Łagowska: Eurowizja jako narzędzie wojny rosyjsko ukraińskiej

 

Nienawiść w stosunkach rosyjsko-ukraińskich wybucha przy najmniejszej okazji. Z założenia apolityczny Konkurs Piosenki Eurowizji stał się dodatkowym narzędziem  w rosyjsko ukraińskiej wojnie hybrydowej. W ubiegłym roku konkurs wygrała reprezentantka Ukrainy Dżamala (prawdziwe imię Susanna Dżamaladinowa). Piosenkarka pochodzi z rodziny Tatarów krymskich deportowanych podczas drugiej wojny światowej na podstawie zbiorowego oskarżenia o kolaborację z nazistowskimi Niemcami. W 1989 r. rodzice Dżamali powrócili do ziemi ojczystej na Krymie, gdzie obecnie mieszkają. Dżamala sama skomponowała eurowizyjny utwór „1944” poświęcony deportacji Tatarów krymskich, do których doszło właśnie w 1944 roku. Bezskutecznie Rosja żądała dyskwalifikacji piosenki ze względu na jej wyraźny polityczny wydźwięk. Utwór nawiązujący do zbrodni stalinowskich idealnie wpisał  się w trend antyrosyjski i przyniósł Dżamali zwycięstwo na Eurowizji. W swoich późniejszych wypowiedziach piosenkarka zaznaczała, że powiązanie jej piosenki „1944” z aneksją Krymu przez Rosje w roku 2014 jest oczywiste i pożądane.

Organizatorem tegorocznej edycji Eurowizji jest Kijów, którego władze zakazały wjazdu na Ukrainę rosyjskiej reprezentantce, Julii Samojłowej, z powodu koncertowania piosenkarki na Krymie w 2015 r. przy „nielegalnym” wjeździe na półwysep z terytorium Rosji. Julia Samojłowa od dzieciństwa porusza się na wózku inwalidzkim. Zanim oficjalnie ogłoszono brak zgody na jej udział w konkursie, ukraińska śpiewaczka Oksana Biłozir, będąca deputowaną parlamentu i matką chrzestną dzieci prezydenta Poroszenki, nazwała Samojłową „pokraką wysłaną z kraju-agresora”. Zdaniem Biłozir, Ukraina jako demokratyczny cywilizowany i bogaty duchowo kraj kategorycznie nie powinien zajmować jakiekolwiek stanowiska w tej sprawie. Zgłoszenie przez Rosję uczestniczki na wózku inwalidzkim ukraińskie media uznają za kolejną prowokację Kremla.

Komitet organizacyjny Eurowizji (Europejska Unia Nadawców EBU) zaproponował Samojłowej wykonać swój utwór przez transmisję wideo, jednak Rosja nie przyjęła tej propozycji. Z kolei władze ukraińskie nawet transmisję telewizyjną występu rosyjskiej wokalistki uznały za naruszenie swego prawa. Rosja zrezygnowała z udziału w tegorocznej Eurowizji: nie wysyła swojego uczestnika i odwołuje transmisję koncertu przez telewizję. Julia Samojłowa w tym czasie przygotowuje się do udziału w Eurowizji 2018. Według strony rosyjskiej, poza uszczęśliwieniem Julii, która marzy o konkursie od dzieciństwa, przeniesienie jej występu na następną edycję da Ukrainie możliwość uświadomić stopień swej degrengolady.

Aleksandra Łagowska

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

1 thought on “Łagowska: Eurowizja jako narzędzie wojny rosyjsko ukraińskiej”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *