Poszczególne ogniwa władzy i gospodarki państwowej zobligowane są nie tylko odnosić do stawianych zarzutów, ale także sprawdzać ich zasadność, naprawiać stwierdzone błędy, a o całym procesie raportować – tak dziennikarzom, jak i władzom zwierzchnim, nie mówiąc o odpowiedzialności za potwierdzone błędy czy zignorowanie sygnału.
A w Polsce z dostępu obywateli do informacji publicznych wciąż się robi kpiny. Rozmawiam o tym z Krzysztofem Jakubowskim z Fundacji Wolności:
Konrad Rękas
A stanowiska wobec afery taśmowej brak. Po prostu nie ma sprawy 😉
Czyjego stanowiska?