Szlęzak: Wojna zbliża się do naszych granic

W poprzednim tekście napisałem, że w ostatnich wydarzeniach dostrzegłem jeden punkt przełomowy i dwa znaki czasu. O jednym ze znaków napisałem. O drugim nie wiem czy napiszę, ponieważ obawiam się, że mogę nie mieć nic ciekawego i oryginalnego do napisania, a chodzi o koronację króla w Wielkiej Brytanii. Zatem zabieram się za realizację groźby i opisuję wspomniany punkt przełomowy. . Po tym, gdy pomyliłem się uważając, że wojna na Ukrainie nie wybuchnie, o samej wojnie już starałem się nie wypowiadać. Z różnych aspektów wojen militarny […]

Rękas: Opuśćmy amerykański sektor

Kwestię amerykańskiego wpływu na Polskę należy omówić na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, mamy do czynienia z bezpośrednią kontrolą polityczną i administracyjną. I nie chodzi tu tylko o sferę uzgodnień międzyrządowych i sojuszniczych. Pracując przed laty w samorządzie województwa ze zdziwieniem dowiedziałem się, że ambasada amerykańska prowadzi regularne odprawy i telekonferencje z udziałem wojewodów. Niżsi urzędnicy amerykańskiej placówki dyplomatycznej w Polsce odbierają raporty i wydają bezpośrednie polecenia urzędnikom polskim wysokiego i średniego szczebla, zarządzając nawet sprawami lokalnymi, np. dotyczącymi drogownictwa, zarządu przejść granicznych, oczywiście porządku publicznego […]

Lewicki: Afganistan – porażka USA, porażka NATO, porażka Zachodu

Rozpoczęta przez USA,  prawie 20 lat temu, inwazja na Afganistan dobiega końca. Jak to się stało, że ta najdłuższa wojna toczona przez ten kraj kończy się przegraną? Prezydent Trump postanowił już w ubiegłym roku o wycofaniu się z Afganistanu, zaś obecny prezydent Biden to podtrzymał i wyznaczył termin do 11 września 2021 roku. Sama decyzja jest zrozumiała, gdyż pomimo 20 lat zmagań, w które było zaangażowane całe NATO, efektów nie ma, do stabilizacji kraju daleko, a jakoby pokonani dawno Talibowie, co rusz podejmują działania ofensywne […]

Modzelewski: Nie będzie już Fortu Trump

Nie będę się powtarzać, ale tylko przypomnę, że już parokrotnie wspomniałem o „pisanej na nowo historii Zachodu”, który na naszych oczach dał się pokonać swojej poprawności. Wiemy, że owa poprawność miała ona mieć wyłącznie charakter „eksportowy”, bo jej zasadnicze (i nie zasadnicze) poglądy adresowane były do takich antypodów jak Polska czy Rosja i według tej „ewangelii” mieliśmy dokonać samooceny. Oczywiście dla nas bardzo bolesnej: wręcz poniżającej. Mieliśmy się wstydzić swojej przeszłości, którą przecież charakteryzowały tak podłe i nikczemne postawy, jak antysemityzm, rasizm, ksenofobia oraz brak […]

Rękas: „Biedni zwykli Amerykanie”?

Czemu nie załamuję rąk nad losem „zwykłych Amerykanów” poszkodowanych w zamieszkach, których sklepy splądrowano itd.? Bo im za utracone dobra zostaną wypłacone pieniądze z ubezpieczenia, a nikt, niestety, na świecie nie ubezpiecza od amerykańskiego nalotu i inwazji. Nie sposób współczuć narodowi, w którego imieniu spalono nie setki, ale setki tysięcy sklepów, mordując ich właścicieli i klientów, a miliony istnień pozbawiając środków podstawowej egzystencji. Przyznam Amerykanom prawo do budzenia współczucia, gdy wypłacą odszkodowania za zniszczenie Syrii, Libii, Somalii i innych. Gdy odbudują domy tych, których próbowali […]