Wydawało się, że dr Tomasz Terlikowski jest wolny od pomówień ze strony „prawdziwych patriotów” o wysługiwanie się Rosjanom. Okazało się, że nie. I nawet nie pomógł mu jego filosemityzm. Wystarczyło, że (niechętnie) poparł biskupów i ich politykę pojednania z prawosławiem:
Oto Marek Mojsiewicz w tekście „Terlikowski przybliża protektorat Cerkwi nad Polakami” ogłosił:
Przyznam się ,że po przeczytaniu tego tekstu pomyślałem o rankingu leninowskich „pożytecznych idiotów „ w naszym kraju . Skala szkód , jakie może w dobrej wierze wyrządzić w dłuższej perspektywie Polsce Terlikowski stawia go w moim przekonaniu na czele tego rankingu . Tuż za nim klasyfikuję Korwina Mikke .
Przecież Terlikowski buduje fundament moralny , etyczny poddania się w przyszłości Polaków pod rząd dusz rosyjskiej służby bezpieczeństwa , bo jego wydziałem faktycznie jest rosyjska cerkiew Cyryla I . Terlikowski ponadto nie dostrzega głównego politycznego aspektu wizyty Cyryla , który pretenduje do bycia zwierzchnikiem prawosławnych nie tylko w Rosji , ale również na Ukrainie i Białorusi . . Jego tytuł Patriarcha Moskwy i Wszechrusi jest jednoznaczny . Służba bezpieczeństwa Rosji chce rozciągnąć swoja kontrolę na kluczową dla każdego społeczeństwa sferę religii na Ukrainie i Białorusi .
http://naszeblogi.pl/31488-terlikowski-przybliza-protektorat-cerkwi-nad-polakami
aw
Hmmmm – po rosyjsku Mojsjej to Mojżesz, a więc coś jakby „Mojżeszowicz” … Czy wzmiankowany dżentelmen (?) jest członkiem PiSu, publicystą GP, członkiem Zakonu Synów Przymierza? Bo jakos dziwnie mi to pasuje do spiskowej teorii o żydomasońskich korzeniach obozu „prawdziwych patriotów”.
Rewolucja pożera własne dzieci.
Tekst Mojsiewicza o Terlikowskim mówi nie wiele, ale wiele mówi o Mojsiewiczu.
Uuu jeśli Terlikowski w takich kręgach zaczyna być uważany za gorszego niż JKM to sytuacja rzeczywiście nabiera tempa. Najzabawniejszym akcentem są te teksty o agentach 🙂 . Cerkiew co do zasady współpracuje z władzą, więc nie potrzeba do tego żadnych siatek agenturalnych i spisków.
Hehe, to mi przypomina czasy stanu wojennego, gdy krążył dowcip, że „Polska Zjednoczona Partia Bezpartyjnych stanowczo protestuje przeciwko wyrzuceniu w jej szeregi członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza!”