Wielomski: Czy leninizm musiał być zbrodniczy?

Prof. Adam Wielomski: Czy leninizm musiał być zbrodniczy? Jeśli zaciekawił Cię nasz film, proszę, wspomóż nasz Instytut Badawczy Pro Vita Bona/ Rozumieć, by dobrze żyć: http://provitabona.pl/ BGŻ BNP PARIBAS, Warszawa Nr konta: 79 1600 1462 1841 4950 0000 0001 Dane do przelewów zagranicznych: PL79160014621841495000000001 SWIFT: PPABPLPK https://patronite.pl/profil/438712/magdalena-zietek-wielomska/description https://zrzutka.pl/profil/instytut-badawczy-pro-vita-bona-535530 Sklep naszej Fundacji, gdzie kupisz książki i e-booki: https://provitabona.pl/sklep/ Link do polecanego w filmie zaprzyjaźnionego sklepu: https://sklep.konserwatyzm.pl/

Wielomski: Komunizm 2.0?

W polskiej publicystyce i w licznych wystąpieniach internetowych krytykującej procesy globalizacji i akumulacji kapitału kosztem klasy średniej, często możemy spotkać się z określeniami tego projektu jako „komunizm 2.0”, „komunizm-bis”, „nowy komunizm”, etc. Określenia te dość dobrze wpisują się w polską historię i mentalność, szczególnie popularną na naszej prawicy, gdzie każdy przeciwnik uważany jest za „komunistę”, „komucha”, „marksistę”. Jest to stereotyp z gruntu fałszywy.            Zacznijmy od zdefiniowania istoty oraz celów marksizmu i komunizmu. Marksizm to ideologia głosząca, że dzieje ludzkości mają swój ukryty sens, prowadzący […]

Sanocki: Lenin wiecznie żywy

Tygodnik „Do Rzeczy” – raczej sympatyzujący z PiS-em – zamieścił rozmowę „Super Expresu” z Adamem Lipińskim – wiceprezesem PiS, który opowiada jak dyscyplinuje posłów, sprawiających „kłopoty”. Pod tym pojęciem należy rozumieć po prostu posłów, którzy mają własne zdanie i nie zawsze gotowi są ślepo deklamować partyjne slogany, powtarzać „przekazy dnia”, czy też czasem ośmielają się wyrazić wątpliwości co do takiej czy innej decyzji partii. Lipiński pytany jakie mogą być konsekwencje dla takich kłopotliwych posłów odpowiada: – One mogą być bardzo daleko idące, łącznie z niewystawieniem […]

Wielomski: Antykultura Krzysztofa Karonia i postkomunistyczna interpretacja marksizmu

Spotykając, od czasu do czasu, na popularnym YouTube wystąpienia Krzysztofa Karonia na temat marksizmu miałem świadomość, że wcześniej czy później będę zmuszony do krytycznej lektury jego magistralnej rozprawy Historia antykultury (2018). Nie będę ukrywał, że ciężko mi się do pisania tego tekstu było zabrać. Działo się tak dlatego, że targają mną sprzeczne impulsy i uczucia. Z jednej strony mam poczucie, że Krzysztof Karoń chce dobrze, jak najlepiej. Dokonuje radykalnej krytyki marksizmu, miażdży marksizm, co samo w sobie jest mi jak najbardziej bliskie. Z drugiej strony, […]

Szlęzak: O Rosji, bolszewikach i rusofobii

W tym roku przypada setna rocznica rewolucji w Rosji i przejęcia władzy przez bolszewików. O różnych wymiarach tego wydarzenia można teraz długo i obszernie. Mi spodobało się jedno zdanie niemieckiego arystokraty, które w swoich pamiętnikach przytacza Mieczysław Jałowiecki. Ów nadbałtycki Niemiec powiedział, że rewolucja bolszewików to niemieckie pieniądze, żydowski pomysł i rosyjska głupota. Co z tego wyniknęło mniej więcej wiadomo. Mniej więcej wiadomo również czyje pieniądze, pomysł i głupota stoją za obecną polską polityką wschodnią, a zwłaszcza wobec Ukrainy. Prawie na pewno nie są to […]

Bulza: Jak to jest z tym komunizmem? Był komunizm, czy go nie było. Część I.

Rewolucja obyczajowa w Rosji bolszewickiej Rewolucja seksualna lub obyczajowa, która dokonała się w Europie w latach 60. i 70. XX w., tak jak prawie wszystko w UE, swoje źródło ma w rewolucji bolszewickiej w Rosji. Fryderyk Engels w dziele „Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa”, twierdził, że rodzina monogamiczna nie była instytucją naturalną. Według niego stanowiła ona jedynie wytwór konkretnych warunków historycznych towarzyszących triumfowi własności prywatnej nad pierwotną własnością wspólnotową. Pierwszym „uciskiem klasowym” był zatem ucisk mężczyzny nad kobietą. Aby wyzwolić seksualnie kobietę należało uwolnić […]

Łagowski: Leninowska rusofobia i jej dzisiejsze skutki

W polityce polskich rządów wobec Rosji z pewnością istnieje element racjonalnej kalkulacji, niewiele jednak on waży w porównaniu z tym, co nazywamy rusofobią, pewnym stanem umysłów przypominającym świadomość pierwotnej wspólnoty plemiennej. Służy raczej umacnianiu jedności niż oświecaniu, nie poddaje się krytycznemu rozważaniu, wzmaga panikę, gdy ta się pojawi, lub budzi nastrój bojowy, gdy niebezpieczeństwa nie widać. Nie jesteśmy oczywiście w pełni wspólnotą plemienną, lecz zróżnicowanym społeczeństwem, które w znacznej swojej części jest przyzwyczajone do myślenia w kategoriach abstrakcyjnych, i rusofobia występuje też w formie politycznego światopoglądu, który systematyzuje wszystkie informacje dotyczące Rosji, sprowadzając je do tezy głównej. Głównym źródłem […]