Piasta: Zamach stanu

19 stycznia funkcjonariusze CBA na polecenie Prokuratury Regionalnej w Białymstoku przeszukali mieszkania prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia i jego rodziny. Następnie pojawili się także w siedzibie NIK z intencją przeszukania gabinetu prezesa.

Jako, że w ramach „odwetowej” akcji NIK rozpoczęła kontrolę w CBA większość komentatorów skupiła się na samym konflikcie na linii PiS- Banaś. Nic dziwnego, w końcu jest to walka niezwykle widowiskowa, o dużym dramatyzmie i potężnym potencjale medialnym. W międzyczasie umknęło nam jednak coś istotnego, dalece bardziej znaczącego niż sama „sprawa Banasia”.

Prezesa Najwyższej Izby Kontroli chroni immunitet. Nie jest on w żaden sposób zależny od osoby prezesa, opinii jaką się cieszy czy formułowanych wobec niego zarzutów. Obowiązuje go i chroni w sposób bezwzględny. Dla prezesa NIK immunitet stanowi formę gwarancji niezależności w sprawowaniu tej nader odpowiedzialnej funkcji. Jest parasolem chroniącym go przed różnorakimi naciskami zewnętrznym, które uniemożliwiałyby mu podejmowanie działań i wykonywanie ustawowych uprawnień. Co istotne, polskie prawo, a także orzecznictwo SN stanowią wyraźnie, że immunitetem objęte są także biura i mieszkania (osób objętych immunitetem). Nie wolno tam wejść bez uchylenia immunitetu danej osobie lub bez jej zgody. Nie stanowiło to specjalnej przeszkody dla Prokuratury Regionalnej w Białymstoku i CBA, które dziarsko wkroczyli do mieszkań i biura prezesa NIK. Oczywiście bez zgody Mariana Banasia, a zdaje się nawet, że bez jego wiedzy.

Doszło więc do wydarzenia bez precedensu. Jednocześnie zdeptano instytucję immunitetu, prawo i dobry obyczaj. I najmniej istotne, że to wszystko w sprawie Mariana Banasia, wobec którego media wydały już swój osąd (równie kategoryczny co pochopny). Immunitet przestał chronić kogokolwiek w Polsce, utracił swój sens. Bo skoro nie ochronił prezesa NIK to jaką ochroną będzie choćby dla posła opozycji? Jak nazwać sytuację, gdy służby specjalne stają ponad prawem? Jak nazwać sytuację gdy brutalna siła, która jest przecież immanentnym atrybutem władzy wykonawczej, przestaje być krepowana więzami konstytucyjnych ograniczeń?

Na naszych oczach Rzeczpospolita przestaje być państwem prawa a staje się państwem autorytarnym. Rozmontowywane są kolejne instytucje, kolejne filary porządku prawnego padają w gruzach. Krok po kroku postępuje pełzający zamach stanu. Wczoraj CBA i prokuratura zostały użyte do walki politycznej z prezesem NIK. Jutro mogą zapukać do drzwi każdego z nas. Powstrzymajmy to szaleństwo dopóki nie jest za późno. O ile już nie jest za późno.

Przemysław Piasta

Click to rate this post!
[Total: 18 Average: 4.7]
Facebook

15 thoughts on “Piasta: Zamach stanu”

  1. (…)Immunitet przestał chronić kogokolwiek w Polsce, utracił swój sens. Bo skoro nie ochronił prezesa NIK to jaką ochroną będzie choćby dla posła opozycji?(…)
    Doskonale wiadomo… już od afery Sawickiej.

  2. I bardzo dobrze. Tak rozpada się „państwo prawa” służące nie społeczeństwu (narodowi), ale zblatowanym w 1989 r. elitom komunistyczno – solidarnościowym. Na Państwa oczach „narodowcy” odbywa się patriotyczno – narodowa rewolucja, w której wreszcie społeczeństwo przejmuje państwo dla siebie, wyrywając go z rąk okrągłostołowego establishmentu, którego jesteście częścią. Stąd jeremiada o „zamachu stanu”. Tak, jest to narodowy zamach stanu przeciwko państwu okrągłostołowemu. I czy wam się to podoba czy nie, PIS (póki będzie prowadził dotychczasową politykę) będzie miał poparcie 45 % społeczeństwa, gdyż realizuje jego żywotne interesy, a establishment III RP i jego partie będą marginalizowane, aż wreszcie znikną.

    1. „Tak, jest to narodowy zamach stanu przeciwko państwu okrągłostołowemu” – nie. To jest pisowski zamach stanu by utrzymać nieco inną wersję układu okrągłostołowego. Zwykła wymiana jednego układu na drugi a oba mają ten sam „korzeń”.

      „PIS (póki będzie prowadził dotychczasową politykę) będzie miał poparcie 45 % społeczeństwa, gdyż realizuje jego żywotne interesy” – żadnych żywotnych interesów społeczeństwa PiS nie realizuje. Kłania się w pas USA nie wydając żadnego oficjalnego stanowiska w sprawie 447. Okrada obywateli w horrendalnych podatkach żeby utrzymywać 500+ – program najpierw przedstawiany jako demograficzny a jak się okazało, że zgodnie z prognozami prawicy nic z tego nie wyszło, to wmawia się, że jest to program redukcji zubożenia, co też jest kłamstwem – to zwyczajnie kupowanie głosów wyborców za ich własne pieniądze, czego ogłupiony demos nie rozumie. Nazywa siebie prawicą i bredzi o konserwatywnych wartościach, gdzie nie odrzucili Konwencji Stambulskiej doprowadzającej m.in. do bezpodstawnych przypadków zabierania rodzicom dzieci na podstawie nawet fałszywego i niezweryfikowanego donosu oraz uchyla się od przyjęcia jasnego stanowiska w kwestii aborcji i zgniłego „kompromisu”. Prezydent Duda wprost powiedział, że poważnie zastanowi się nad ustawą o związkach partnerskich, co przy opowieściach o poszanowaniu wartości chrześcijańskich jest kuriozalne. Z tych „żywotnych interesów” należy też wspomnieć ostatnie zmiany w prawie dotyczące konieczności rozpatrywania wniosków apelacyjnych pod względem formalnym przez sądy okręgowe zamiast rejonowych – tym idiotycznym sposobem, praca dotychczas wykonywana przez kilka wydziałów została zrzucona na jeden wydział, co go totalnie sparaliżowało a Polacy będą czekali o wiele dłużej na wszelkie apelacje, czyli de facto najczęściej prawomocne wyroki. Można tak wymieniać długo, więc proszę przestać bredzić, że PiS realizuje interesy Polaków.

      1. (…)Nazywa siebie prawicą i bredzi o konserwatywnych wartościach, gdzie nie odrzucili Konwencji Stambulskiej doprowadzającej m.in. do bezpodstawnych przypadków zabierania rodzicom dzieci na podstawie nawet fałszywego i niezweryfikowanego donosu oraz uchyla się od przyjęcia jasnego stanowiska w kwestii aborcji i zgniłego “kompromisu”.(…)
        Zadyma z ostatnim Child Alertem dowodzi, że fałszywy donos to za mało.

    2. Już w maju zobaczymy czy PISowskie reformy się ostaną. Tylko zwycięstwo Dudy może to zagwarantować na kolejne trzy lata, a zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, że obóz rządzący utracił poparcie wielkiego brata…

      1. Dla sygnałem o przestawieniu wajchu jest to co się wyprawia w internecie wokół fucka Lichockiej:
        1) Tuż przed początkiem kampanii wyborczej następuje podejrzany ruch w internecie w zakresie kont na Twitterze… https://oko.press/skokowy-przyrost-anonimowych-kont-dude/
        2) Fuck Lichockiej
        3) Temat jest grzany jakby to było wydarzenie conajmniej roku… https://oko.press/gest-lichockiej-przebil-putina-i-acta2/
        4) Następuje kolejny masowy ruch na Twitterze w związku kandydatami na Prezydenta… https://oko.press/dudzie-znikneli-fani-kidawa-blonska-w-gore-raport-kampania-w-sieci/
        wskazuje na to, że mamy zjawiskiem nienaturalnym… Mówiąc wprost: ktoś przestawił wajchę.

  3. Marcin Sułkowski pisze: „to zwyczajnie kupowanie głosów wyborców za ich własne pieniądze, czego ogłupiony demos nie rozumie”. Ogłupiały to jest Pan w obronie Republiki Okrągłego Stołu. Pisze Pan dalej: Nazywa siebie prawicą i bredzi o konserwatywnych wartościach, gdzie nie odrzucili Konwencji Stambulskiej doprowadzającej m.in. do bezpodstawnych przypadków zabierania rodzicom dzieci”. Rozumiem, że gdy zwycięży Kidawa – Błońska, a w wyborach parlamentarnych PO lub SLD – Nowa Lewica to na pewno Konwencję Stambulską odrzucą, będą zwalczać LGBT i dopiero będą wspierać prawdziwe wartosci konserwatywne i katolickie. Czy Pan siebie słyszy? A tak na poważanie: nie od razu Kraków zbudowano. Jest trudno, ale rewolucja patriotyczno – narodowa trwa, czeka nas jeszcze wiele zagrożeń, ale poza PiS programu odbudowy Polski patriotyczno-narodowej nie podjął się realnie nikt na polskiej scenie politycznej. No chyba, że zdobędzie władze w Polsce srodowisko skupione wokół Konserwatyzmu pl. Ooo! ono na pewno wprowadzi w życie lepszy program niż PiS. I na koniec, jeżeli PiS będzie prowadził dotychczasową politykę, to Pana wytrząsania się nad ogłupiałym demosem nic nie dadzą, a PiS będzie miał poparcie w granicach 40 – 45 %. Własnie ludzie wychodzą z ogłupienia w jakim trwali przez lata, karmione zmową prasy polskojęzycznej i „niby polskiej”.

    1. Przecież PiS to kolejny gracz tegoż układu okrągłostołowego – Kaczyńscy brali w tej hucpie udział i bardzo długo „przytulali się” z tym towarzystwem. To jest zwyczajna walka w obrębie jednej ekipy. Niezauważanie tego to zwyczajne danie się nabrać na narrację, którą PiS wciska naiwnym.

      Nie powiedziałem słowa, że Kidawa-Błońska czy reszta tego właśnie okrągłostołowego bałaganu zrobi cokolwiek, więc zanim zapyta Pan czy siebie słyszę, to może najpierw pozwoli Pan, że wypowiem słowa, które mi Pan zarzuca. A te nie padły.

      „nie od razu Kraków zbudowano.” – czyli wierzy Pan, że PiS, który podpisał Traktat Lizboński, uznaje obecność w UE, czyli zgniłym demoliberalizmie za konieczny dla Polski kiedykolwiek obierze konserwatywny front mimo, że od lat robią coś zupełnie odwrotnego? Ciekawe skąd ta nadzieja.

      Proszę ustosunkować się do moich zarzutów z pierwszego komentarza, a nie bawić się w slogany, które od PiS słyszymy już któryś rok z rzędu. To, że PiS będzie miał wysokie poparcie niczego nie dowodzi – przypominam, że nawet Hitler w demokratycznych wyborach też osiągał dobre wyniki. Poprzednie rządy w Polsce również. To jest dowód właśnie na intelektualną kondycję wyborców.

      „Własnie ludzie wychodzą z ogłupienia” – tak. Dając sobie dokręcać śrubę fiskalną i pozwalając przekupywać się za ochłap. Ta optyka jest zwyczajnie obrzydliwa.

  4. Napisałem: „Rozumiem, że gdy zwycięży Kidawa – Błońska, a w wyborach parlamentarnych PO lub SLD – Nowa Lewica to na pewno Konwencję Stambulską odrzucą, będą zwalczać LGBT i dopiero będą wspierać prawdziwe wartosci konserwatywne i katolickie”. Jest to dopełnienia Pana stwierdzenia, że PiS nie odrzuci Konwencji Stambulskiej itd. To kto ją może odrzucić? Układ PO/SLD/PSL? oni będą bardzie konserwatywni od PiS. Problem w tym, że Państwo atakujecie PiS, ale nie proponujecie nic w zamian, gdyż Konfederacja jeszcze się nie liczy, zwłaszcza, że na tym forum nie jest zbyt mocno lansowana. No więc jeżeli nie PiS to kto ? Nie trzeba być zbyt inteligentnym, by zrozumieć, że zwalczanie PiS – to faktycznie popieranie PO/SLD/PSL i Pan Panie Sułkowski to robi wprost i nachalnie. Kogo chce Pan oszukać, krzycząc przeciwko PiS. Jest Pan zwykłym propagandystą okrągłostołowego status quo. Na Pana argumenty antypisowskie nie ma sensu odpowiadać, ich potwierdzenie odnajdziemy w „amerykańskiej” TVN i „polskim” Polsacie. Najbardziej denerwujące jest to, że pod płaszczykiem konserwatyzmu i endeckości broniony jest zblatowany, antynarodowy układ „Okrągłego Stołu”. Na polskiej senie politycznie realnie nie ma nic lepszego od PiS, który nota bene ewoluuje w kierunki prawicowym i narodowym. I nie ma na razie wobec niego żadnej alternatywy. Wszystko jest bardziej antypolskie i antynarodowe. I kto jest przeciwko PiS jest za PO/SLD/PSL. Tertium non datur.

    1. „Jest to dopełnienia Pana stwierdzenia, że PiS nie odrzuci Konwencji Stambulskiej itd” – nie, nie jest to dopełnienie mojego stwierdzenia. To jest zwykła manipulacja. Szczególnie w świetle tego, że od początku pisałem wyraźnie: „Przecież PiS to kolejny gracz tegoż układu okrągłostołowego”.

      „Problem w tym, że Państwo atakujecie PiS, ale nie proponujecie nic w zamian” – owszem, konserwatyści od lat proponują coś w zamian. Pracę u podstaw, która musi trwać latami. Zmiany rewolucyjne, nagłe to prosta droga do kolejnego bagna.

      „Konfederacja jeszcze się nie liczy” – dalsze popieranie PiS zapewne przysporzy głosów jakiejś partii z sensownym programem.

      „Nie trzeba być zbyt inteligentnym, by zrozumieć, że zwalczanie PiS – to faktycznie popieranie PO/SLD/PSL i Pan Panie Sułkowski to robi wprost i nachalnie” – ależ bzdura. Sfalsyfikowana zresztą przez ostatnie wybory. Pan po prostu żyje w jakiejś chorej optyce, w której PiS jest zbawcą narodu nie dostrzegając jego degeneracji wynikającej z popierania tego chorego tworu.

      „Jest Pan zwykłym propagandystą okrągłostołowego status quo.” – póki co to Pan sieje niemerytoryczną propagandę PiSu, który jest elementem okrągłostołowego układu. Nawet nie odniósł się Pan do tego faktu.

      „Na Pana argumenty antypisowskie nie ma sensu odpowiadać” – jak się nie ma argumentów, to trzeba zasłaniać się takimi brzydkimi zabiegami. Pozostawiam to kwestii Pana higieny intelektualnej – jak już jednak mówiłem, dla mnie to jest obrzydliwe.

      „Na polskiej senie politycznie realnie nie ma nic lepszego od PiS, który nota bene ewoluuje w kierunki prawicowym i narodowym” – akurat sam Pan wymienił Konfederację, która przez te kilka miesięcy udowodniła, że jest merytorycznie po stokroć lepiej przygotowana niż PiS, PO i cała ta reszta bandy układu razem wzięta. I PiS w żaden sposób nie ewoluuje w kierunku prawicowym. Widać to doskonale jak pięknie jednym głosem śpiewają w głosowaniach z „Razem”. Oszukuje Pan sam siebie.

      Podsumowując – szczęśliwie to nie Pan jest wyrocznią i rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej niż Pan twierdzi. A sam PiS rozleci się jak domek kart gdy zabraknie lidera, co jest kwestią zapewne najbliższych kilku lat, bo prezes wieczny nie jest (choć życzę mu jako człowiekowi dużo zdrowia).

  5. Swieta racja, Panie Tomaszu ! Samodzielne i logiczne myslenie zostalo wyparte skutecznie. Wielka w tym rola manipulacji znaczeniem pojec a nawet zwyklych slow.
    Jesli patrzec ciut dalej czubka wlasnego nosa,to:
    Jesli dodaje sie kolejne 500+, znaczy komus trzeba cos zabrac,zeby na to miec. Nawet, jesli uzywa sie rezerw finansowych (w co nie wierze),to motywem jest miec wyborce w garsci : „dostales,lubisz dostawac,to teraz pokaz,ze jestes wdzieczny”. Z etycznego punktu widzenia jest to obrzydliwe,bo w imie „wolnosci” uzaleznia jak narkotyk. Ludzie, CHCIEICIE miec wolna wole i prawo wyboru.
    Nie oddawajcie sie coraz to nowemu mentorowi bez trzezwej oceny, co deklaruje,a co zostawia za soba w praktyce. Ktos chce rzadzic,bo ma komplet (!) pomyslow i chce „sluzyc” innym? Czy tez wymoscil sobie i za wszelka cene chce kontynuowac ? A dawne porzekadlo mowi: „dam ci wladze,a pokazesz mi kim jestes naprawde” ? Nic tak nie demoralizuje jak posiadanie wladzy,niestety… I to wymaga analizy kazdego z nas.

  6. Nie wiem dlaczego ma miejsce totalny atak na 500+. Przecież kwotowo i w ramach budżetu są to sumy do pominięcia. Kilka razy więcej kosztów generują przywileje emerytalne a roczny dług ZUSu wynosił w najgorszych latach prawie 50 miliardów zł. Są jeszcze wydatki pozabudżetowe. Stara zasada mówi, że aby utrzymać spokój społeczny trzeba biednym dać czy im się należy, czy nie. Już w starożytnym Rzymie znano tę zasadę. Kolejne partie elity mają ten sam plan dla biednych: Jeżeli będziecie siedzieli cicho to coś wam skapnie ze stołu pańskiego – „the trickle down effect”.

    1. Chyba pomyliłeś 500+ z trzynastą emeryturą… i to raczej w budżecie domowym, bo ponoć ona wystarcza na jakieś 2 bułki dzienne, a dla budżetu kraju to będą konkretne miliardy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *