarty do ambasadora Hiszpanii w Polsce ws. ekshumacji gen. Francisco Franco”

  1. Pan Prof. Wielomski praktycznie zawsze ma rację.
    Ale tym razem to ja mam kilka uwag:

    „Jako przedstawiciele narodu, który doświadczał przez kilka-siąt lat tragicznych skutków ustroju wdrażanego przez Związek Sowiecki”

    – – – W jakim celu skarżycie się, Panowie, przedstawicielowi obcego państwa na własny kraj, jego historię? Przecież właśnie to jest działanie, które tak często – i słusznie – krytykujecie na portalu.

    „próby zakłamywania historii i naruszania spokoju zmarłych, co jest zjawiskiem obcym naszej cywilizacji”

    – – – Oj, obawiam się, że Ambas. Hiszpanii będzie się śmiał czytając takie zdanie. Kto jak kto, ale chyba my Polacy mamy jako ostatni prawo pisać cokolwiek o „zakłamywaniu historii”! Przecież to naszam większości z nas – niestety – specjalność.

    „wszystko było lepsze od losu jaki spotkałby Hiszpanię pod rządami Frontu Ludowego”

    – – – Wszystko? A np. los jeńców obozów koncentracyjnych budowanych przez sojuszników Franco, nazistów? Też był lepszy? Albo los Hiszpanów walczących razem z Hitlerem na froncie wschodnim?

    „Naruszanie spokoju zmarłych dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych jest barbarzyństwem. Tylko komuniści i naziści chcieli pognębić swoich wrogów nawet po śmierci”

    – – – Czytam i oczom nie wierzę. Tylko komuniści?? Tylko? A czy my Polacy, poprzez rządzących nami, robimy coś innego niż „gnębimy wrogów po śmierci”? Zmiana nazw ulic, dekomunizacja, niszczenie pomników, itd.itd.itd.

    „Próby pisania historii na nowo wbrew oczywistym faktom to metody znane nam z działań wł. komunistycznych ”

    – – – Jak wyżej. Naprawdę tylko komunistów? A wszystko to, co krytykujecie na portalu? Te wszystkie współczesne morza i oceany zakłamywania w wykonaniu rodzimych neofitów? Przecież to właśnie jest przede wszystkim pisanie historii na nowo.

    Cala reszta apelu – absolutna racja.

    1. (…)Wszystko? A np. los jeńców obozów koncentracyjnych budowanych przez sojuszników Franco, nazistów? Też był lepszy? Albo los Hiszpanów walczących razem z Hitlerem na froncie wschodnim?(…)
      Przy takich porównaniach można zajść do dziwnych miejscach. Np.:
      – Anglicy wynalezli obozy koncentracyjne… trzymali w nich Burów
      – Anglicy celowo nie uniknęli głodu w Irlandii
      – IRA swego czasu była najkrwawszą organizacją terrorystyczną w Europie… a i teraz nie spuszczaja z tonu co widać na mapce… https://www.google.com/search?q=zamachy+terrorystyczne+od+2001&client=tablet-android-samsung&source=android-browser&prmd=inv&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwjXmPHB1LrlAhXFcJoKHbLWC7EQ_AUoAXoECA0QAQ&biw=1280&bih=800#imgrc=04-3iZu6UqGsHM%3A
      czerwona plama zapewne nie mieści się na terytorium Ulster.

  2. Kiedys normalnosc zacznie zwyciezac tak w Hiszpanii jak i w calej Europie. Poki co zostaje nam zawolac : Viva Espana !!! Precz z czerwona i teczowa zaraza !!!!

      1. A od kiedy w Hiszpanii był faszyzm? To, że gen. Franco był w wojnie domowej wspomagany przez faszystowskie Włochy i hitlerowskie Niemcy, to nie oznacza że zaprowadzony przez niego ustrój był faszyzmem, ustrojem wzorowanym na włoskim. A nie był, ustrój państwa gen. Franco to pragmatyczny autorytaryzm, z faszyzmu początkowo przejął pewne rozwiązania, ale nie na tyle, aby jednoznacznie faszyzmem go określić. Czasy nomenklatury marksistowsko-leninowskiej w naukach społecznych już minęły, nie każdy prawicowy autorytaryzm jest faszyzmem

          1. Jedno warte drugiego, ja nie piszę się na nazywanie każdego prawicowego autorytaryzmu faszyzmem(choć przed wojną to dobrnęło jeszcze dalej, swojego czasu Komintern nakazał, aby KPP nazywała PPS „socjalfaszystami”), nie piszę się też na nazywanie każdej ideologii lewicowej marksizmem, a zwłaszcza mieszanie Marksa z liberałami, libertynami i anarchistami…

        1. a jak nazwać drugą stronę konfliktu;tzw.republikanską;przeciwników”faszyzmu”,ktorzy zaprogramowali z pomocą Kominternu/zarządzanego przez Stalina/rewolucje komunistyczną;?wszak Hiszpania miała być kolejnym po ZSRR i Mongolii panstwem komunistycznym w ówczesnym świecie;po to był Front Ludowy/”demokratyczny”/a potem brygady/”internacjonalityczne/;”ale najpierw musiały zniknąc w Hiszpanii inne klasy niż robotniczo-chłopska…stąd obecnosć „doradców” ZSRR/GRU/;kadr nadzorujących republikanski rząd;za 3 lata/17.09.39/ te” kadry”kierowały 'wyzwoleniem”przez Armię Czerwoną polskich terenów na Kresach….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *