Od kilkunastu dekad lewica w Polsce ma stałą metodę. Aby zdobyć rząd dusz epatuje wyrazistą, emocjonalną i jednocześnie jak najbardziej niekonkretną retoryką. Gdy słyszymy wypowiedzi w których każde zdanie zaczyna się od słów „patriotyzm”, Polska”, „ojczyzna” i inne wzniosłe słowa, a jednocześnie nie możemy się dowiedzieć, o co konkretnie chodzi, mamy do czynienia niewątpliwie z przedstawicielem tzw.”prawdziwych patriotów”. Czyli właśnie ludzi, którzy chcąc zdobyć poparcie konserwatywnej, katolickiej, prawicowej części Polaków nie mogą im zaproponować swoich faktycznych poglądów i celów. Tak było, gdy w XIX wieku chciano Polaków nakłonić do sprzecznych z naszym interesem narodowym powstań, czy obecnie, gdy głosy prawicy chcieli przejąć ludzie, którzy na początku lat 90-tych XX wieku przestali się mieścić w OKP. Niestety, Polacy nie mogą się nauczyć, ze ten, kto szczególnie intensywnie przedstawia się jako najlepszy patriota, a jednocześnie nie potrafiący /lub niechcący/ powiedzieć, co tak naprawdę chce konkretnie zrobić, jest szczególnie podejrzany. Takich „patriotycznych” wypowiedzi mamy w ostatnim czasie szczególnie dużo, co niestety świadczy o tym, ze Polska jest mocno zagrożona. Aby zwrócić na nie uwagę z tego punktu widzenia tworzymy swoista listę przebojów. Premiowane będziemy proporcjonalnie do emocjonalności i i odwrotnie proporcjonalnie do konkretności. Na początek najnowszy wpis z facebooka Roberta Winnickiego:
Od ponad dekady, czyli przez cały okres swojej działalności społecznej, słyszę lamenty i utyskiwania na „brak jedności na prawicy”. Otóż nie ma czegoś takiego jak „jedna” prawica i nigdy nie było. Byli są i będą narodowcy, chadecy, konserwatyści, niepodległościowcy, wolnościowcy i wielu wielu innych. Nawet nie wszyscy narodowcy definiują się jako prawica.
Nam nie jest potrzebna żadna mitologiczna „jedność” na równie mitologicznej „prawicy”, bo polityka to nie staropolska popijawa pod hasłem „kochajmy się”. Potrzebny jest silny ruch o narodowym charakterze, który będzie potrafił złamać kark systemowi oraz odbudować/ocalić fundamenty życia wspólnoty narodowej, na której opiera się państwo polskie. Ruch, który będzie potrafił współpracować z innymi środowiskami, instytucjami, organizacjami o zbliżonych wartościach/celach/wrogach. I taki właśnie ruch, Ruch Narodowy, budujemy.
Typ nr dwa:
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/glos-polski-139/
Typ nr trzy:
https://www.youtube.com/watch?v=VjEZ94y1TYk
Ludwik Skurzak
aw
@Robert Winnicki Dokladnie tak jest, Panie Prezesie.Lewica jest jedna, zas prawice sa rozne, gdyz jest prawica cokolwiek sie przeciwstawia lewicy (definicja autorstwa wicehrabiego de Lesquen).Ma Pan racje.
A co ze stosunkiem do lichwy i lichwiarskiej międzynarodówki? Czy są one pro- czy antysystemowe? Co z „etatowymio zadłużaczami” spoleczeństwa?
Bardzo lubię teksty tego autora. Oczywiście nie zgadzam się ze wszystkim co pisze. Jednak bardzo podoba mi się jego trzeźwy tok myślenia tak różny od prymitywnych, pseudo patriotycznych egzaltacji, które często spotyka się na prawicy.
Ciekaw jestem, dlaczego akurat Pan WINNICKI (hm… hehehe) „przejął” tzw. Ruch Narodowy? I czemu tak w strone PiS-owsko– GaPol-ową go znosi? Czyżby to tylko ze wzgledu na starozakonność? Czy jednak juz loże zaczęły działac?
@Piotr.Kozaczewski. Lewica zawsze w propagandzie wykorzystuje dobrych demagogów; na tym zresztą polega rządzenie w dziedzinie propagandy.