Źródło:
http://www.youtube.com/watch?v=PTrvzRcNnhg
aw
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook
Źródło:
http://www.youtube.com/watch?v=PTrvzRcNnhg
aw
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.
Nie utożsamiam się z Marszem Niepodległości, ani z jego organizatorami. Ale to, co robi partia rządząca rękoma ABW i policji, to jest przegięcie. I dlatego jestem pod wielkim wrażeniem zachowania Pana Prezydenta Andrzeja Szlęzaka, który jakimś nawiedzonym oszołomem nie jest, a jednak jednoznacznie nazywa zachowanie policji. Jednakże najlepsze w tym wszystkim jest to, że Pan Szlęzak chcąc nie chcąc ośmieszył np. Pana Jana Engelgarda, który w ubiegłym roku na łamach Myśli Polskiej potępiał w czambuł chuligańskie wybryki na Marszu Niepodległości (i słusznie, że potępiał), ale widział tylko i wyłącznie winę jednej ze stron. Pisał, że w państwie prawa policji należy się bezwzględny szacunek. I tutaj widać różnicę pomiędzy Panami Szlęzakiem a Engelgardem. Pan Szlęzak dąży do prawdy obiektywnej – zachowuje się jak łacinnik i gdy trzeba wspiera (jako polityk) policję, a gdy policja prowokuje, dezintegruje i używa niedozwolonych metod w demokratycznym państwie wobec ludzi zaangażowanych politycznie to piętnuje i nazywa takie działania po imieniu (np. przypomniał, że bandyta z policyjną legitymacją, który na oczach całej Polski skatował człowieka w ubiegłym roku nie poniesie żadnych konsekwencji prawnych). Z kolei Pan Engelgard w tym roku milczy, a więc aprobuje to, co się dzieje. A więc bez względu na to, co policja wyprawia należy trzymać ruki pa szwam i milczeć w imię państwa prawa. A to już jest zachowanie nie łacinnika, ale człowieka cywilizacji turańskiej. Jeśli chodzi o kwestie relacji polsko-rosyjskich czy polsko-białoruskich zawsze stawałam po stronie Pana Engelgarda (m.in. na tym portalu w komentarzach), któremu adwersarze w nie zawsze kulturalny sposób zarzucali prorosyjskość. Jednakże w takich momentach Pan Engelgard ułatwił tym osobom zadanie i atakowanie go, bo prezentuje mentalność stricte turańską. Moim skromnym zdaniem złotym środkiem w tej całej sytuacji jest zachowanie Pana Prezydenta Szlęzaka. Szacunek dla policji? Tak. Wsparcie dla policji? Jak najbardziej tak. Ale gdy łamią prawo i przekraczają swoje kompetencje: konstruktywna krytyka bez zacietrzewienia i nazwanie nagannego zachowania policji po imieniu. Reasumując: ta sprawa to kolejny dowód na to, że jest polityk w Polsce, który jest państwowcem, nie ulega rusofobii ani nurtowi insurekcyjnemu, a jednak potrafi stanąć w obronie zwykłych ludzi i skrytykować złe zachowanie policji – to Pan Szlęzak. Z kolei dla Pana Engelgarda to jest kolejna porażka i ośmieszenie samego siebie.