Stany Zjednoczone zdeterminowane są walczyć z Rosją nie tylko do ostatniego ukraińskiego żołnierza, ale także do ostatniego czołgu. Byle tylko pochodził on z UK i Niemiec, no i najlepiej był przekazany za pośrednictwem Polski. Oczywiście, czym innym jest sprzęt amerykański, którego przecież nie ma co narażać i którego obsługa jest zdaniem Waszyngtonu widocznie zbyt skomplikowana dla słowiańskiej hołoty. Dlatego właśnie wspierać kijowską juntę pojadą czołgi ze znakami polskimi, brytyjskimi i zapewne niemieckimi, jednak nie amerykańskimi. I to w takich tylko ilościach, by walki na Ukrainie […]