Współpraca z raskołem

Sytuację prawną bezpopowców w RP reguluje Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o stosunku Państwa do Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego, nie posiadającego hierarchji duchownej. – Jest to akt normatywny z dosyć odległej przeszłości – przyznaje Andrzej Marciniak, zastępca dyrektora Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. – Warto chyba również wskazać położenie Kościoła na tle innych wspólnot religijnych. Warto chyba tutaj wspomnieć, że według stanu na dzień dzisiejszy, 173 wspólnoty religijne posiadają uregulowany stosunek do państwa. Istnieją trzy formy uregulowania sytuacji prawnej wspólnot religijnych w obowiązującym porządku prawnym. Jest to umowa międzynarodowa, partykularna ustawa o stosunku państwa do konkretnego Kościoła lub innego związku wyznaniowego, wreszcie wpis do rejestru Kościołów i innych związków wyznaniowych, który prowadzi minister administracji i cyfryzacji. Wschodni Kościół Staroobrzędowy nieposiadający hierarchii duchownej jest jednym spośród 15 Kościołów, które posiadają uregulowany stosunek do państwa w formie odrębnej ustawy, ponieważ to rozporządzenie jest rozporządzeniem prezydenta RP wydanym z mocą ustawy – tłumaczył dyr Marciniak na posiedzeniu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.

Obok Kościoła katolickiego – regulacje w randze ustawowej lub równej posiadają:

  1. Kościół Adwentystów Dnia Siódmego

  2. Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny

  3. Kościół Chrześcijan Baptystów

  4. Kościół Ewangelicko-Augsburski

  5. Kościół Ewangelicko-Metodystyczny

  6. Kościół Ewangelicko-Reformowany

  7. Kościół Katolicki Mariawitów

  8. Kościół Polskokatolicki

  9. Kościół Starokatolicki Mariawitów

  10. Wschodni Kościół Staroobrzędowy

  11. Kościół Zielonoświątkowy

  12. Karaimski Związek Religijny

  13. Muzułmański Związek Religijny

  14. Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich

– Wśród tych 15 Kościołów na szczególną uwagę zasługują 4 Kościoły: jeden to Kościół katolicki w RP z racji formalnej takiej oto, że jego sytuacja prawna jest regulowana w drodze umowy międzypaństwowej, czyli konkordatu i ustawy o stosunku państwa do Kościoła. Trzy związki wyznaniowe to jest ten Kościół, który dzisiaj jest przedmiotem zainteresowania Wysokiej Komisji, Karaimski Związek Religijny w RP i Muzułmański Związek Religijny w RP. Te trzy związki wyznaniowe łączy okoliczność taka, że ich sytuacja prawna i majątkowa jest regulowana aktami normatywnymi wydanymi przed II wojną światową – tłumaczył pos. dyr Marciniak.

Należy zauważyć, że wprawdzie starowierzy nie lubią sobą zawracać głowy państwu, jednak sami obowiązujące regulacje uważają za nieco anachroniczne – a przecież anachroniczność nie jest chyba dla raskolników zarzutem? Jednak teraz bezpopowcy – których jest w Polsce ok. 2.000 – próbują dyskretnie o sobie przypomnieć. Z drugiej jednak strony nic w tym dziwnego – po pierwsze przecież państwo upiera się, że jeśli czego nie ureguluje, to tego nie ma. Po drugie zaś – trzeba starowierom przyznać, że mają szczęśliwą rękę do polskiego parlamentaryzmu: który bowiem Sejm nie zaczął się zajmować zastąpieniem rozporządzenia sprzed 84 lat ustawą – to albo mu się kadencja kończyła, albo go rozwiązywano.

– Fakt istotny jest taki, że ustawa na tle prawie że stuletniej historii prawnej staroobrzędców będzie miała – jak myślę – swój finał w takim zakresie, że przygotowywane są w tej chwili prace oraz trwają konsultacje wewnętrzne w zakresie przygotowania i wystąpienia do ministerstwa z odpowiednim wnioskiem i przedłożeniem projektu nowelizacji tej ustawy. Nowelizacja tej ustawy przebiegałaby w taki sposób, że zarówno wewnętrzna struktura powinna być zweryfikowana i dostosowana do aktualnych potrzeb, które przez prawie że 100 lat zmieniły się zasadniczo, bo dzisiaj jest sytuacja taka, że w populacji staroobrzędowców, która pozostała, w zasadzie jest grono osób, które zaangażowane są dość mocno w tę pracę i w wykonywanie tych zadań i jest zainteresowane tym, żeby te zmiany (że tak powiem) zaistniały formalnie – tłumaczył posłom Dariusz Górski, członek Zarządu Naczelnej Rady Staroobrzędowców w Polsce. – Natomiast są zapisy z lat poprzednich, o których można powiedzieć, że zanikają z racji takiej, że w tej strukturze pewne zapisy na dzisiaj są w jakimś stopniu tylko pobieżnie stosowane. Natomiast w części formalnej, oczywiście, wystąpiliśmy do ministerstwa z dokumentem zgodnym z tą strukturą i przepisami obowiązującymi. Zgłosiliśmy tę całą strukturę i została ona zaakceptowana. Natomiast na pewno trzeba ją zweryfikować w zakresie liczby rad gmin, które na dzisiaj dość mocno zostały uszczuplone ze stanu pierwotnego, bo tam było chyba 12 czy 14 gmin, a dzisiaj jest aktywnych prawie że 6 gmin. W związku z tym zmiana też ku temu by nastąpiła. Z drugiej też strony, pewne sprawy są związane – że tak powiem – z unowocześnieniem administracji. Sprawy organizacyjne w tym zakresie też może by były z państwem konsultowane. Do takich wprost deklaracji czy zakresu proponowanych zapisów w tej chwili nie jestem się w stanie odnieść, bo myślę, że tę kwestię po opracowaniu tego dokumentu moglibyśmy do państwa wstępnie przesłać do zapoznania się z nią. Na etapie ponownych konsultacji czy ewentualnie w zakresie doradztwa z państwem moglibyśmy skonstruować zapisy, które by były jednoznacznie spójne z obowiązującymi przepisami, dla państwa – od strony administracyjnej, ale dla nas spójne w zakresie tej wewnętrznej struktury organizacyjnej, także związanej z zasadami i tradycją, która w jakimś stopniu musi być jednak zachowana – wylicza Górski.

Niezależność starowierów (zwłaszcza bezpopowych) od państwa i polityki jest legendarna – stanowi element ich tradycji i samej istoty całego ruchu. Jest więc coś smutnego w fakcie, że potomkowie tych, którzy nie ukorzyli się przed potęgą carów – teraz muszą się uganiać za jakimiś jegomościami, których nawet do opryczniny by nie przyjęto ze względu na wątpliwą proweniencję.

Martwić musi również informacja przekazana przez ministerstwo cyfryzacji, zgodnie z którą w Polsce działają aż 173 „związki wyznaniowe”. Biorąc pod uwagę rodowód, charakter i cele większości z nich – to o co najmniej 170 za dużo.

Konrad Rękas

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Współpraca z raskołem”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *