Rudolf Arnheim, „Myślenie wzrokowe”

Rudolf Arnheim, Myślenie wzrokowe, tłum. Marek Chojnacki, Wydawnictwo słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2013, ss. 408

            Książka autorstwa Rudolfa Arnheima pod tytułem „Myślenie wzrokowe” uczy nas patrzeć na owoce współczesności oraz o nich myśleć. Bardzo często bowiem zdarza nam się nie rozumieć dzisiejszego człowieka oraz produktów jego pracy. Poniekąd jest to sutkiem tego, że gdzieś w trakcie ewolucji wielu z nas zatraciło umiejętność korzystania z potencjału towarzyszącego wyobraźni. Przykładowo nie zawsze umiemy obcować ze sztuką współczesną. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wypełnia ona całkiem inne funkcje, aniżeli klasyczna. Nie pełni na przykład roli estetycznej – to znaczenie jedynie czasem sami jej nadajemy. Często ma ona po prostu przełamywać nasze przyzwyczajenia percepcyjne i kruszyć wzrokowe nawyki, jakie nas ograniczają. Nie będziemy jednak w stanie pokonać tego, co zniewala właściwe człowiekowi możliwości poznawcze w tym obszarze, jeśli nie nauczymy się „myśleć wzrokowo”, to znaczy myśleć zmysłami. I tego właśnie uczy nas ta gorąco polecana oraz bez wątpienia rozwijająca lektura.

            Książka ta zawiera prezentację symptomatycznego sposobu poznania, za jaki autor uznał percepcję. Burzy stereotypy dotyczące odbioru nie tylko sztuki, ale i treści przekazów medialnych. Obnaża przez nami dobrodziejstwa fiksacji wzroku oraz obrazuje na czym polegają mechanizmy uzupełnienia w sferze poznania dzieł sztuki. W konsekwencji rysuje fascynujące perspektywy będące szansą zobaczenia oraz zidentyfikowania świata kultury na nowo, a przede wszystkim źródłem ustalenia relacji pomiędzy myślą a zmysłem. Niesie także bogaty zestaw służący badaniom ze sfery antropologii kultury, socjologii czy medioznawstwa, z uwagi na świetnie przedstawione rozwiązania o charakterze teoretycznym oraz metodologicznym.

            Warto, abyśmy docenili to, że autor zaprezentował wzorcowe postępowanie badawcze dla nauk humanistycznych i społecznych. Wszakże ubolewa się obecnie nad ich fatalną jakością w literaturze akademickiej, a rzadko kiedy dąży do poprawy tego złego stanu rzeczy. A przecież nie może być najgorzej, skoro mamy takie wzorce, jak prezentowane dzieło. Trzeba jedynie chcieć z niego skorzystać i zastosować przedstawiony tok rozumowania naukowego do realizacji własnych badań. Doskonała jest w szczególności prezentacja szerokiego spektrum ujęć teoretycznych obecnych w literaturze przedmiotu. Autor pokazał nam najważniejsze stanowiska przybliżające lub oddające od wyznaczenia linii granicznej pomiędzy odmiennymi typami poznania. Tworzą one swoisty schemat, w jakiego centrum umieścić można percepcyjność myślenia. Na tle tego pokazał jak myśleć krytycznie o sztuce oraz źródłach jej poznania, nie dać się zwieść ani uwieść koncepcjom badaczy psychologii poznania czy opiniom krytyków sztuki. Wykazał się przy tym niekwestionowaną erudycją oraz znajomością teorii sztuki i filozofii. Na nowo odkrył dla nas Platona i Arystotelesa. Nikt dotychczas nie wydobył esencji klasycznej myśli społecznej, aby pozwolić zrozumieć człowieka tak skutecznie jak Rudolf Arnheim. Obyśmy mieli sposobność poznania kolejnych tak dojrzałych, przemyślanych dzieł stanowiących wielki oraz znaczący wkład w rozwój nauki o poznaniu.

            Rudolf Arnheim okazuje się również bardzo dobrym nauczycielem specjalizującym się w obszarze psychologii stosowanej oraz edukacji kulturowej. Odsłania bariery, które sami tworzymy, uniemożliwiając bądź utrudniając sobie cieszenie się kolorytem rzeczywistości. Uczy doceniać nierzadko bagatelizowany czas. Odwodzi od preferowania naiwnego spojrzenia na sztukę. Pokazuje, kiedy patrząc na obrazy się mylimy, na przykład identyfikując kształty. Z początku zaskakujące, a nawet w niektórych sferach szokujące analogie pomiędzy różnymi typami poznania wydają nam się zbyt abstrakcyjne, by mogły być prawdziwe. Jednakże przekonujące argumenty podparte przykładami oraz opisami prostych eksperymentów, których jakość sami możemy zweryfikować, szybko sprawiają, że zaczynamy chcieć nauczyć się autorskich taktyk postrzegania zaproponowanych na kartach książki. I to właśnie stanowi wielkie osiągnięcie ich autora.

            Do rozwoju człowieka przyczyniają się dzieła, które nie utwierdzają w przekonaniu, że jest właśnie tak, jak myślimy, że jest. Czynią tak tylko te, które przełamują sposoby myślenia, do jakich się przyzwyczailiśmy i zmuszają do poszukiwań nowych rozwiązań. Dokładnie tak jest w przypadku książki autorstwa Rudolfa Arnheima pod tytułem „Myślenie wzrokowe”. Stanowi ona fascynujące świadectwo niejasności interakcji pomiędzy ideą a doświadczeniem, kruchości relacji pomiędzy myśleniem a operowaniem zmysłami. Jednocześnie daje nam nadzieję na refleksyjne zobaczenie oraz pojęcie dorobku naszej cywilizacji. To duża szansa, z której wręcz nie można nie skorzystać, dlatego też sięgnięcie po tę publikację jako obowiązek powinni potraktować wszyscy ci, co pragną swą duszą poznania i przeżycia doznań rodem z platońskiej jaskini.

Książka jest dostępna na stronie Wydawnictwa słowo/obraz terytoria: http://terytoria.com.pl/ksiegarnia,tytuly,820.html

Krzysztof Wróblewski

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *