Narodowcy net i kresy.pl donoszą:
Niektórym katolickim księżom z Polski, pełniącym misję duszpasterską na Białorusi, grozi nie przedłużenie wiz, a co za tym idzie, nakaz opuszczenia kraju. Leanid Hulaka, pełnomocnik rządu do spraw religii i mniejszości narodowych powiedział na konferencji prasowej w Mińsku, że zastrzeżenia budzi odprawianie mszy wyłącznie po polsku.
Dlatego w ubiegłym roku 18 polskim księżom wydane zostały tylko 3-miesięczne wizy. 14 z nich zaczęło jednak w trakcie liturgii używać również języka rosyjskiego czy białoruskiego i dlatego w tym roku zostaną im wydane już 6-miesięczne wizy.
„Wobec 4 osób (księży) są wątpliwości. Możemy im przedłużyć wizy ponownie na 3 miesiące. Niewykluczone jednak, że zostanie podjęta decyzja, by w ogóle im ich nie przedłużać”- powiedział Hulaka.
Według jego informacji, na Białorusi pracuje obecnie 450 księży, w tym 158 z zagranicy, wśród nich 152 jest z Polski.
Przypominamy, iż według nieoficjalnych danych na Białorusi zamieszkuje nawet milion naszych Rodaków, z czego większość w rejonie Grodna i Lidy.
Komentarz: Gdyby liturgia sprawowana była w szlachetnej łacinie, a nie w języku wulgarnym, tego problemu by nie było. Katolicy na Białorusi mogą podziękować modernistom. [aw]
@mjoed Dlaczego Pan tak mysli? W Kosciele zachodnim liturgia jest po lacinie.Tylko w czesci Dalmacji moze byc liturgia zachodnia po slowiansku, bo jest lokalny przywilej Rzymu datujacy sie chyba z X w., odnowiony przez Leona XIII.
„współczesne sprawowanie liturgii w językach ludowych też jest na zasadzie przywileju. ” Nie, to byl ukaz Vaticanum II.
Oczywiście wina Soboru Watykańskiego II jest bezsprzeczna 😉 Myślę, że portal powinien go za to ekskomunikować.