„Skuteczne reformy i rozwój systemu demokratycznego w Mołdawii jest możliwy tylko wtedy, gdy nastąpi uwolnienie instytucji rządowych od wpływu grup przestępczych i oligarchicznych” podkreślił baszkan wskazując, że „liczne przykłady działalności przestępczej władz, w taki czy inny sposób związane z aktywności Partii Demokratycznej”. Właśnie wspólny front przeciw pro-zachodnim demokratom powinien być płaszczyzną kooperacji komunistów i „wszystkich sił politycznych szanujących zasady praworządności”. Priorytetem miałoby być „oczyszczenie instytucji publicznych z elementów przestępczych związanych z PD”, a gwarancją osiągnięcia tego celu – publiczne „podjęcie zobowiązania o niezawieraniu w przyszłym parlamencie koalicji z udziałem Partii Demokratycznej”.
Baszkan Formuzał komplementuje działalność komunistów, wyrażając uznanie dla antykorupcyjnych wątków ich programu wyborczego, jednocześnie wskazując systemowy charakter problemów dręczących Mołdawian. Wspólny front przeciw demokratom, w kontekście ostatniego kryzysu politycznego spowodowanego przyjęciem przez Kiszyniów jednostronnie pro-unijnego i pro-rumuńskiego kierunku polityki zagranicznej – wydaje się być oznaką przyspieszenia scenariusza wymiany władzy w republice. Dla samej Mołdawii zaś – odsunięcie demokratów to ostatnia szansa na utrzymanie jedności, czy wręcz istnienia państwa.
Konrad Rękas
Zapraszam też na http://Geopolityka.org/