Ślusarz-banderowiec konsulem

Nowokreowany dyplomata (ur. 1958 r.) jest z wykształcenia ślusarzem, ukończył też studium aktorskie przy Teatrze Iwana Franki w Stanisławowie. Jest zadeklarowanym zwolennikiem tradycji Stepana Bandery i Romana Szuchewycza, przywódców OUN/UPA, autorów czystek etnicznych na Kresach wymierzonych przede wszystkim w Polaków. – Bandera i Szuchewycz to nasi bohaterowie, są w naszych sercach, w naszych umysłach, w naszej historii – mówił Pawluk, kiedy poprzednie władze w Kijowie odebrały uznawanym za zbrodniarzy polityko tytułu Bohaterów Ukrainy. To na wniosek Pawluka pomnik Bandery we Lwowie jest chroniony – i honorowany wartą milicyjną. Jako sekretarz miasta polityk tłumaczył też „względami technicznymi” opóźniania przekazaniu miejscowym Polakom nieruchomości na działalność społeczno-kulturalną i powołanie Domu Polskiego.

Powołanie Pawluka przez Radę Najwyższą Ukrainy zostało bardzo źle przyjęte przez tamtejszych Polaków. – Gdyby władze polskie obiektywnie i prawdziwie traktowali spadkobierców OUN-UPA na Ukrainie i w Polsce i nie ukrywali zbrodnie banderowskie przed własnym społeczeństwem, to władze ukraińskie nigdy by nie odważyłyby na wysłanie do Lublina na stanowisko konsula generalnego osoby, która uważa morderstwa Polaków na terenie II RP za narodowo-wyzwoleńczy ruch Ukraińców. Po tak skandalicznym zajściu w Lublinie przed wejściem do Konsulatu Generalnego Ukrainy można zamiast flagi narodowej Ukrainy zawiesić czerwono-czarną flagę banderowską, pod którą UPA mordowała na Wołyniu i Galicji Wschodniej polskie dzieci, kobiety i starców. Bo członek aktywu banderowskiej „Swobody” Pawluk jest gotów przy wejściu do ukraińskiej placówki dyplomatycznej zawiesić portrety morderców narodu polskiego Stepana Bandery i Romana Szuchewycza, a Polacy temu się obojętnie przyglądają – nie kryje oburzenia Eugeniusz Lubański, polski dziennikarz z Kijowa. Równie rozczarowani są Kresowianie z Lublina. – Ta nominacja cofa dialog z Ukraińcami o całe dekady, zamiast pojednania możemy spodziewać się konfrontacji – mówi Andrzej Szadura ze Społecznego Komitetu zajmującego się pamiątkami kresowymi na Lubelszczyźnie. Misja Pawluka zacznie się z nowym miesiącem – i na dzień dobry może spodziewać się protestów środowisk narodowych i patriotycznych przeciw swojej nominacji.

Nie można banderowcom odmówić konsekwencji. Na placówkę w „Zakierzoniu” wysyłają fachowca od ostrych narzędzi, polityka nie tylko oddanego idei szowinistycznej, ale i sprawdzonego w zwalczaniu aspiracji polskich i czynnym znieważaniu Polaków. Biorąc pod uwagę aktualną politykę III RP, władz Lubelszczyzny i Lublina – będzie to właściwy człowiek na właściwym miejscu. No chyba, że mamy jeszcze tyle godności i honoru, żeby pogonić tego jawnego już prowidnyka banderowców – najlepiej tam, gdzie jego poprzedników.

Konrad Rękas

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Ślusarz-banderowiec konsulem”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *