Wielomski: Polityka po Wielkim Resecie

Klaus Schwab wielokrotnie pisał, że po ogłoszonym przez siebie Wielkim Resecie – mającym miejsce w czasie tzw. pandemii Covid-19 – nic już nie będzie takie samo. Prawdę mówiąc, to gdy czytałem trzy lata temu jego wypowiedzi w podobnym tonie, to nie wiedziałem początkowo o czym ten człowiek mówi? Pandemia? Jaka pandemia? Żeby z powodu jakiejś odmiany grypy domagać się liczenia czasu przed i po Koronawirusie, tak jak dotąd ludzkość liczyła czas przed i po Chrystusie?

Dziś już wiem, że Klaus Schwab miał rację w rozumieniu medialnym. Nie miał racji w rozumieniu logiki tradycyjnej, gdyż nie wydarzyło się nic szczególnego, co bluźnierczo można byłoby porównywać z narodzinami Zbawiciela. Miał rację w rozumieniu medialnym, ponieważ media rzeczywiście stworzyły nam nowy (wirtualny) świat, gdzie wszystko można przedstawiać jak było przed, a jak w trakcie i po Wielkim Resecie. Jakiś czas temu byłem na konferencji na ten temat, zorganizowanej przez środowisko antysystemowe, gdzie licealistka mówiła, że ma to nieszczęście, że już nie bardzo pamięta jak wyglądał świat wcześniejszy, gdyż była wtenczas dzieckiem i nie zwracała na świat dookoła dostatecznej uwagi. Tak jak Charles Talleyrand mawiał, że nie zna szczęścia ten, kto nie urodził się i nie wychował przed Rewolucją Francuską, tak dziś możemy powiedzieć, że nie zna prawdziwego świata ten, kto nie poznał go przed Wielkim Resetem.

O cóż chodzi? O to, że świat sprzed Wielkiego Resetu – mimo wszystkich jego niedogodności i słabości – był jednak światem prawdziwym, gdzie ludzie byli ludźmi. Dla grupy kilkuset najbogatszych ludzi na świecie, członków Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, pandemia kowidiańska była znakiem do wypróbowania nowej kontroli nad ludźmi. Nie twierdzę, że ci goście z wypchanymi po brzegi portfelami sami koronowirusa stworzyli. Dostępne publicznie dokumenty „ludzi z Davos” (jak mawiał o nich Samuel Huntington) wskazują, że ta grupka bogaczy była przekonana, że procesy globalizacyjne i swoboda podróżowania spowoduje, że wcześniej czy później po świecie rozpełźnie się jakiś wirus i będzie można dać sygnał do rozpoczęcia „pandemii”. Od kilku lat mieli gotowe scenariusze i czekali na swojego zarazka. I doczekali się. Globalne elity chciały zobaczyć czy wielomilionowymi tłumami można zarządzać za pomocą sztucznie wywołanego przez media strachu? Czy ludzie są zdolni do elementarnego samodzielnego myślenia? Czy można im nawkładać namordniki na twarze? Zakazać wstępu do lasów i wychodzenia z domów? Czy pod nawałą medialną uklękną czy wyjdą na ulicę i zbuntują?

Niestety, nie zdaliśmy egzaminu z godności człowieka! Uklękliśmy przed telewizorami w swojej masie, nie licząc kilkuprocentowego wyjątku, z którego szalejące media zrobiły „foliarzy”, „płaskoziemców”, „morderców”. Skoro ludzkość uklękła, to do akcji wkroczyła Big Pharma i przy terrorze mediów zaczęto ludzi szczepić. Czym? Nikt nie wiedział, nikt nie pytał, ale ludzie biegli po 1,2,3 i 4 dawkę terroryzowani przez media. Potem któregoś dnia Bill Gates – sam zaledwie po maturze i bez wykształcenia medycznego – wyszedł do mediów i „odwołał” pandemię. Jednak globalne elity już wiedziały: tak, strachem można ludźmi zarządzać. Nie liczy się siła argumentów, lecz argument siły medialnej. Każdy, kto się nie podporządkował tej kanonadzie był nie tylko „foliarzem”, „płaskoziemcą”, ale i „antyszczepionkowcem”, a ci ostatni, wiadomo, to „agentura Putina”. Z przeczytanych przeze mnie książek Klausa Schwaba – który ma to do siebie, że jako narcyz pisze bez ogródek przypisując sobie wszystkie wątpliwe „zasługi” – wynikało, że następnym aktem medialnego terroru będzie ekologia. Jednakże Władimir Putin dając sygnał swojej armii do ataku na Ukrainę spowodował, że globaliści uznali, że najpierw medialnie muszą rozstrzelać wszystkich prawdziwych i urojonych „agentów rosyjskich”. Tak jak za pandemii polowano na niezależnych lekarzy i pielęgniarki, tak teraz zaczęto polować na niezależnych politologów i specjalistów od stosunków międzynarodowych, którzy wyrażali poglądy własne, a nie poglądy rodem z „telewizyjnego konsensusu”. Wojna na Ukrainie jeszcze nie zdążyła się skończyć, a strasząc nią zaserwowano nam kolejny ostrzał strachu: tym razem o planetę. Pod hasłem walki z rosyjską ropą narzucono nam europejski „zielony ład”, Fit for 55. Gdy tylko skończy się wojna na Ukrainie i polowanie na „onuce”, zacznie się polowanie na „denialistów klimatycznych”. Znów w ruch pójdą „foliarze”, „płaskoziemcy”, „ruscy agenci”, etc. Lufy medialne są już rozgrzane, a artylerzyści-dziennikarze już są zaprawieni w boju. Potem będą kolejne cele. Bo tutaj nie chodzi o konkretne cele, lecz o utrzymywanie milionowych mas w permanentnym zbiorowym strachu, aby nie mogły myśleć i buntować się. To nowa technika globalnych władców świata: zarządzanie poprzez masowe lęki.

To technika zarządzania. A cel? Opisują go wprost ideologowie globalizmu, tacy jak Schwab czy Yuval Noah Harari: jest nim koncentracja całej władzy i własności w rękach kilkuset czy kilku tysięcy osób. Reszta ma być utrzymywane przez media w stanie strachu i głupawki. Przy okazji zostaną skasowane narody i państwa narodowe. Kościoły mają nauczać o „grzechu ekologicznym”, a ich kapłani latać „zeroemisyjnymi samolotami”. Celem są rządy nad światem złożonym z przerażonych idiotów przez kilkaset osób spotykający się corocznie w Davos. Tak ma wyglądać polityka po Wielkim Resecie.

W obliczu tej globalnej rewolucji dawne podziały polityczne przechodzą do historii. Nie liczą się już podziały na prawicę i lewicę; na postkomunistów i opozycjonistów; na zwolenników rynku i państwowego interwencjonizmu; na zwolenników i krytyków Rewolucji Francuskiej. Te podziały są dziś tak samo nieistotne, jak podział na prawosławnych i katolików z 1054 roku w Rosji rządzonej przez Lenina. Jest nas mało i nie stać nas na kultywowanie starych podziałów. Dlatego trzeba stworzyć sojusz ponad podziałami przeciwko globalizmowi.

Adam Wielomski

Click to rate this post!
[Total: 73 Average: 4.7]
Facebook

13 thoughts on “Wielomski: Polityka po Wielkim Resecie”

  1. To nie jest takie czarno-białe:

    1) kwarantanna opóźnia rozprzestrzenianie się chorób

    2) spłaszczanie fali zachorowań udrażnia system opieki zdrowotnej

    3) zarazki maja tendencję do spadku śmiertelności z czasem

    4) zależność od paliw kopalnych jest czynnikiem polityczno-gospodarczym

    5) do tego spalane surowce są nieodnawialne

    6) Putin faktycznie zaatakował Ukrainę.

    To nie tylko spisek z Davos, ale też realne problemy, na które prawica powinna mieć własne odpowiedzi.

  2. (…)Żeby z powodu jakiejś odmiany grypy domagać się liczenia czasu przed i po Koronawirusie, tak jak dotąd ludzkość liczyła czas przed i po Chrystusie?(…)
    Kiedyś były pandemię, które na prawdę sporo namieszały… bywały spowodowane chorobą nazywaną wprost czarną śmiercią i jakoś nikt nie wyznaczał żadnej nowej delimitacji. Ba! Nowej delimitacji nie wprowadziła nawet wojna, która była nie jako bramą wjazdową dla hiszpanki. Hmm… po konserwatyście powinno się wymagać nie co więcej stoicyzmu.

  3. Jeśli faktycznie istnieją jacyś ekoterroryści to w zeszłym roku podaliśmy im górnictwo i użeglugowienie rzek podaliśmy im na tacy. Tak się składa, że wycinka Puszczy Białowieskiej miała jakąś osłonę medialną w postaci gradacji kornika to w przypadku Złotej Algi to nawet DobraZmiana, że przyczyny zakwitu leżą głęboko w kopalni węgla. Mało tego lecą w twierdzenia, że katastrofa ekologiczna na Odrze dokonał się w majestacie prawa!!!

  4. Jeśli faktycznie istnieją jacyś ekoterroryści to w zeszłym roku podaliśmy im górnictwo i użeglugowienie rzek podaliśmy im na tacy. O ile tak się składa, że wycinka Puszczy Białowieskiej miała jakąś osłonę medialną w postaci gradacji kornika to w przypadku Złotej Algi to nawet DobraZmiana podaje, że przyczyny zakwitu leżą głęboko (dosłownie i w przenośni) w kopalni węgla. Mało tego śmią lecieć w twierdzenia, że katastrofa ekologiczna na Odrze dokonał się w majestacie prawa!!!

  5. „W obliczu tej globalnej rewolucji dawne podziały polityczne przechodzą do historii.”
    Tzn. może nie tyle „do historii” — co może raczej: „na lepsze czasy”. Bo obecnie — jak słusznie Pan zauważył — są większe zagrożenia, z którymi najpierw trzeba się uporać.

    1. Te podziały przeterminowują się, gdyż powstały w odmiennych od współczesnych realiach. Podobna sprawa, jak z Marksem, proletariatem i rewolucją po przejściu w latach 70-tych XX wieku od gospodarki przemysłowej do postindustrialnej, opartej na usługach, mikro, małych i średnich przedsiębiorstwach oraz innowacjach i patentach. Trudno nałożyć starą siatkę pojęciową na odmienne podziały społeczne.

  6. Jeżeli dokonamy czysto ekonomicznych obliczeń stworzenia nowego ekologicznego świata to okazuje się, że plan jest zupełnie nierealistyczny. Przykładowo teraz przesył energii idzie przez sieć elektryczną, gazową i stacje benzynowe. Już niedługo cały przesył ma iść siecią elektryczną, co jest niemożliwe. Należało by bowiem całą sieć przerobić dostosowując do ogromnych przesyłów. To musiałoby potrwać dziesiątki lat a mamy tylko niecałe 10 lat. Inna rzecz to koszty zeroemisyjności na poziomie gospodarstw domowych i całej gospodarki, które są nie do udźwignięcia. W polskim klimacie oznaczałoby to w praktyce dosłownie zamarzanie w zimie.

  7. ponieważ dzisiaj oglądałem na tvpinfo 'parteitag’ pisiorów aka patriotów pod wodzą jarkacza+moravera i całej reszty CEPów (to ksywa jaką nadał pisowi sławomir 'ten od zegarka’ nowak) oraz ponieważ dudex+moraver 'od zawsze’ uczęszczali’ na zgromadzenie w Davos
    to kolejny raz przypominam profesorowi Wielomskiemu, że prawica aka patrioci realizują program Great Resetu ale nie wg 'programu’ szwabusa tylko wg ustawki naszego najważniejszego sojusznika czyli Jankesów
    a co najzabawniejsze>wszystkie pisiory na tym dzisiejszym parteitagu są przekonane, że całe zbawienie ludzkości to właśnie Great Reset.

  8. Podziały są – prozachodnie centrum i okolice (centropraw, centrolew, chadecja, socjaldemokracja, liberałowie, socliberałowie, umiarkowani zieloni) oraz prorosyjskie skrajności (agentura i pożyteczni idioci): skrajna prawica, skrajna lewica, reakcjoniści, klerykałowie, nacjonaliści, naziści, komuniści, socjaliści starej daty, anarchiści, radykalni libertarianie, ekologiczne oszołomstwo.

  9. Rzekoma pandemia zostala zalatwiona dodrukiem pieniadza i zadluzaniem na wielka skale. Ludzie za siedzenie w domu i niepracowanie dostawali pieniadze. Garnek byl pelen. Dla wiekszosci ludzi to bylo cos w rodzaju wakacji z pewnymi niedogodnosciami.Parafrazujac klasyka mozna powiedziec , ze umieranie z glodu i z zimna zmieni perspektywe w w piec minut . Gowniarze sa glowna niszczycielska sila , na ktorej opiera sie plan rzadu Stanow Zjednoczonych cofniecia swiata do epoki kamiennej. Dzisiaj ci gowniarze skladaja goloslowne deklaracje i uczestnicza w dzialanich dywersyjnych nie ponoszac kosztow swoich deklaracji i dzialan. Mieszkaja w domkach swoich rodzicow i wioda bezproblemowe zycie na ich koszt. Zrobienie nastepnego kroku przez rzad USA na drodze do cofniecia swiata do epoki kamiennej wymaga drastycznego pogorszenia warunkow zycia . Zeby to szlo dalej konieczny jest terror. Mysle , ze Stanach Zjednoczonych trwaja prace studialne nad tym problemem. Miasta bez policji terroryzowane przez bandytow sa poszukiwaniem wlasciwych rozwiazan. Policja jaka by nie byla bedzie miala problem ze strzelaniem do zwyklych ludzi na ulicach. W Polsce na caly kraj do tego jest przygotowane tylko kilkanscie tysiecy policyjnych oddzialow szturmowych , ale nawet ich postawa nie jest pewna , poniewaz strzelanie do ludzi gumowa amunicja i normalna , to sa dwie rozne sprawy. Perspektywy powodzenia sa niewielkie. Natomiast w plan zaagnazowanych sa co najmniej dziesiatki tysiecy ludzi . Zostaly wydane na ten cel gory pieniedzy . Prawdopodobnie upadek gospodarczy i cywilizacyjny USA jest spowodowany zaiwestowaniem wszystkiego w ten plan . Wycofanie sie jest niemozliwe chocby z powodow psychologicznych , nawet jesli juz wiadomo , ze to skonczy sie fiaskiem.

  10. W powyższym artykule Pan Profesor stawia tezę, że elita globalistów („ludzie z Davos”) poprzez masowe wytwarzanie w ludziach poczucia strachu dąży do skupienia jeszcze większej władzy nad mieszkańcami naszej planety.
    Podanymi w artykule przykładami zjawisk, które – jak twierdzi Pan Profesor ¬¬- sztucznie wykreowano za pomocą mediów, tylko po to, aby ten strach w interesie globalistów generować są: pandemia Covid-19, rosyjska agresja na Ukrainę oraz antropogeniczne zmiany klimatu i ich niekorzystne skutki na życie ludzi.
    Paradoksalnie, narzędziem stosowanym przez Pana Profesora do walki z globalistami również jest szerzenie strachu – przed globalistami i ich niecnymi planami, strachu przed ulegnięciem wszechobecnym, celowym kłamstwom i manipulacjom w mediach oraz strachu przed utratą godności człowieka i staniem się niewolnikiem Rządu Światowego, co niechybnie nastąpi, jeżeli uwierzymy, że zagrożenia związane z pandemią, wojną na Ukrainie i zmianami klimatu są realne. Szerzenie strachu jest już samo stosowanie przez Pana Profesora pojęcia Wielkiego Resetu – terminu, które kojarzy się z masową rewolucją i radykalną zmianą na gorsze (wszyscy będziemy niewolnikami totalitarnego Rządu Światowego). Jest to worek, do którego można wrzucić wszystkie swoje lęki i obawy.
    Użyjmy więc racjonalnego, krytycznego myślenia podpartego twardymi danymi statystycznymi oraz badaniami naukowymi, żeby sprawdzić czy teza Pana Profesora jest prawdziwa, i aby się przekonać, czy bardziej powinniśmy się obawiać rzekomych planów „ludzi z Davos” czy może jednak skutków pandemii, wojny i zmian klimatu. Jeżeli więc 99% lekarzy i naukowców zachęca do szczepień na Covid-19 – to racjonalna decyzja jest się zaszczepić. Natomiast skrajnie nieprawdopodobne jest myślenie, że te 99% namawia do szczepień tylko dlatego, że zostało opłacone przez globalistów i big farmę. Dalej – jeżeli 99% naukowców zajmujących się klimatem i atmosferą twierdzi, że na zmiany klimatu ma wpływ działalność człowieka, i że konsekwencje globalny wzrost temperatury będzie w kolejnych dziesięcioleciach katastrofalny w skutkach – to również racjonalne jest im wierzyć, a nie myśleć, że ci eksperci są opłaceni przez globalistów i firmy z branży odnawialnych źródeł energii.
    Co do rosyjskiej agresji na Ukrainę to skrajnie niewiarygodne jest dla mnie twierdzenie, że przekaz medialny dot. wojny jest zmanipulowany i niewiarygodny, a Rosja nie ma w Polsce swoich szpiegów i nie podejmuje działań na szkodę naszego kraju. Dowodów jest zbyt dużo, a przecież nie zaczęło się w lutym 2022 – popatrzmy choćby na kryzys migracyjny na granicy z Białorusią w 2021. Każdy kto umniejsza zagrożenie dla naszego państwa ze strony wrogiej dla nas, imperialnej Rosji działa na szkodę Polski – dla tak zagorzałego zwolennika obrony interesu narodowego jest to chyba oczywiste, dlatego dziwi mnie, że Pan Profesor takiej zależności wydaje się nie dostrzegać.
    Na koniec – rozum i doświadczenie życiowe podpowiadają również, że każda jednostka i organizacja ma i chce realizować swoje cele i interesy. Bądźmy więc uważnymi obserwatorami i krytykami wszystkich rządzących, czy to z Davos, czy z Warszawy, czy z Brukseli – ale krytykujmy z przyczyn racjonalnych, przystających do współczesnych czasów i problemów, a nie na podstawie cudzych projekcji konserwatywnych i fundamentalistycznych lęków oraz utopijnej tęsknocie za nieistniejącą przeszłości, w której wszystko było jasne i proste.

    1. Z takimi „magistrami” to macherom od „resetu” wszystko pójdzie gładko. Na szczęście te „99%” wziął z telewizora – a nie z natury 🙂

    2. Nie porównywałbym tematu pandemii i zmian klimatycznych do tematu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Te dwa pierwsze pozostawiają za sobą dużo niewiadomych i możliwości do wyciągania różnych wniosków i przy podobnych przypadkach zawsze będą się pojawiać kontrowersje chociaż mogą być nagminnie wykorzystywane przez spiskowych szajbusów. W trzecim przypadku mamy do czynienia z oczywistą i jasną sytuacją gdzie jeden reżim putinowski zaatakował drugie państwo w gangsterski sposób samemu rekrutując kryminalistów którzy mordują ludność cywilną, rabują, gwałcą i równają infrastrukturę Ukrainy z ziemią. Dorabianie do tego teorii spiskowych mających wybielić Rosję, a z Ukrainy zrobić winowajcę i marionetkę jest jak wybielanie gwałciciela i robienia z ofiary winowajcy i jest to przypadek psychiatryczny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *