Sanicki: Współczesna psychologia to dżuma

Aktualna sytuacja życia dzisiejszych społeczeństw nie napawa optymizmem. Jesteśmy zabiegani, brakuje nam czasu. Często zaniedbujemy siebie i relacje z najbliższymi. To rodzi poważne pytania na temat sensu życia. Człowiek jest tak skonstruowany, że ciągle poszukuje i dąży do poznania punktu zaczepienia, który usensowni jego egzystencję. Lekarstwem na zranioną duszę ma być psychologia- nauka o duszy. Co raz częściej poradnie psychologiczne i terapeutyczne zapełniają się pacjentami, którzy przytłoczeni wieloma sprawami i światem szukają ukojenia i sposobu rozwiązania swoich problemów. Zadajmy sobie pytanie: Czy rzeczywiście psychologia jest lekiem na całe zło?

Współczesna psychologia wyodrębniła się z filozofii w XIX w. Faktem jest, że narodziła się ona na gruncie europejskim i stąd przeniosła się na inne kontynenty i znalazła swoich przedstawicieli. Do znakomitych ojców psychologii trzeba zaliczyć przede wszystkim Wilhelma Wundta- ojca psychologii eksperymentalnej. To od niego uczyli się psychologii uczeni w Europie i Stanach Zjednoczonych. Z drugiej strony wiek XX przyniósł narodziny i rozwój psychoanalizy Freuda oraz psychologii głębi Junga. Oba te ruchy odcisnęły swoje piętno na społeczeństwach Europy i Ameryki i ich zgubne rezultaty można obserwować również dzisiaj.

O tym jak niebezpieczna jest psychoanaliza niech świadczą słowa jednego z uczniów Freuda, który powiedział po przylocie do Stanów Zjednoczonych, że przywozi ludziom dżumę. Przede wszystkim psychoanaliza nie ma charakteru naukowego. Jest to po prostu ideologia. Freud w oparciu o badania nad swoimi pacjentami doszedł do wniosku, że w człowieku istnieją czynniki świadome i podświadome. Te drugie mają znaczenie zasadnicze w zakresie zachowania człowieka. Badania Freuda można określić jako archeologia świadomości. Dokopujemy się do takich pokładów ludzkiej psychiki, o których człowiek nie ma pełnej świadomości. Okazuje się wówczas, że w człowieku tkwią takie popędy, które muszą być niejako uwypuklone i one stanowią o prawidłowym ludzkim zachowaniu. Nie jest to po części pogląd nowy. W XIX wieku przedstawiciel lewicy heglowskiej Ludwig Feuerbach mówił, że sens etycznego działania sprowadza się do rozwijania ludzkich namiętności, a nie na hamowaniu ich rozwoju. Uczeń Freuda Carl Gustaw Jung w swoich badaniach odwoływał się do religii dalekowschodnich zwłaszcza buddyzmu oraz dżinizmu i zaszczepiał ich pierwiastki w celu rozwoju psychologii głębi. Innymi słowy- psychoanaliza to działalność ukierunkowana antyreligijnie i antykatolicko. Amputuje się człowiekowi przywiązanie do religii i transcendencji, a tym samym człowiek pozbawiony pewnego systemu wartości koncentruje się ostatecznie na sobie. Taka praktyka prowadzić może do uznania siebie za Boga.

Jeśli chodzi o konkretny przykład destrukcyjnego wpływu psychoanalizy na świadomość społeczeństwa wystarczy spojrzeć na ruch LGBT. Ojcem tej ideologii jest Wilhelm Reich- psychoanalityk i uczeń Freuda, który badał seksualność dzieci i doszedł do wniosków, podobnych do Freuda, że w człowieku funkcjonuje niepohamowany popęd seksualny, który musi być manifestowany. Niestety, ta ideologia przybiera charakter rewolucyjny. Siłą próbuje się ludziom narzucać system, który nie znajduje oparcia ani w nauce, a tym bardziej w zdrowym rozsądku. Nie można zaprzeczyć, że dzisiejsza psychologia czy psychoterapia oparta o poglądy Freuda i jego uczniów nosi znamiona ruchu lewicowego. Podobnie jak komunizm dąży do przeobrażenia świata i ludzi, nie licząc się z realiami zastanymi w rzeczywistości. Rewolucja ta ma charakter przewrotu w świadomości. Nie rządzi nami rozum i wolna wola- bo są to czynniki wrodzone. Człowiekiem można dowolnie manipulować i zmieniać jego zachowanie gdy zastosujemy odpowiedni techniki zakorzenione w psychoanalizie. Dlatego tak modna jest obecnie psychologia behawioralna- również powstała w XX wieku. Koncentruje się ona na zachowaniu człowieka bez konieczności oparcia się na rozumie. Warunkiem prawidłowego funkcjonowania jest trzeźwe, zdroworozsądkowe myślenie. Nie możemy popadać w skrajności. Wybierajmy zawsze to, co zgodne z naszą naturą.

Mateusz Sanicki

Click to rate this post!
[Total: 21 Average: 3.7]
Facebook

1 thought on “Sanicki: Współczesna psychologia to dżuma”

  1. Pamiętać należy, że psychologia trafiła na bardzo podatny grunt – ludzi wychowywanych w przeświadczeniu o braku odpowiedzialności, zasad, konieczności przywiązania do przyzwoitości etc. W efekcie mamy np. tabuny Piotrusiów Panów – chłopców w ciałach mężczyzn, którzy dostają palpitacji czy depresji z powodu tego, że jednak w życiu istnieją obowiązki. Świetnie pokazała to sytuacja z covid, co skrzętnie pomija masa publicystów, również na tym portalu, twierdząc, że źródłem strasznej tragedii gospodarczej (obecnej i przyszłej) są tylko lub głównie decyzje rządów poszczególnych państw. A przecież masa ludzi żyła z dnia na dzień, otaczając się zbędnymi gadżetami, wydając po 7 tysięcy złotych na telefon, zapożyczając się na wakacje czy imprezy i zwyczajnie marnotrawiąc gotówkę a jak przyszedł lockdown, to okazało się, że po latach na rynku, nie mają poduszki finansowej, żeby wytrwać nieco ponad 2 miesiące. Ignorowanie tego wręcz zidiocenia i przerzucanie całej winy na aparat państwowy jest dość kuriozalne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *