Tak więc ad rem – film „Oficer i szpieg” uważam za znakomity (czy arcydzieło rzecz dyskusyjna). W tym filmie, niezależnie od jego przesłania – są dwa wielkie atuty – Paryż końca XIX wieku jak żywy, i rola główna Jeana Dujardina jako Georgesa Picquarta. Nieraz na filmy chodzi tylko ze względu na jego fragmenty lub na aktorów. I wreszcie atut trzeci – film jest „klasyczny”, co nie podoba się recenzentom liberalnym (mówią że film jest „tradycyjny”), co oznacza, że nie ma w nim wulgarności, przemocy i […]