„W moim odczuciu agresywny atak na osoby świętujące odzyskanie przez Polskę niepodległości w Warszawie jest nieprzypadkowy i doskonale wpisuje się w inne działania mające na celu wyjałowienie z umiejętności racjonalnego oceniania bieżącej polityki, a przede wszystkim z tożsamości narodowej rozumianej jako szacunek i uznanie dla polskości” – pisze na łamach serwisu Stefczyk.info Marta Kaczyńska.
Zdaniem córki tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego wiele zjawisk, które można ostatnio zaobserwować zmierza do „spłycenia świadomości społecznej i narodowej”. Wśród nich wymienia ona m.in. fakt, że w ubiegłym roku maturę z historii zdecydowało się zdać jedynie 6,6 procent abiturientów, zmiany w zasadach kształcenia młodzieży, według których po pierwszej klasie liceum historia ma stracić status przedmiotu obowiązkowego oraz wzrost podatku VAT na książki. „Młode pokolenie będzie bowiem cierpieć na brak wiedzy na temat historii” – zauważa.
Marta Kaczyńska podkreśla również, że jej ojciec z pewnością byłby dumny widząc obraz ludzi idących całymi rodzinami w skupieniu w trakcie Marszu Niepodległości. „Cieszyłby się, że – pomimo wielu przeciwności – w Polsce coraz bardziej zauważalna jest kształtująca się wspólnota ludzi rozumiejących i ceniących sobie patriotyzm podobnie jak on” – pisze.
-asd
