W „Gościu niedzielny” znajdujemy bardzo ciekawy tekst Stefana Sękowskiego w którym opisuje on pewnego swojego znajomego. Nie wzbudziłoby to naszego większego zainteresowania, gdyby nie fakt, że odnosimy wrażenie, iż to także nasz znajomy, a więc byłby to wspólny znajomy:
Miałem kiedyś znajomego – bardzo inteligentnego człowieka o erudycyjnej wiedzy na temat filozofii i myśli politycznej. Przez krótki czas działaliśmy w jednej organizacji, jednak ów znajomy szybko ją opuścił, bo stwierdził, że jest to organizacja demoliberalna, a on jako zatwardziały reakcjonista nie chce w takiej działać.
(…)
Tak więc znajomy mój, który już wcześniej zaliczył kilka ideowych wolt, postanowił z nowymi kolegami założyć organizację odwołującą się częściowo do spuścizny międzywojennego narodowego radykalizmu. Z powodu sporego zainteresowania estetyką, „stylem faszo”, jak sam go nazywał
(…)
Owi „narodowcy” nawiązali współpracę z komunistycznym środowiskiem, które wcześniej zasłynęło radością ze śmierci kolejnych polskich żołnierzy w Afganistanie, wychwalaniem Stalina i drwinami z mordu katyńskiego.
(…)
Jestem przekonany, że ów mężczyzna ślęczy teraz nocami nad manifestem ideowym Andersa Breivika, który kilka dni temu bestialsko zamordował prawie sto osób. Dokładnie studiuje każdą z 1500 stron dokumentu, by szukać intrygujących rozwiązań ideowych, podobieństw do mniej lub bardziej znanych myślicieli i – na chłodno, oczywiście, bez przejmowania się nieistotnym szczegółem, jakim jest fakt napisania tego tekstu przez zbrodniarza – zastanawiać się, czy przypadkiem nie ma racji.
Opis jest dosyć dokładny, charakterystyka osoby także. Ja mam podejrzenie – graniczące z pewnością – że wiem o kim jest ten tekst. A jak obstawiają Czytelnicy? Odpowiedzi można zamieścić w komentarzach. Pośród tych, którzy odpowiedzą prawidłowo rozlosujemy nagrodę.
Adam Wielomski
Ronald Lasecki, oczywiście :]
Nie wiem kto to jest ale jako czlowiek interesowny jestem bardzo zainteresowany nagroda:jak obejmiemy wladze w Polsce prosze o stanowisko naczelnego cenzora.
S. Sękowski? To jeden z tych frondowych pisofili? Mało wiarygodne źródło…
Całkowicie oczywistym jest, że chodzi o R.Laseckiego.
@Ludwik Skurzak – w jakim sensie „mało wiarygodne źródło”?
W takim sensie, że ja nie ufam źródłom pisofilskim.
Ronald Lasecki – każdy to wie. Pomijając oblicze ideowe wystarczy skojarzyć prosty fakt – RL był kilka lat temu rzecznikiem prasowym KoLibra, do którego należał (należy?) Sękowski. Więcej takich konkursów! 😀
Ten artykuł to donos?
@Ludwik Skurzak – a w który konkretnie fakt powątpiewasz ?
Za łatwe. Wiadomo, że to chodzi o Laseckiego.
Adam Danek też pasuje.
Gdyby nie Sękowski i mało wiarygodne pisiackie żródło napisałbym , Ronald Lasecki. Jeżeli pisiacy i Sękowski to na pewno Leonid Breżniew.
Wygrałem?
Jesli sa pisiaki, S. Sękowski (ktorego nie znam) i nieufny mec. Skurzak – to moze tez chodzic o posla F. Libickiego.
@Patryk – nie, Danek nie pasuje. Nie był w jednej organizacji ze S.Sękowskim.
Ronald Lasecki