Tysiące Egipcjan wróciły w piątek na plac Tahrir w Kairze, domagając się przyspieszenia tempa demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Uczestnicy wielkiego protestu sprzeciwiają się też stawianiu cywilów przed sądami wojskowymi.
To pierwszy protest na tym placu od kiedy na początku sierpnia policja usunęła stamtąd działaczy, którzy przez kilka tygodni okupowali Tahrir – pisze agencja Reutera. Plac ten był centrum antyrządowych protestów, w wyniku których w lutym obalony został prezydent Hosni Mubarak.
W demonstracji biorą udział m.in. uczestnicy masowych demonstracji z początku roku. Od piątkowych protestów zdystansowali się islamiści, w tym partia polityczna Bractwa Muzułmańskiego, będącego najlepiej zorganizowaną siłą polityczną w Egipcie od rozwiązania Partii Narodowo-Demokratycznej Mubaraka.
Dziennik.pl
Dodał Stanisław A. Niewiński