Szlęzak: Powstanie Warszawskie wałkujemy po raz setny?

A już myślałem, że kolejną rocznicę największego szaleństwa w historii Polski zbędę w kilku zdaniach. Nie dało się. Moja myśl, że ten, kto idzie z gołymi rękami na czołgi jest szaleńcem, a ten, kto innych posyła z gołymi rękami na czołgi jest zbrodniarzem, a kto tego nie rozumie jest głupi, wzbudziła kontrowersje. Dla mnie jest ona oczywista. Pierwszy raz wypowiedziałem ją kilkanaście lat temu podczas konferencji prasowej z Januszem Korwin – Mikkem, na której zapowiedzieliśmy zorganizowanie sądu nad osobami odpowiedzialnymi za wybuch powstania warszawskiego. Niestety […]

Śmiech: Powstanie warszawskie bez refleksji

Czy można jeszcze coś dodać do monologu o powstaniu warszawskim uprawianym przez oficjalną propagandę? Raczej niewiele. W Polsce nie dyskutuje się na tematy historyczne, tak jak zresztą i na szereg innych, z geopolityką włącznie. Zamiast dyskusji, zamiast argumentów, mamy aksjomaty – jedynie słuszne i jedynie obowiązujące pod groźbą stygmatyzacji, ostracyzmu, czy usłyszenia zestawu epitetów. Zideologizowana polityka historyczna IPN i obecnego rządu nie służy badaniu historii, dochodzeniu do prawdy i wniosków oraz refleksji nad przeszłością – służy doraźnym celom politycznym. Wyrządza przy tym ogromną szkodę tym […]

Piasta: Powstańczy radosny festyn

Miałem już nie komentować kolejnej rocznicy powstania warszawskiego. Ale kiedy widzę „patriotyczne” nakładki na Waszych zdjęciach profilowych (na Facebooku – przyp. redakcji), kiedy wsłuchuję się w kocopoły wygłaszane przez Andrzeja Dudę, jak to „nie było by wolnej Polski gdyby nie krew powstańców warszawskich”, nie mogę milczeć. Za chwilę zaczną się radosne festyny, koncerty i akademie. W ten sposób uczcimy śmierć miasta i setek tysięcy jego mieszkańców. Uczcimy zburzenie naszej stolicy, pełnej narodowych skarbów. Uczcimy wreszcie bezpowrotną stratę najlepszych dzieci naszego narodu, która zubożyła nas w […]

Wirtel: Powstanie warszawskie 1944, czyli niepotrzebna rzeźnia

W historii każdego narodu znajdą się momenty chlubne i tragiczne. Tych drugich też nie trzeba przemilczać – wręcz przeciwnie, trzeba o nich pamiętać i wyciągać wnioski. Niedobrze jest jednak, jeśli klęskę próbuje się zmienić po latach w „moralne zwycięstwo”, a jej sprawców stawia się jako wzór do naśladowania. A niestety mamy taki przykład w historii najnowszej – jest to powstanie warszawskie 1944, po dwóch miesiącach zakończone klęską i rzezią Polaków (oraz zagładą ich największego miasta). Po latach nie brak komentatorów, którzy wychwalają ten zryw jako potrzebny i uzasadniony (!!!) […]

Waćkowski: Nie ulegajmy szantażystom

Za nami kolejna rocznica wybuchu tragicznego Powstania Warszawskiego. Niestety, z roku na rok kolejne rocznicę są coraz bardziej infantylne, a kolejni ,,wybitni eksperci” obrażają w studiach telewizyjnych ludzką inteligencję udowadniając, że warszawski zryw był wygrany. Z roku na rok coraz mniej pojawia się krytycznych opinii na temat Powstania Warszawskiego. Większość ludzi uległa powstańczym szantażystom, niestety dotyczy to też części w dużej mierze środowisk narodowych. Wielu moich znajomych ,o konserwatywnych, narodowych poglądach w prywatnych rozmowach słusznie zauważa inspiracje polskich powstań narodowych w siłach obcych, masońskich, antyklerykalnych, […]

Engelgard: Czy Stronnictwo Narodowe było przeciwko powstaniu w Warszawie?

Już w kilka lat po wojnie na emigracji wybuchł spór o ocenę powstania warszawskiego. Władze i działacze Stronnictwa Narodowego (SN) podnosiły, że wybuch powstania był zaskoczeniem dla partii politycznych i w żadnym razie nie wyrażały one zgody na taki jego charakter i takie rozmiary walki zbrojnej, tym bardziej w środku miasta. Replikował sam Tadeusz Bór-Komorowski, który brał na siebie całą odpowiedzialność za decyzję, ale próbował dowodzić, że partie polityczne, w tym SN – sankcjonowały tę decyzję. Była to próba przerzucenia odpowiedzialności na wszystkich. Dowódca AK […]

Sanocki: Powstanie Warszawskie – fałszywa mitologia

Nie zgadzam się na świętowanie kolejnych rocznic Powstania Warszawskiego jako przykładu patriotyzmu i pokazywania tego wydarzenia jako wzorca do naśladowania. 1 sierpnia powinien być obchodzony jako narodowa żałoba, wspomnienie niepotrzebnych ofiar i nieodpowiedzialnych polityków i dowódców. Bór-Komorowski, Okulicki i „Monter”–Chruściel – ich nazwiska powinny być otoczone hańbą, a nie powinno się nazywać ich przeklętymi imionami ulic i placów.  Kiedy już opadnie nieodpowiedzialna tzw. polityka historyczna PiS-u będziemy odgłupiać nasze ulice i przestrzeń publiczną. Powstanie Warszawskie wybuchło jako nieprzytomna awantura kliki krajowych dowódców AK wbrew wyraźnemu […]