Internet to znakomite miejsce do podglądania polskiej „prawicy niepodległościowej”. Po latach tego podglądania i obserwacji dochodzę do wniosku, że ludzie zwący się w Polsce „prawicą niepodległościową” to ci, do których nie docierają jakiekolwiek argumenty racjonalne, polityczne, real-polityczne, ekonomiczne. Żadne. Polska „prawica niepodległościowa” w ogólnie nie posługuje się rozumem. Żyje wyłącznie emocjami, nienawiścią, fobiami, wielkimi hasłami podtykanymi jej przez (prawdopodobnych) agentów amerykańskiego i niemieckiego wywiadu, udających „prawdziwych patriotów”, a rozlokowanych w post-solidarnościowych sferach politycznych i medialnych.
Celem całej polskiej „niepodległościowej prawicy” jest doprowadzenie Polski do:
1/Przegranej wojny z Rosji, co ludzie ci uznają za osiągnięcie znaczącego „zwycięstwa moralnego”, zgodnie z romantyczną formułą Gloria victis.
2/ Doprowadzenie kraju do ruiny gospodarczej z powodu demagogii socjalnej, bowiem „prawica niepodległościowa” wierzy w „wielki czyn”, „wielki zryw” i pogardza czymś tak prozaicznym jak praca, zaradność, akumulacja kapitału.
3/ Doprowadzenie do stworzenia wizji Polski jako niedoszłego sojusznika III Rzeszy, który przez pomyłkę nie poszedł z III Rzeszą na Moskwę, czego powinniśmy żałować. L’anticommunisme d’abord! (trawersując Ch. Maurrasa).
4/ Uczynienie z naszego kraju pośmiewiska całego świata przez rozmaite idiotyczne działania polityczne na arenie międzynarodowej.
Słowem, wywiady USA i Niemiec zacierają ręce. Putin zresztą także: mieć takiego wroga to marzenie każdego męża stanu (a co dopiero Katechona!).
Polska prawica to zwykłe błazny (tym razem bez cudzysłowu).
Adam Wielomski