Szlęzak: Nie boję się Rosji, ale i nie kocham Rosji

Jednym z głównych problemów politycznych współczesnej endeckiej myśli politycznej jest polityka wobec Rosji. Jestem związany z „Myślą Polską”, która jest posądzana, o delikatnie mówiąc, prorosyjskie nastawienie. Dzisiaj stosunek do Rosji to jeden z najtrudniejszych problemów polskiej myśli politycznej z którą ta myśl sobie nie radzi. Słuchałem przemówienia Włodzimierza Putina dziewiątego maja. Nie powiedział nieprawdy, ale przede wszystkim nie powiedział całej prawdy. Tak się złożyło, że w tym samym czasie wysłuchałem wystąpienia Marka Sołonina, wybitnego historyka i dysydenta we współczesnej Rosji. Porównując i łącząc te dwa wystąpienia wyciągam z tego zasadnicze wnioski dla współczesnej endeckiej polityki wobec Rosji. Przejmuję je z wystąpienia Sołonina, które zamykają się w trzech słowach – pojęciach. Sołonin powiedział o stosunku do Rosji Putina; po pierwsze nie wierz. Po drugie nie proś. I po trzecie nie bój się. Po pierwsze nie wierz obozowi Putina jeżeli mówi, że Rosja wygląda tak, jak mówią. Zawsze staraj się dowidzieć co o tym wiedzą i sądzą tacy, jak Sołonin. Po drugie nie proś, bo to dla każdej Rosji objaw niewybaczalnej słabości. Rosjanie świetnie to wiedzą i kochają sytuacje, żeby ich prosić. Taką sytuację mamy w przypadku samolotu rozbitego pod Smoleńskiem. Rosjanie dobrze to wyczuwają i grają wrakiem jak z podrzędnym państewkiem. Niestety to im się udaje. Nie bój się. Sołonin pokazuje, ze Rosja nie jest tak silna, jak chce pokazać takim krajom, jak Polska.

Rosja jest jaka jest. Jeżeli Amerykanie chcą ją sobie podporządkować albo/ i przerobić na własną modłę, to niech to robią. Polska powinna się w to mieszać tylko o tyle, o ile ma zagwarantowane bardzo wymierne korzyści. Teraz jest dokładnie i prawie katastrofalnie odwrotnie. Można mieć najgorsze zdanie o stosunkach wewnętrznych w Rosji, ale trzeba przede wszystkim pamiętać o tym, że w relacjach z Rosją chodzi o to, żeby Polacy mieli się jak najlepiej, a nie Rosjanie. Rosji nie należy się bać, a co z tego wynika, żadnych złudzeń, że Rosja jest jakimś cywilizacyjnym ratunkiem przed zalewem islamu lub zachodniego antychrześcijańskiego bezhołowia. Nie pouczajmy Rosjan jak powinni się rządzić. Róbmy z nimi maksymalnie korzystne interesy. Nie pozwólmy sobie narzucić tego, co jest sprzeczne z naszym pojęciem wolności, tradycji i blokuje budowę silnego polskiego państwa.
A Państwo podpiszecie się pod ta endecka polityką wobec Rosji?

Andrzej Szlęzak

za: facebook

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *