Prawdziwe telewizje. Jak Trwam zagryzie Republikę

Oj zadziało się na medialnym rynku. Chodzi mi, rzecz jasna o rynek tych prawdziwych, polskich mediów. Otóż – po okresie głośnych nawoływań ze strony smoleńskiej Joanny D’Arc czyli Ewy Stankiewicz – rusza wreszcie tak zwana „telewizja Tomka Sakiewicza”. Telewizja, pod roboczą nazwą Republika. Jej merytorycznym szefem został Bronisław Wildstein, a prezesem spółki Poznaniak, Piotr Barełkowski (tutaj).

Barełkowskiego znam od ponad 20 lat. Razem studiowaliśmy historię na Uniwersytecie Poznańskim. Od 20 lat zajmuje się on też produkcją telewizyjną. W tym sensie, jest on niewątpliwie człowiekiem w branży doświadczonym. Tyle tylko, że – z całą do niego sympatią – jakoś nie przypominam sobie, by jakiś jego projekt potrwał ciut dłużej. To raczej była seria dość krótkich projektów, ale – może tu się mylę. Może pamięć mnie tu zawodzi. Nie z tej jednak racji źle wróżę tej zabawie.

I nie chodzi tu też o fakt inny. O to, że wraz z powstaniem Republiki, umyka filmowo-zamachowy projekt smoleński. Umyka bo zwyczajnie – liczni wyznawcy owej quasi – religijnej grupy nie uciągną finansowo. No albo się zrzucą na Republikę „Tomka Sakiewicza”, w której pewnie gdzieś tam tle majaczy nieoceniony Ryszard Gitis, albo na dzieło Antoniego Krauzego. W końcu kieszenie smoleńskie też nie są bez dna. I chyba tak się właśnie dzieje, bo nagle Antoni Krauze zaczął krzyczeć coś, co odczytuje jako komunikat o przymusie moralnym zrobienia tego filmu. Odczytując to zaś w języku codziennych faktów sprawa jest oczywista – po prostu brakuje kasy (tutaj).

Wracając jednak do Republiki. Otóż ja tej zabawie nie wróże dobrze z całkiem innego powodu. Nie wróżę jej, bo owe medialno-smoleńskie tuzy, które zgromadzili Barełkowski z Sakiewiczem są po prostu zagrożeniem. Zagrożeniem dla największej dziś telewizji tej stron politycznej sceny. Dla telewizji Trwam. Oj… Ojciec Dyrektor naprawdę nie lubi konkurencji… Coś mi się wydaje, że Trwam szybko zagryzie nam Republikę. I wcale nie myślę tu o Rzeczpospolitej!

Jan Filip Libicki

www.faceboook.com/flibicki

aw

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *