Jedynki z importu i żadnej rodziny

Zarząd PO przyjął ostateczny kształt list wyborczych. Z „jedynek” na listach PO do Sejmu wystartują m.in. Donald Tusk w Warszawie, Grzegorz Schetyna w Legnicy, Ewa Kopacz w Radomiu czy Julia Pitera w Płocku. B. poseł SLD Bartosz Arłukowicz otworzy szczecińską listę, a b. szefowa PJN – rybnicką.

Kolejne „jedynki”, to m.in. Bogdan Zdrojewski we Wrocławiu, Radosław Sikorski w Bydgoszczy, Paweł Graś w okręgu obejmującym Chrzanów, Aleksander Grad w Tarnowie, Ireneusz Raś w Krakowie, Rafał Grupiński w Poznaniu, Cezary Grabarczyk w Łodzi, Andrzej Halicki w okręgu podwarszawskim, Barbara Kudrycka na Podlasiu, Sławomir Nowak w Gdańsku, Sławomir Rybicki w Elblągu.

W czołówkach list będą także politycy, którzy dopiero niedawno związali się z tą formacją. Szczecińską listę PO otworzy b. poseł SLD Bartosz Arłukowicz, w Rybniku jedynką będzie b. przewodnicząca PJN Joanna Kluzik-Rostkowska, a związany wcześniej z SdPL Dariusz Rosati będzie drugi na liście w okręgu podwarszawskim.

Transfery do Senatu

Kandydatami do Senatu z list PO będą m.in. b. minister obrony narodowej Bogdan Klich w Krakowie, b. prezes IPN Leon Kieres we Wrocławiu, czy marszałek Senatu Bogdan Borusewicz w Gdańsk.

Na senackich listach PO znaleźli się także politycy związani do niedawna z innymi formacjami – Jan Filip Libicki z PJN wystartuje w jednym z okręgów w Wielkopolsce, Kazimierz Kilian również z PJN będzie się ubiegał o mandat senatorski w okręgu wałbrzysko-świdnickim, a b. europoseł SdPl Józef Pinior z Jeleniej Góry i Legnicy. Były poseł SLD Witold Gintowt-Dziewałtowski wystartuje z list PO do Senatu z Elbląga.

http://www.tvn24.pl/-1,1715083,0,1,jedynki-z-importu-i-zadnej-rodziny,wiadomosc.html

-asd

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Jedynki z importu i żadnej rodziny”

  1. Hmm niby nic,a jaka ładna aluzja. „Jedynki z eksportu i żadnej rodziny” – no a o jakie rodziny może tu chodzić? Oczywiście rodziny smoleńskie.W czasie,gdy na portalu ciskane są gromy pod adresem tych,co kandydują ( i tych,co nie kandydują również ) z list PiS-u,o „rodzynkach” na liście PO – w rodzaju p.Rosatiego, p. Arłukowicza czy p. Rostkowskiej – próżno szukać komentarzy pisanych z konserwatywnego punktu widzenia.Ale w zasadzie, gdy „mądrość etapu” ( znakomite sformułowanie p. red. S. Michalkiewicza ) na portalu każe usprawiedliwiać wszystkie wolty p. Libickiego,to postawa p.Rostkowskiej dziwić nie może.Gdy kandydują członkowie rodzin smoleńskich – podnosi się krzyk,gdy PO wpuszcza na swe „posłów dietetycznych” z PO – reakcji brak. Podwójne standardy? P.S. A na portalu na czołowym miejscu błyszczy tekst p.Libickiego o „pisowskich standardach”.I kto to mówi?Etatowy ślizgacz polskiej polityki,co to z niejednej partii chleb jadł?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *