Charakterystyczne, że w imię „antykomunizmu” – zniszczono pomnik tego, który jako jeden z nielicznych starał się postawić tamę zwycięstwu żydokomuny w Polsce. Nad żałosnością dokonanego aktu wandalizmu nie się co szczególnie rozwodzić. Warto natomiast przy okazji zastanowić się nad pierwszym upadkiem generała, dużo dotkliwszym niż pogruchotanie jego monumentu. Dlaczego bowiem właściwie Stalin w Polsce nie postawił na Berlinga – tylko na żydokomunę? Po pierwsze zapewne z powodów pryncypialnie marksistowskich – bonapartyzm był uznawany za herezję, a przynajmniej schizmę komunizmu i generalissimus (sam wiecznie nieufny wobec […]