Agencja ratingowa Moody’s obniżyła wiarygodność kredytową Belgii o dwa poziomy – z „Aa1” na „Aa3” – z negatywnym nastawieniem na przyszłość.
Agencja uzasadniła swą decyzję wysokim zadłużeniem tego kraju, a także poważnymi zagrożeniami dla rozwoju belgijskiej gospodarki.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/501639,Ostre-ciecie-ratingu-Belgii-Kolejny-bankrut
a.me.
Ja to się dziwię, że dopiero teraz. Może brak rządu wpływał do tej pory pozytywni? Sytuacja Belgii nie jest lepsza niż Włoch.
Ciekaw jestem jaki jest rating USA? Jak do tej pory ma się wrażenie na tle kryzysu euro, że tam jest wzorzec. USA jest drastycznie zadłużone. Agencje ratingowe chyba grają na kurs dolara. Problem tkwi w wydatkach socjalnych państwa a nie w walucie.
Jak coś im się w UE nie powiedzie (tym znaczącym państwom) to i tak jakoś postarają się ściągnąć pieniądze od zwykłych ludzi na pokrycie ich strat. Gospodarka UE się sypia, taka jest prawda.