Według informatorów gazety, Piotrowski używa dwóch kobiecych pseudonimów: Dominika Nagel i Anna Tarczyńska. Tożsamością Anny Tarczyńskiej w zeszłym roku zajmowała się prokuratura. W artykule podpisanym tym nazwiskiem ujawniono tajemnicę postępowania w sprawie dotyczącej morderstwa księdza w Blachowni w 2008 r. Wtedy do pisania pod pseudonimem przyznał się zastępca Kotlińskiego Marek Szenborn, potem jednak odwołał zeznania. Były oficer SB pojawia się co wtorek w redakcji, żeby pracować nad artykułami – pisze „Rz”. Honoraria za teksty przesyłane są na konto jego żony. Swoim informatorom Piotrowski przedstawia się najczęściej jako asystent Anny Tarczyńskiej.
a.me.
O co chodzi? Gdzie tu news ? Gdzie sensacja? Przecież tow.Piotrowski pisuje w tych rzygowinach juz od wielu lat i nigdy nie było to tajemnicą