Poszukiwanie remedium na zaznane zło. Konserwatyzm XX w. w ujęciu M. Oakeshotta, A. Del Nocego oraz R. Kirka

             XX wiek był czasem wojen, rewolucji oraz wystąpień społecznych. Za jego znamienne cechy uznaje się szybki postęp techniczny oraz gruntowne przeobrażenia w życiu człowieka[1]. Miały bowiem wówczas miejsce znaczące zmiany w społeczeństwach. Mianowicie, oprócz modyfikacji „fizycznej substancji społeczeństw”[2] w okresie wojennym, pojawiły się także nowe struktury będące kontrakcją na politykę oraz rzeczywistość powojenną, czy też okupacyjną[3]. Zaszły zmiany demograficzne i obyczajowe. Przemianie uległ nawet styl życia, czego przejaw stanowiła chociażby moda na nowy, szeroko promowany typ mieszkania zracjonalizowanego. Po II wojnie światowej w Europie obserwowany był wzrost gospodarczy połączony z ewolucją i integracją kulturową[4]. Odzwierciedleniem przemian, jakie wówczas zaszły w funkcjonowaniu ludzi oraz swoistą reakcją na nie, są rozważania, koncepcje oraz teorie, które odnajduje się między innymi w pracach konserwatystów XX wieku – Michaela Josepha Oakeshotta, Augusta Del Nocego oraz Russella Amosa Kirka. Refleksje wskazanych konserwatystów stanowią niewątpliwie wyraz poszukiwania remedium na zaistniałe i zaznane zło oraz odpowiedzi na zmiany, które zaszły w społeczeństwie, jakie znali. Innymi słowy, ich myśl konserwatywna zrodziła się na kanwie własnych przeżyć, to znaczy doświadczenia II wojny światowej.

            W dziełach M. Oakeshotta, A. Del Nocego, R. Kirka szczególnie widoczne są elementy doktryny konserwatywnej skonstruowane właśnie na podstawie wniosków wyciągniętych z ludzkich doświadczeń zdobytych w obfitującym w konflikty XX wieku, skoncentrowane na opowiadaniu się za obroną dziedzictwa kulturowego oraz politycznego Zachodu przed zagrożeniem płynącym ze strony komunizmu. Była to wszakże reakcja na podział świata na dwa bloki i panowanie Sowietów w znacznej części Europy[5]. Stanowiło również swoistą odpowiedź na przejawy poczucia zachwiania bezpieczeństwa publicznego, a w konsekwencji na potencjalną możliwość niezaspokojenia potrzeb leżących u podstaw ludzkiej egzystencji.

           W dyskursie skupionym wokół konserwatyzmu XX wieku zauważalne są dwa zasadnicze kierunki. Pierwszy mianowicie jest charakterystyczny dla krytyków kultury współczesnej. Podkreślali oni znaczenie wymiaru kulturowego, tożsamości danych wspólnot, czy duchowych fundamentów ludzkości, które w coraz większym stopniu są osłabiane przez różnorakie czynniki znamienne dla współczesnego świata, na przykład przez przestępczość zorganizowaną, czy terroryzm. Z kolei drugi nurt cechuje konserwatystów, opowiadających się za własnością prywatną oraz zasadami wolnej konkurencji. Cechą wspólną dla wymienionych kierunków jest sprzeciw wobec egalitaryzmowi charakterystycznemu na przykład dla socjalistów, liberałów, ludzi aprobujących ideę państwa dobrobytu, czy też nauczania społecznego papiestwa[6]. Tak więc pomimo świadomości istnienia pewnych cech dystynktywnych, umożliwiających wyodrębnienie różnych kierunków, zaznaczyć należy obecność właściwości konstytutywnych, wspólnych dla nich, a jednocześnie wyróżniających na tle innych doktryn.

             Szukając kolejnych wspólnych elementów, charakterystycznych dla reprezentantów wspomnianych nurtów, warto zadać sobie pytanie, do czego odwołuje się filozofia polityczna konserwatyzmu XX wieku. Otóż należy mieć przede wszystkim na uwadze, że jej głównymi punktami odniesienia są: zbiór tradycyjnych instytucji, zasad oraz wartości takich jak wiara, rodzina, czy wspólnoty lokalne, naród, szacunek wobec religii oraz Kościoła traktowanych jako kamień węgielny więzi społecznych, czy tradycjonalizm fundujący ciągłość społeczeństwa[7]. Dodatkowo trzeba mieć na uwadze, że warunkują one istnienie różnorodności, a także wolności-niezależności zarówno jednostek jak i grup[8]. Czynniki te dają pewien pogląd na specyfikę perspektywy przyjmowanej przez konserwatystów w odniesieniu do rzeczywistości społecznej.

            Istotna dla konserwatystów jest także idea gradualizmu traktująca o ewolucyjnym, a nie, co trzeba wyraźnie zaznaczyć, rewolucyjnym, typie rozwoju społecznego oraz organicyzmu wskazującego na słuszność hierarchizacji społeczeństwa. Warto także wskazać na pesymistyczną ocenę ludzkiej natury, czego implikację stanowi przywiązanie do znamiennych wartości ustrojowych, mianowicie do autorytetu oraz do idei silnego państwa, czy tradycyjnych instytucji politycznych. Pozwala to na wysunięcie konkluzji, że konserwatyści byli świadomi słabości ludzkiej kondycji. W filozofii politycznej konserwatyzmu XX wieku jest zauważalny także wyraźny dystans do demokracji. Za niezwykle ważną uznaje się również własność prywatną będącą efektywną ekonomicznie i stanowiąca o wolności osobistej człowieka oraz ładzie społecznym[9]. Świadczy to o przejawiającej się w ich myśli świadomości znaczenia natury ludzkiej w procesie kształtowania mechanizmów rządzących życiem społecznym, a także o wpływie mentalności kolektywnej społeczeństwa na zachodzące zmiany.

            Konserwatystów XX wieku cechował także sceptyczny stosunek do prób integracji europejskiej. Co więcej, obawiali się oni centralizmu i biurokratyzmu[10]. Katalog formułowanych obaw wskazuje na pewną przezorność znamionującą ich tok myślenia oraz umiejętność dostrzeżenia potencjalnych zagrożeń powstałych na tle dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości.

            R. Kirk, współczesny konserwatysta wyszczególnił podstawowe zasady myśli konserwatywnej. Uznał on, że konserwatystów cechuje wiara w istnienie trwałego porządku moralnego, przypisywanie kluczowego znaczenia obyczajom, konwencjom i ciągłości, wiara w zasadę precedensu, kierowanie się w życiu roztropnością, przywiązywanie uwagi do różnorodności, tolerancja dla zasady niedoskonałości, przekonanie o nierozłączności wolności oraz własności, opowiadanie się za istnieniem dobrowolnych wspólnot przy jednoczesnym sprzeciwie wobec przymusowemu kolektywizmowi, zauważanie potrzeby rozsądnego ograniczenia władzy i ludzkich namiętności w określonych sytuacjach, rozumienie konieczności współistnienia w dynamicznym społeczeństwie ciągłości i zmiany[11]. Wskazane, skądinąd fundamentalne właściwości występują w doktrynach reprezentowanych przez wspomnianych wcześniej filozofów – M. Oakeshotta, A. Del Nocego oraz R. Kirka.


[1]  Vide: R. Skarzyński, Konserwatyzm. Zarys dziejów filozofii politycznej, Warszawa 1998, s. 221.

[2] J. Żarnowski, Społeczeństwa XX wieku, Wrocław 1999, s. 77.

[3]  Vide: Ibidem, s. 82.

[4] Vide: J. Żarnowski, Europa po 1945 roku – pół wieku pomyślności, [w:] Idem, Społeczeństwa XX wieku, Wrocław 1999, s. 45; 84-113.

[5] Vide: B. Szlachta, Konserwatyzm. Z dziejów tradycji myślenia o polityce, Kraków-Warszawa 1998, s. 136-137.

[6]  Szczegółowo nurty omówił: B. Szlachta, Konserwatyzm, [w:] red. K. Chojnicka, W. Kozub-Ciembroniewicz, Doktryny polityczne XIX i XX wieku, Kraków 2000, s. 185.

[7]  Vide: A. Zięba, Współczesny konserwatyzm polityczny, [w:] red. H. Łakomy, Doktryna i ruch konserwatywny we współczesnym świecie, Kraków 1992, s. 5-10.

[8]  Vide: B. Szlachta, Konserwatyzm, [w:] red. K. Chojnicka, W. Kozub-Ciembroniewicz, Doktryny…, op. cit., s. 185.

[9]  Vide: Ibidem.

[10] Vide Ibidem.

[11]  Vide: M. Król, Filozofia polityczna, Kraków 2008, s. 120-121.

Joanna Rak

Jest to fragment artykułu. Całość można przeczytać w najnowszym numerze „Pro Fide Rege et Lege”:

http://sklep.konserwatyzm.pl/pro-fide-rege-et-lege-nr-1-2012/

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *