Sz. Pan
Grzegorz Napieralski
Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Szanowny Panie Przewodniczący!
Historia polskojęzycznej lewicy pełna jest dialektycznych zawiłości w kwestiach historycznych, szczególnie tych, które dotyczą kwestii niepodległości Polski. Dzieje lewicy są świadkami ścierania się w tej kwestii dwóch tradycji, a mianowicie „niepodległościowej”, charakterystycznej dla tzw. reformistów i rewizjonistów skupionych na ziemiach polskich wokół Józefa Piłsudskiego oraz tradycji proletariackiego internacjonalizmu reprezentowanego min. przez SDKPiL, KPP, PPR i wczesną PZPR.
Te dialektyczne zawiłości, problemy traktowania patriotyzmu raz tylko jako „świadomości fałszywej” mającej przesłonić rzeczywiste problemy klasowe, a innym razem uznawanie postulatu budowy socjalizmu w obrębie niepodległego państwa, powodują, że stanowisko współczesnej polskojęzycznej lewicy – której ma Pan zaszczyt przewodniczyć – w kwestii niepodległości nie jest jasne ani dla mnie, ani dla Czytelników portalu konserwatyzm.pl. Jest to kwestia o tyle istotna, że zbliżają się wybory parlamentarne i kwestia ta może, dla naszych Czytelników, mieć duże znaczenie przy ewentualnym głosowaniu na listy SLD.
Zwracam się więc do Pana Przewodniczącego z następującym pytaniem: czy w chwili obecnej (sierpień 2011 roku) lewica solidaryzuje się z wojskami polskimi broniącymi Warszawy, czy też z Armią Czerwoną prącą na Zachód aby wywołać w Niemczech rewolucję proletariacką?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
Prof. Adam Wielomski
Red. Nacz. Konserwatyzm.pl
PS
Mail z niniejszym zapytaniem można wysyłać na adres mailowy: grzegorz.napieralski@sejm.pl
Ale gdyby okazo się że „lewica solidaryzuje z Armią Czerwoną prącą na Zachód …” to świadczyłoby to o REALIZMIE naszej Lewicy. W końcu realizm ponad wszystko, po co jakieś walki, jakiś romantyzm, a z resztą po wsiegda z matuszką rassiją nasi konsierwatisti idut…..
„kwestia ta może, dla naszych Czytelników, mieć duże znaczenie przy ewentualnym głosowaniu na listy SLD” Taaaak, oczywiście 😀
„Jest to kwestia o tyle istotna, że zbliżają się wybory parlamentarne i kwestia ta może, dla naszych Czytelników, mieć duże znaczenie przy ewentualnym głosowaniu na listy SLD.” – bez jaj. Dla którego czytelnika ta czy jakakolwiek inna kwestia może mieć znaczenie przy „ewentualnym” głosowaniu na listy SLD ?
P.S. Poza tym to chyba p.”Ceterum Censeo” ma rację. Przecież: a) liczy się realizm, który nakazuje pełne oddanie komunie (za przykładem tow.”Bola” Piaseckiego), b) Rosja to najwspanialsze państwo świata i to zaszczyt być sowiec… tfu, rosyjskim wasalem, c) PRL to było wzorowe państwo konserwatywne, więc szkoda, że nie trwało 20 lat dłużej.
Pan Dalecki się zbiesił , a to właśnie jaja ,specyficzne poczucie humoru redaktora naczelnego.
Panie Centerum Censeo. Panie Tomaszu Dalecki. Nie mając do was nic osobistego, ale napisać to muszę. Jak naprawdę to napisaliście to musicie być skończonymi debilami. Wypaczacie myśli Pana Wielomskiego. Może nawet nie przeczytaliście nic do końca tylko zobaczyliście kilka słów wybiórczo i krzyczycie jakieś głupie prowokacyjne hasła. W tym działaniu przypominacie ludzi od Gazety Wyborczej, która poddaje pod osądy opierając się o kilka słów wyrwanych z kontekstu. Jeżeli chcecie być śmieszni to lepiej idźcie pod okienko poczty i wystawcie cztery litery przez okno. Może ktoś się uśmieje. Bo tutaj jesteście żałośni.
Zdziwilibyście się Koledzy, ale mam kilku znajomych lewaków, którzy czytają nasz portal.
@Tomasz Dalecki „(..)PRL to było wzorowe państwo konserwatywne, więc szkoda, że nie trwało 20 lat dłużej. ” Rozumiem ze sie Pan z co poniektorych wysmiewa i ma Pan racje o tyle, ze nawet jesli istotnie substancja zostala zachowana, to jednak w latch 1944-1949″ polskojezyczni komunisci” zniszczyli polskie elity naturalne i z tego mamy dzis wszystkie nasze klopoty.Mozna rowniez zaryzykowac teze ze to „polskojezyczni komunisci „sa odpowiedzialni czesciowo za Powstanie Warszawskie, ktore sprawy nie polepszylo. PRL nie byla nigdy panstwem konserwatywnym, tylko rewolucyjnym ze swej istoty , tyle ze dla potrzeb funkcjonowania rezimu ten rewolucyjny charakter przybral pewne pozory stabilnosci i to wlasnie przeciw tej stabilnosci i pewnym cechom wrecz ( mylnie) „prawicowym” wystapili byli dysydenci, dzis „polskojezyczni globalisci”, jak PO czy GW. Ale z cala pewnoscia PRL byla panstwem rewolucyjnym.
@Antoine Ratnik – niech Pan wejdzie na tekst o tow.B.Piaseckim. Tam jakiś „konserwatysta” całkiem na poważnie twierdzi, że PRL to było świetne państwo konserwatywne….
@Rusofil1956 Tak, tylko ze ta obudowa majaca pozory normalnosci ( to wlasnie ta obudowa wywolala bunt dysydentow – teza Georges’a Dillinger) istniala po uprzednim odrabaniu krajowi stop i glowy, a to jest wlasnie rewolucyjne. PRL byla wiec panswtem rewolucyjnym , po 1956 roku Wielki Terror sie skonczyl i sie zaczela stabilizacja. Chruszczow w referacie wygloszonym na XX zjezdzie zarzuca Stalinowi, ze kontynuowal terror wtedy, kiedy to juz nie bylo potrzebne.Uznaje on wiec terror leninowski i trockistowski. PRL byla panstwem rewolucyjnym bez zadnego watpienia. Co zas do Piaseckiego, to jego glowna zasluga bylo to, ze uratowal wielu ludzi , pozwolil im swa postawa przezyc i kultywowac mysl oraz czesciowo stare znajomosci i struktury.Tak mi sie wydaje.
Przykro mi to stwierdzić, ale Napieralski nie zrozumie o co Panu chodzi. Toż to jak to mówi P. Cejrowski, głupek wioskowy 🙂