Kolejne przypadki wskazujące na zależności polskiej polityki od czynników zewnętrznych, mam tu na myśli głównie wpływy amerykańskie, czy nawet izraelskie, każą zastanowić się nad podobieństwem obecnej sytuacji w Polsce do tej w czasach saskich, bądź może nawet bardziej króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Te podobieństwa, co do ludzi i ich działań, są na tyle uderzające, że pojawiają się na przykład opinie porównujące działania pani ambasador Mosbacher do tych księcia Repnina. Pani ambasador, poprzednio bizneswoman w branży kosmetycznej, podobnie bezceremonialnie odnosi się do polskich ministrów i premiera […]