Lewicki: Argument żydowski w konwersacji Chrzanowski-Czarnecki

Gazeta Prawna zamieściła pełny stenogram rozmowy pomiędzy Markiem Chrzanowskim, byłym już szefem KNF, a Leszkiem Czarneckim, któremu ten pierwszy miał złożyć korupcyjną propozycję. Chciałbym zwrócić uwagę na ciekawy watek tej rozmowy, który. jakoś tak dziwnie się składa, że media omijają w swoich komentarzach.

Czarnecki mówi: „… ja nie jestem Żydem i w żaden sposób nie jestem rodzinnie związany natomiast bardzo mocno współpracuję z tą grupą ludzi i jestem jedynym Polakiem w zarządzie fundacji Auschwitz Birkenau z osobistej prośby Pana Ronalda Laudera zostałem powołany w listopadzie zeszłego roku. To nie jest żadna tajemnica aczkolwiek nie chwalę się tym, ja też jestem jednym z największych dla przychodów prywatnie największym prywatnym donorem fundacji Auschwitz Birkenau”. 

Ówże Lauder, który miał ponoć mieć tą osobistą prośbę do Czarneckiego, którą on spełnił, to przewodniczący Światowego Kongresu Żydów. Postać bardzo znacząca. Czarnecki wspomina o nim co druga osoba może uważać jako rodzaj rekomendacji, powoływanie się.

Na to Chrzanowski w jakiś sposób ciągnie wątek, mówiąc o Glapińskim: „Jeżeli chodzi o Prezesa Glapińskiego no to ona ma ta, jest z rodziny (…) Nie chcę żeby pan to poruszał, ale jest z rodziny. Kojarzył pan frankistów? (…) Franka, który przeszedł na wiarę chrześcijańską. To była społeczność żydowska, tak, bardzo ciepło się wypowiada”. 

Ale to nie robi na Czarneckim większego wrażenia i przebija następująco: „Jako ciekawostkę Panu powiem. Wie Pan kto zakładał Getin Bank? U was są dokumenty. Wniosek o przejęcie Górnośląskiego Banku gospodarczego na bazie, której licencji powstał Getin złożyłem ja i Nathaniel Rothschild. (…) Nathaniel Rothschild syn Jamesa Rothschilda byłego prezesa Bank of England to był mój wspólnik”.

Pan Czarnecki wyłożył karty i chyba wygra no bo co mu tam Chrzanowski i prezes Glapiński mogą przeciwstawić? Jednego z nich już nie ma, a pozycja drugiego niepewna.

Coś tam media okołorządowe sugerują, że Leszek Czarnecki to jakieś związki z byłymi służbami miał. Ale tu widzimy, że obecnie to całkiem inne siły mogą go wspierać. A swoją drogą, to tych frankistów więcej jest w PiS. O Piotrze Naimskim też tak pisano. Stąd, sam prezes Jarosław, chcąc zapewne poznać ich obyczaje, przyznał niedawno, że czytał „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk, gdzie dużo o frankistach.

I tak to wyglądają, jakby kto nie wiedział, wielce powikłane sprawy rynku finansowego w Polsce.

Stanisław Lewicki

Click to rate this post!
[Total: 23 Average: 5]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *