Takie oto pytanie postawiłem ostatnio na swoim facebooku. A stawiam je wszystkim tym, którzy oburzają się na Stan Wojenny z pozycji ideologicznych, ponieważ służył obronie porządku zaprowadzonego po II Wojnie Światowej przez skrajną lewicę, czyli komunistów.
Nie jestem zwolennikiem oceny Stanu Wojennego z perspektywy ideologicznej. Oceniam go jako posunięcie stricte polityczne, słuszne i konieczne w swoim czasie i w specyficznej epoce, gdy jedyną dostępną formą państwowości polskiej był PRL. Ale skoro pojawiają się krytyki Stanu Wojennego z pozycji pryncypialnie ideowych i doktrynalnych, to możemy wejść i na to pole. O problemie lewackiego charakteru Solidarności sporo pisano (min. czynił to prof. Lech Mażewski). Skoro jednak jego książki nie są dostatecznie często czytane, to przypomnijmy klasyczny materiał źródłowy. Proszę zwrócić uwagę na – wyboldowane – postulaty indeksacji płac, reformy emerytalnej i zlikwidowania istniejących elementów wolnego rynku. Oto krytyka „socjalizmu realnego” za pomocą „socjalizmu prawdziwego”.
Adam Wielomski
21 postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z 17 sierpnia 1980
Żądania strajkujących załóg reprezentowanych przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy były następujące:
Akceptacja niezależnych od partii i pracodawców wolnych związków zawodowych, wynikająca z ratyfikowanej przez PRL Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej wolności związkowych.
Zagwarantowanie prawa do strajku oraz bezpieczeństwa strajkującym i osobom wspomagającym.
Przestrzegać zagwarantowaną w Konstytucji PRL wolność słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.
a) przywrócić do poprzednich praw: – ludzi zwolnionych z pracy po strajkach w 1970 i 1976, – studentów wydalonych z uczelni za przekonania,
b) zwolnić wszystkich więźniów politycznych (w tym Edmunda Zadrożyńskiego, Jana Kozłowskiego, Marka Kozłowskiego),
c) znieść represje za przekonania.
Podać w środkach masowego przekazu informację o utworzeniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego oraz publikować jego żądania.
Podjąć realne działania mające na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej poprzez:
a) podawanie do publicznej wiadomości pełnej informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej,
b) umożliwienie wszystkim środowiskom i warstwom społecznym uczestniczenie w dyskusji nad programem reform.
Wypłacić wszystkim pracownikom biorącym udział w strajku wynagrodzenie za okres strajku jak za urlop wypoczynkowy z funduszu CRZZ.
Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.
Zagwarantować automatyczny wzrost płac równolegle do wzrostu cen i spadku wartości pieniądza.
Realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki.
Wprowadzić na mięso i przetwory kartki – bony żywnościowe (do czasu opanowania sytuacji na rynku).
. Znieść ceny komercyjne i sprzedaż za dewizy w tzw. eksporcie wewnętrznym.
. Wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej, oraz znieść przywileje MO, SB i aparatu partyjnego poprzez: zrównanie zasiłków rodzinnych, zlikwidowanie specjalnej sprzedaży itp.
Obniżyć wiek emerytalny dla kobiet do 50 lat, a dla mężczyzn do lat 55 lub [zaliczyć] przepracowanie w PRL 30 lat dla kobiet i 35 lat dla mężczyzn bez względu na wiek.
Zrównać renty i emerytury starego portfela do poziomu aktualnie wypłacanych.
Poprawić warunki pracy służby zdrowia, co zapewni pełną opiekę medyczną osobom pracującym.
Zapewnić odpowiednią liczbę miejsc w żłobkach i przedszkolach dla dzieci kobiet pracujących.
Wprowadzić urlop macierzyński płatny przez okres trzech lat na wychowanie dziecka.
Skrócić czas oczekiwania na mieszkanie.
Podnieść diety z 40 zł do 100 zł i dodatek za rozłąkę.
Wprowadzić wszystkie soboty wolne od pracy. Pracownikom w ruchu ciągłym i systemie 4-brygadowym brak wolnych sobót zrekompensować zwiększonym wymiarem urlopu wypoczynkowego lub innymi płatnymi dniami wolnymi od pracy.
„Przestrzegać zagwarantowaną w Konstytucji PRL wolność słowa, druku, publikacji, a tym samym nie represjonować niezależnych wydawnictw oraz udostępnić środki masowego przekazu dla przedstawicieli wszystkich wyznań.” Udało się. W efekcie w PRL wychodziła masa niezłych, taniutko wydanych książek, ale bardzo drogich mimo, że wydawcy nie płacili podatków .
Problem tylko w tym, że nie wszyscy oponenci stanu wojennego twierdzą, że Solidarność nie głosiła lewicowej ideologii. To nie jest kwestia typu: Solidarność cacy a stan wojenny (i Jaruzel) be. Problem leży w uznaniu lub nie legalności władzy narzuconej Polsce po II wojnie światowej. Oprócz realizmu w polityce potrzebne są jednak imponderabilia (jedno drugiemu nie musi przeczyć), a tak naprawdę odniesienie do prawdy i dobra. Jeżeli podejmuje się walkę w celu ratowania szatańskiego systemu, nie wolno mówić, że tak nakazuje realizm. W katechona w postaci WRON nie wierzę. Przed stanem wojennym inna droga do wyzwolenia Polski z systemu komunistycznego była jeszcze możliwa, później realny był tylko jeden scenariusz: „okrągłostołowy”.