W niedzielnym wiecu ludowym w Doniecku wzięli udział przedstawiciele sąsiednich obwodów: Pospolitego Ruszenia Ługańszczyzny i Charkowskiego Południowo-Wschodniego Frontu. Postanowiono koordynować wspólną walkę z kijowską juntą. Zawiązano też koalicję formacji samoobrony obu obwodów Donbasu: donieckiego i ługańskiego.
Przedstawiciel Pospolitego Ruszenia Ługańszczyzny Alieksiej Mozgowoj w płomiennym przemówieniu obwieścił, że Południowy-Wschód Ukrainy to Rosja i należy dążyć do jego integracji z Federacją Rosyjską, co przyjęte zostało przez zebranych z entuzjazmem.
Według szacunków organizatorów w wiecu wzięło udział 15 tysięcy mieszkańców Doniecka i miast obwodu. Ponieważ niedziela była 40. dniem od śmierci milicjantów „Bierkutu” i żołnierzy wojsk wewnętrznych Ukrainy, poległych podczas walk z „nazistowskimi bojownikami” na Majdanie, zebrani na placu Lenina – zgodnie z prawosławną tradycją – odbyli wspólną modlitwę za ich dusze.
Po zakończeniu wiecu zebrani udali się pochodem do Parku Leninowskiego Komsomołu, gdzie złożyli kwiaty pod monumentem Oswobodzicieli Donbasu. Uczcili w ten sposób pamięć poległych „bierkutowców” i żołnierzy wojsk wewnętrznych, ale także zwycięskich żołnierzy lat 1941-1945. Zamanifestowali równocześnie zamiar obchodów zlikwidowanego przez „rząd tymczasowy” Arsenija Jaceniuka Dnia Zwycięstwa 9 Maja.
Część uczestników manifestacji, na znak protestu przeciwko rządom kijowskiej junty, zablokowała na pewien czas ruch kolejowy w okolicach donieckiego dworca.
Liczne manifestacje odbyły się w niedzielę również w innych miastach Południa i Wschodu Ukrainy, m.in. w Charkowie, Ługańsku i Odessie.
https://www.youtube.com/watch?v=vlv3d3BVoQU
Szczerze donoszę Szanownej Redakcji, że władzę „kijowskiej junty” i „nazistowskich bojowników” Majdanu uznał niejaki Aleksander Łukaszenka, zapraszając kilka dni temu do siebie p.o. prezydenta Ukrainy, Aleksandra Turczynowa. Polecam ciekawy wywiad, którego baćka udzielił ukraińskiej telewizji (watch?v=AmNPaKUl8MQ). „Krym przyłączyć do Rosji to nie problem. Problemem jest, że my swoimi działaniami praktycznie zaprosiliśmy NATO na Ukrainę”, „Prezydent powinien być ze swoim narodem. Nawet jeśli ciebie jutro zabiją, to ty powinieneś walczyć do końca.” (to o Janukowyczu), „Putin nie pójdzie dalej”, „Nie należy na Ukrainie przeprowadzać referendum o federalizacji”, „Należy stabilizować sytuację”, „Ukrainę należy zachować jako integralne Państwo”, „pracowici, wspaniali ludzie” (to o „banderowcach” z zachodniej Ukrainy). I najlepsze: „Rozmawiałem niedawno z Kliczką, jak sportsmen ze sportsmenem.” ;). W ponadgodzinnym wywiadzie wiele innych, arcyciekawych wątków, m.in. o prowokacyjnych ćwiczenia NATO u białoruskich granic i polskich mapach z granicami pod sam Mińsk ;).